Wpisy archiwalne w kategorii
cykloza - wycieczki z Łasicem
Dystans całkowity: | 3219.94 km (w terenie 1656.00 km; 51.43%) |
Czas w ruchu: | 159:45 |
Średnia prędkość: | 20.16 km/h |
Maksymalna prędkość: | 65.75 km/h |
Suma podjazdów: | 14557 m |
Suma kalorii: | 97647 kcal |
Liczba aktywności: | 25 |
Średnio na aktywność: | 128.80 km i 6h 23m |
Więcej statystyk |
Sobolew, Wilga i Stara Huta
- DST 128.60km
- Teren 60.00km
- Czas 06:00
- VAVG 21.43km/h
- VMAX 38.68km/h
- Temperatura 28.0°C
- Kalorie 3409kcal
- Podjazdy 595m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
gps
Ehh, cóż to był za piaszczysty dzień :-)
Nie żałuję, nogi cierpiały, mocno cierpiały, ale ból był warty :-) Nie żałuję!!!
Ripley nie dawał się we znaki, dziś dnia następnego nic się nie powiększył ani nie pomniejszył, ALE..... kondycja mocno podupadła. Niby to nie był długi czas, ale jednak :( Trzeba znów wracać do formy!
W skrócie - sił miałam na 60 km (ale dowiedziałam się o tym dużo później), na 70tym km zaczęłam mocno słabnąć i łasic też to widział i podpowiadał mi skróty zamiast zabawy w MTB, po 80tym km wiedziałam że jadę tylko do Otwocka - byleby do SKM i już mi podpowiadał asfaltowe skróty.
W SKM zjedliśmy z Łukaszem burgery, pół godzinny odpoczynek tez dał sporo i już ze Środmieścia pognałam do Rafała, a później do domu :)

Jeszcze uśmiechnięta, to dopiero pierwsze kilometry :) © annaw

Jeszcze uśmiechnięta, to dopiero pierwsze kilometry :) © annaw

Jeszcze uśmiechnięta, to dopiero pierwsze kilometry :) © annaw

Widoczki © annaw

W tle elektrownia Kozienice © annaw

Jak pięknie!! To Wisła? Niemożliwe! © annaw

Jak pięknie!! To Wisła? niemożliwe! © annaw

Niektóre rowery słuchają się i stoją same, niektore potzrebowały podpórek :P © annaw

Muszelka © annaw

To kto odważny wejść do Wisły? © annaw

To kto odważny wejść do Wisły? © annaw

To kto odważny wejść do Wisły? © annaw

To kto odważny wejść do Wisły? © annaw

Środek rzeki :) © annaw

Sweeeeeeeeeeeeet © annaw

O, już wiem skąd mam tyle piachu we włosach :) © annaw

Próba © annaw

Utzrymać się w pionie na tym piasku bylo trudno, wjechać do Wisły też © annaw

Ale walczyłam i wywalczyłam :) © annaw

Świetny ten piach! © annaw

Groszek też się opalał :) © annaw

Idzie jesień:( © annaw

I znów czas w drogę © annaw

Dobrze, ze byczek za nami nie pobiegł, dużo czerwonego było :D © annaw

Wrzosy! Grzyby! © annaw

Skurcza © annaw

Http://pl.wikipedia.org/wiki/Skurcza © annaw

Http://pl.wikipedia.org/wiki/Skurcza © annaw

Http://pl.wikipedia.org/wiki/Skurcza © annaw

To co zostało z mostu © annaw

Droga do "mostu" © annaw

Pasażer na gapę! © annaw

Skansen © annaw

Wszyscy chłopcy i dziewczynki znaleźli coś dla siebie :) © annaw

Wszyscy chłopcy i dziewczynki znaleźli coś dla siebie :) © annaw

Groszek nie dał rady pociągnąć :P © annaw

Wszyscy chłopcy i dziewczynki znaleźli coś dla siebie :) © annaw

I znów w drogę... ile można na tym rowerze? © annaw

Trochę mnie wytrzęsło na tych kamieniach, a było ich całkiem sporo © annaw

O, nie jestem ostatnia! © annaw

Znów mostek, przez Wilgę © annaw

Fajna rzeczka! © annaw

Fajna rzeczka! © annaw
DZIEŃ BYŁ JAK ZWYKLE FANTASTYYCZNY!!!
na pociąg:
wycieczka główna:
do Rafała:
do domu:
Ehh, cóż to był za piaszczysty dzień :-)
Nie żałuję, nogi cierpiały, mocno cierpiały, ale ból był warty :-) Nie żałuję!!!
Ripley nie dawał się we znaki, dziś dnia następnego nic się nie powiększył ani nie pomniejszył, ALE..... kondycja mocno podupadła. Niby to nie był długi czas, ale jednak :( Trzeba znów wracać do formy!
W skrócie - sił miałam na 60 km (ale dowiedziałam się o tym dużo później), na 70tym km zaczęłam mocno słabnąć i łasic też to widział i podpowiadał mi skróty zamiast zabawy w MTB, po 80tym km wiedziałam że jadę tylko do Otwocka - byleby do SKM i już mi podpowiadał asfaltowe skróty.
W SKM zjedliśmy z Łukaszem burgery, pół godzinny odpoczynek tez dał sporo i już ze Środmieścia pognałam do Rafała, a później do domu :)

Jeszcze uśmiechnięta, to dopiero pierwsze kilometry :) © annaw

Jeszcze uśmiechnięta, to dopiero pierwsze kilometry :) © annaw

Jeszcze uśmiechnięta, to dopiero pierwsze kilometry :) © annaw

Widoczki © annaw

W tle elektrownia Kozienice © annaw

Jak pięknie!! To Wisła? Niemożliwe! © annaw

Jak pięknie!! To Wisła? niemożliwe! © annaw

Niektóre rowery słuchają się i stoją same, niektore potzrebowały podpórek :P © annaw

Muszelka © annaw

To kto odważny wejść do Wisły? © annaw

To kto odważny wejść do Wisły? © annaw

To kto odważny wejść do Wisły? © annaw

To kto odważny wejść do Wisły? © annaw

Środek rzeki :) © annaw

Sweeeeeeeeeeeeet © annaw

O, już wiem skąd mam tyle piachu we włosach :) © annaw

Próba © annaw

Utzrymać się w pionie na tym piasku bylo trudno, wjechać do Wisły też © annaw

Ale walczyłam i wywalczyłam :) © annaw

Świetny ten piach! © annaw

Groszek też się opalał :) © annaw

Idzie jesień:( © annaw

I znów czas w drogę © annaw

Dobrze, ze byczek za nami nie pobiegł, dużo czerwonego było :D © annaw

Wrzosy! Grzyby! © annaw

Skurcza © annaw

Http://pl.wikipedia.org/wiki/Skurcza © annaw

Http://pl.wikipedia.org/wiki/Skurcza © annaw

Http://pl.wikipedia.org/wiki/Skurcza © annaw

To co zostało z mostu © annaw

Droga do "mostu" © annaw

Pasażer na gapę! © annaw

Skansen © annaw

Wszyscy chłopcy i dziewczynki znaleźli coś dla siebie :) © annaw

Wszyscy chłopcy i dziewczynki znaleźli coś dla siebie :) © annaw

Groszek nie dał rady pociągnąć :P © annaw

Wszyscy chłopcy i dziewczynki znaleźli coś dla siebie :) © annaw

I znów w drogę... ile można na tym rowerze? © annaw

Trochę mnie wytrzęsło na tych kamieniach, a było ich całkiem sporo © annaw

O, nie jestem ostatnia! © annaw

Znów mostek, przez Wilgę © annaw

Fajna rzeczka! © annaw

Fajna rzeczka! © annaw
DZIEŃ BYŁ JAK ZWYKLE FANTASTYYCZNY!!!
na pociąg:
wycieczka główna:
do Rafała:
do domu:
Trasa XC w Wieliszewie, Łąki Krubieńskie i Kampinos
- DST 122.59km
- Teren 70.00km
- Czas 06:02
- VAVG 20.32km/h
- VMAX 38.69km/h
- Temperatura 30.0°C
- Kalorie 3319kcal
- Podjazdy 391m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
gps
Zaczęło się dobrze, bo nie trzeba było wstawać skoro świt, bo zbiórka o 11 :-)
Plan był prosty i przyjemny.

Wałem wzdłuż Wisły po tej złej stronie miasta ;-) © annaw

Wałem wzdłuż Wisły po tej złej stronie miasta ;-) © annaw

Pan Cygaro przyjechał nas odprowadzić kawałek :) © annaw

Wieliszew. zaraz wjeżdżamy na trasę XC © annaw

Czerwony czerwony czerwony...... nie chciałam o nim słyszeć długo, ale jak widać.... on jest wszędzie! © annaw
W połowie trasy spotykamy Adriana z Agni i dziećmi. Trochę pogawędek, zabawy z Olcią i ruszamy - Agni razem z nami :-)

Trochę nas smaży :D © annaw

Sklepy. w ten upał lody i cola rządzą :-) © annaw

Narew! Jak tam było pięknie © annaw

O! Idealne miejsce na naszą miejscówkę! © annaw

Cudny widok © annaw

Jezu, jaka ciepła woda! © annaw

Można tam było stać i stać © annaw
![Machiny grzecznie leżą i też odpoczywają ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,506693,20140811,machiny-grzecznie-leza-i-tez-odpoczywaja.jpg)
Machiny grzecznie leżą i też odpoczywają ;] © annaw

Regeneracja © annaw

Popas © annaw

W takim upale wchodzi się do rzeki i moczy się wszystko co sie da, rękawiczki, buffy © annaw

Skoro Łukasz się nie chce zmoczyć, to my zmoczymy Łukasza :D © annaw

Narwiańska plaża © annaw

Moczenie głowy wszędzie gdzie i jak tylko się da! © annaw

Cudnie. Nie wiem nad czym tak myśleliśmy i co wymyśliliśmy © annaw

Groszek też by chciał do wody się umyć, ale jeszcze brudaska potrzymam trochę brudnego :-) © annaw

Na wał! © annaw
![I znów skwar ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,506700,20140811,i-znow-skwar.jpg)
I znów skwar ;] © annaw

Czas start Łąki Krubieńskie © annaw

Mimo że to łąki, czasem udało się jechać w cieniu © annaw

A czasem na słońcu © annaw

Kwiatki! © annaw

Znów ten czerwony i czerwony © annaw

Ta woda nie zachęca do kąpieli :D © annaw

Łąki Krubieńskie © annaw

Nie dawno tu był maraton mazowia 24h © annaw

Ciągle jechać w stronę słońca :-) © annaw

Ślicznie tam jest! © annaw

Zakaz kąpieli :( © annaw

Gonimy facetów © annaw

Ul. Rzeczna © annaw

Stare zdjęcia na ścianach.... stary pgr © annaw

A tam drogie dzieci widać, jak © annaw

Wkra wpada do Narwii © annaw

W stronę Czosnka! © annaw

Selfie! © annaw

No bo kto inny mógł złapać gumę? © annaw

No kto? © annaw
Chwilę później ruszyliśmy. ja zaczynałam już odpływać.
Wogóle od rana to nie był do końca mój dzień. Tyłek po krwawej bolał. Ręce bardzo mi drętwiały. Nie dłonie, tylko całe ręce.
A od momentu wjazdu do KPNu opadłam wogóle z sił - nie miałam nawet żadnej motywacji żeby jeszcze podjeżdżać pod górki. Zero. Nic. Nie i już (a w Wieliszewie udało mi się prawie wszystko! Odpuszczałam tylko te piaskowe :P)
No w każdym bądź razie bardzo mi się nie chciało i ..... wyrosło mi drzewo na ścieżce :(
Jakby to było dziwne, że w Kampinosie wyrastają nagle drzewa :D
Niestety się nie zmieściłam pomiędzy....
I wylądowałam owinięta Groszkiem na glebie......
Ale.
W czasie tego lotu/upadku złapał mnie skurcz w prawej łydce (jak ja to zrobiłam????).
Rozcięłam prawą nogę na łydce z przodu (jest ponad 24h po upadku, a niby taka malutka ranka, a krew się sączy co jakiś czas :P).
Uderzyłam się nie wiem czym w lewą nogę - wewnętrzną część uda przy pachwinie..... Ale to tak, że rozcięłam spodnie, krew z obtarcia się polała i stłukłam (oby tylko!) mięsień. dziś, 24h po, mam MEGA krwiaka, opuchliznę jakby mnie lali i ledwo chodzę.
Tzn chodzę. Po płaskim. Po schodach nóżka za nóżką, bo mam problem. Tak mnie boli ten mięsień, że sama siłą mięśni nogi nie podniosę.

Skontuzjowana, obolała, ale dosiadam jakoś Groszka © annaw

Prawa noga rozcięta (dobę później krew się jeszcze leje), prawa łydka skurcz, rozdarte spodenki, oby tylko stłuczenie mięśnia plus kolejna rana na lewym udzie © annaw
No ale byłam w kampinosie. Musiałam się z niego wydostać o własnych siłach i nogach, bo niby jak inaczej?
Było ciężko wsiąść na rower i tą lewą nogę położyć na pedale - w ruch musiała iść ręka, która podnosiła nogę i nakładała stopę na pedał. Jak już siedziałam wpięta w pedały, to mogłam jechać. Szło całkiem całkiem :-)
Pojechałam do Rafała, umyłam się i zostałam opatrzona - wyłam z bólu gdy spirytus dotykał ran:P nie jestem przyzwyczajona do tego :-)

Rafałek mnie opatrzył :* © annaw
A później, po obiadku teściowej i krótkiej drzemce, do domu. Poszło też zgrabnie, bo na światłach na ścieżkach rowerowych mogłam się trzymać słupków, sygnalizacji i nie zsiadać z roweru. Oby tylko nie musieć zsiąść z roweru i od nowa na niego wsiadać i zakładać ręką nogę na pedał :D
Sprytne dziecko jestem, poradziłam sobie!
Jak widać, w poniedziałek do pracy na Peppie. Na spokojnie, bez szaleństw, bo nie wiem czy mięsień stłuczony czy coś gorszego.....
Zaczęło się dobrze, bo nie trzeba było wstawać skoro świt, bo zbiórka o 11 :-)
Plan był prosty i przyjemny.

Wałem wzdłuż Wisły po tej złej stronie miasta ;-) © annaw

Wałem wzdłuż Wisły po tej złej stronie miasta ;-) © annaw

Pan Cygaro przyjechał nas odprowadzić kawałek :) © annaw

Wieliszew. zaraz wjeżdżamy na trasę XC © annaw

Czerwony czerwony czerwony...... nie chciałam o nim słyszeć długo, ale jak widać.... on jest wszędzie! © annaw
W połowie trasy spotykamy Adriana z Agni i dziećmi. Trochę pogawędek, zabawy z Olcią i ruszamy - Agni razem z nami :-)

Trochę nas smaży :D © annaw

Sklepy. w ten upał lody i cola rządzą :-) © annaw

Narew! Jak tam było pięknie © annaw

O! Idealne miejsce na naszą miejscówkę! © annaw

Cudny widok © annaw

Jezu, jaka ciepła woda! © annaw

Można tam było stać i stać © annaw
![Machiny grzecznie leżą i też odpoczywają ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,506693,20140811,machiny-grzecznie-leza-i-tez-odpoczywaja.jpg)
Machiny grzecznie leżą i też odpoczywają ;] © annaw

Regeneracja © annaw

Popas © annaw

W takim upale wchodzi się do rzeki i moczy się wszystko co sie da, rękawiczki, buffy © annaw

Skoro Łukasz się nie chce zmoczyć, to my zmoczymy Łukasza :D © annaw

Narwiańska plaża © annaw

Moczenie głowy wszędzie gdzie i jak tylko się da! © annaw

Cudnie. Nie wiem nad czym tak myśleliśmy i co wymyśliliśmy © annaw

Groszek też by chciał do wody się umyć, ale jeszcze brudaska potrzymam trochę brudnego :-) © annaw

Na wał! © annaw
![I znów skwar ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,506700,20140811,i-znow-skwar.jpg)
I znów skwar ;] © annaw

Czas start Łąki Krubieńskie © annaw

Mimo że to łąki, czasem udało się jechać w cieniu © annaw

A czasem na słońcu © annaw

Kwiatki! © annaw

Znów ten czerwony i czerwony © annaw

Ta woda nie zachęca do kąpieli :D © annaw

Łąki Krubieńskie © annaw

Nie dawno tu był maraton mazowia 24h © annaw

Ciągle jechać w stronę słońca :-) © annaw

Ślicznie tam jest! © annaw

Zakaz kąpieli :( © annaw

Gonimy facetów © annaw

Ul. Rzeczna © annaw

Stare zdjęcia na ścianach.... stary pgr © annaw

A tam drogie dzieci widać, jak © annaw

Wkra wpada do Narwii © annaw

W stronę Czosnka! © annaw

Selfie! © annaw

No bo kto inny mógł złapać gumę? © annaw

No kto? © annaw
Chwilę później ruszyliśmy. ja zaczynałam już odpływać.
Wogóle od rana to nie był do końca mój dzień. Tyłek po krwawej bolał. Ręce bardzo mi drętwiały. Nie dłonie, tylko całe ręce.
A od momentu wjazdu do KPNu opadłam wogóle z sił - nie miałam nawet żadnej motywacji żeby jeszcze podjeżdżać pod górki. Zero. Nic. Nie i już (a w Wieliszewie udało mi się prawie wszystko! Odpuszczałam tylko te piaskowe :P)
No w każdym bądź razie bardzo mi się nie chciało i ..... wyrosło mi drzewo na ścieżce :(
Jakby to było dziwne, że w Kampinosie wyrastają nagle drzewa :D
Niestety się nie zmieściłam pomiędzy....
I wylądowałam owinięta Groszkiem na glebie......
Ale.
W czasie tego lotu/upadku złapał mnie skurcz w prawej łydce (jak ja to zrobiłam????).
Rozcięłam prawą nogę na łydce z przodu (jest ponad 24h po upadku, a niby taka malutka ranka, a krew się sączy co jakiś czas :P).
Uderzyłam się nie wiem czym w lewą nogę - wewnętrzną część uda przy pachwinie..... Ale to tak, że rozcięłam spodnie, krew z obtarcia się polała i stłukłam (oby tylko!) mięsień. dziś, 24h po, mam MEGA krwiaka, opuchliznę jakby mnie lali i ledwo chodzę.
Tzn chodzę. Po płaskim. Po schodach nóżka za nóżką, bo mam problem. Tak mnie boli ten mięsień, że sama siłą mięśni nogi nie podniosę.

Skontuzjowana, obolała, ale dosiadam jakoś Groszka © annaw

Prawa noga rozcięta (dobę później krew się jeszcze leje), prawa łydka skurcz, rozdarte spodenki, oby tylko stłuczenie mięśnia plus kolejna rana na lewym udzie © annaw
No ale byłam w kampinosie. Musiałam się z niego wydostać o własnych siłach i nogach, bo niby jak inaczej?
Było ciężko wsiąść na rower i tą lewą nogę położyć na pedale - w ruch musiała iść ręka, która podnosiła nogę i nakładała stopę na pedał. Jak już siedziałam wpięta w pedały, to mogłam jechać. Szło całkiem całkiem :-)
Pojechałam do Rafała, umyłam się i zostałam opatrzona - wyłam z bólu gdy spirytus dotykał ran:P nie jestem przyzwyczajona do tego :-)

Rafałek mnie opatrzył :* © annaw
A później, po obiadku teściowej i krótkiej drzemce, do domu. Poszło też zgrabnie, bo na światłach na ścieżkach rowerowych mogłam się trzymać słupków, sygnalizacji i nie zsiadać z roweru. Oby tylko nie musieć zsiąść z roweru i od nowa na niego wsiadać i zakładać ręką nogę na pedał :D
Sprytne dziecko jestem, poradziłam sobie!
Jak widać, w poniedziałek do pracy na Peppie. Na spokojnie, bez szaleństw, bo nie wiem czy mięsień stłuczony czy coś gorszego.....
Niedziela, 27 lipca 2014 Kategoria 150! stopięćdziesiątka!, 100! seteczka!, 200! dwuseteczka!, cykloza - wycieczki z Łasicem
Wrzos, Branica, Białobrzegi, Warka, GK :-)
- DST 204.91km
- Teren 50.00km
- Czas 08:28
- VAVG 24.20km/h
- VMAX 56.37km/h
- Temperatura 35.0°C
- Kalorie 5509kcal
- Podjazdy 694m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
gps
Pomysł na wycieczkę padł bardzo dawno temu, ale ciągle były jakieś ciekawsze :-)
Nazwisko zobowiązuje, więc trzeba było jechać, a że zebrała się cud malina ekipa, to tym bardziej!

Dupeczki :P © annaw
![Lubię taki widok ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,503043,20140729,lubie-taki-widok.jpg)
Lubię taki widok ;] © annaw

Wola Bierwiecka, czyli wysiąść o jedną stację za wcześnie..... niechcący :P © annaw

Jedziemy, jedziemy, jeszcze tylko 150 km do domu :D © annaw

Polami © annaw

Jeżyny brejk! © annaw
One były tak pyszne, że o matko!

Asfaltami © annaw

Artystycznie nad Radomką © annaw

Artystycznie nad Radomką © annaw

Troszkę wylała Radomka :) © annaw

Prawie lasami © annaw

Szlaki turystyczne ścieżki przyrodnicze, szlaki rowerowe. dziś były wszystkie :) © annaw

Cudnie nad tymi stawami było © annaw

Cudnie nad tymi stawami było © annaw

WRZOS!!! Cel wycieczki zdobyty ;-) Można wracać do domu! © annaw

Wrzos do Wrzosa ;-) © annaw
Łasic zadał pytanie:

-Jesteś szczęśliwa? © annaw
- Wyszczerz chyba mówi sam za siebie, ze tak ;-)

Bziuuuuuuuuuuuum z górki! © annaw

Drugi punkt wycieczki. Musiałam coś zobaczyć :-) © annaw
No musiałam, skoro byłam tak blisko :-) Moja noga wielce prawdopodobne, że już tam więcej nie stanie.

A tam na dole jest ścieżka © annaw

Tak, tu jest ścieżka :P © annaw

Sprawdźmy głębokość! © annaw

Hop hop, byleby nie wpaść! © annaw

Zaraz będą lody! © annaw

Miały być znów lody. Ale Marcin wchodząc do delikatesów poczuł kurczaka z rożna. Tylko On. Ale wszyscy podążyli za nim i w ten sposób zamiast lodów był kurczak z bułką :D © annaw

Kurczaczek w Białobrzegach :D © annaw

Uśmiechy przez cały dzień :-) © annaw

Pilica © annaw

Kąpu kąpu © annaw

Woda przyjemna! © annaw

Suszenie zwłok :P © annaw

Warka © annaw

Warka © annaw

Jazda jazda, ja chce jeszcze! © annaw

Taki tam sobie cień © annaw

Góra Kalwaria. Zakupy zajęły chłopakom więcej czasu niz załatanie dziury Łasicowi © annaw
I własnie przed GK nastąpiła akcja spontan z Adrianem w roli głównej. Ja już od paru km wiedziałam, że mam siłę dokręcać do 200, tylko potrzebuję towarzystwa. 10km można naokoło zrobić, ale nie 30. Więc własnie dawałam czas na namysł Adrianowi ;]

Warszawa tuż tuż © annaw

Na liczniku 160 i co by tu jeszcze wykręcić? :) © annaw
Przy moście Siekierkowskim wszyscy rozjechali się w swoje strony. Ja dzwonie do Adriana żeby się umówić konkret. Mówię, jak będę jechać i gdzie mniej więcej się złapiemy..... Oczywiście nóżka mi zapodawała i złapaliśmy się dalej niż planowaliśmy :-)
Zrobiliśmy szybki rower miejski i podmiejski, 34km/h prawie non stop na liczniku. Tylko że ja miałam już ponad 180km w nogach, a Adrian zaledwie kilka :D
Było bosko.
Odkąd słońce zaszło, jazda była coraz przyjemniejsza i szybsza.
A na koniec zasłużone piwko :-)
Na pociąg!
Wycieczka:
p.s. wpisuję dystans całkowity, a BS się mnie pyta czy to prawda??

Dla tych, którym się nudzi:
https://picasaweb.google.com/115244789919714841270...
Wszystkie zdjęcia wszystkich osób.
Pomysł na wycieczkę padł bardzo dawno temu, ale ciągle były jakieś ciekawsze :-)
Nazwisko zobowiązuje, więc trzeba było jechać, a że zebrała się cud malina ekipa, to tym bardziej!

Dupeczki :P © annaw
![Lubię taki widok ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,503043,20140729,lubie-taki-widok.jpg)
Lubię taki widok ;] © annaw

Wola Bierwiecka, czyli wysiąść o jedną stację za wcześnie..... niechcący :P © annaw

Jedziemy, jedziemy, jeszcze tylko 150 km do domu :D © annaw

Polami © annaw

Jeżyny brejk! © annaw
One były tak pyszne, że o matko!

Asfaltami © annaw

Artystycznie nad Radomką © annaw

Artystycznie nad Radomką © annaw

Troszkę wylała Radomka :) © annaw

Prawie lasami © annaw

Szlaki turystyczne ścieżki przyrodnicze, szlaki rowerowe. dziś były wszystkie :) © annaw

Cudnie nad tymi stawami było © annaw

Cudnie nad tymi stawami było © annaw

WRZOS!!! Cel wycieczki zdobyty ;-) Można wracać do domu! © annaw

Wrzos do Wrzosa ;-) © annaw
Łasic zadał pytanie:

-Jesteś szczęśliwa? © annaw
- Wyszczerz chyba mówi sam za siebie, ze tak ;-)

Bziuuuuuuuuuuuum z górki! © annaw

Drugi punkt wycieczki. Musiałam coś zobaczyć :-) © annaw
No musiałam, skoro byłam tak blisko :-) Moja noga wielce prawdopodobne, że już tam więcej nie stanie.

A tam na dole jest ścieżka © annaw

Tak, tu jest ścieżka :P © annaw

Sprawdźmy głębokość! © annaw

Hop hop, byleby nie wpaść! © annaw

Zaraz będą lody! © annaw

Miały być znów lody. Ale Marcin wchodząc do delikatesów poczuł kurczaka z rożna. Tylko On. Ale wszyscy podążyli za nim i w ten sposób zamiast lodów był kurczak z bułką :D © annaw

Kurczaczek w Białobrzegach :D © annaw

Uśmiechy przez cały dzień :-) © annaw

Pilica © annaw

Kąpu kąpu © annaw

Woda przyjemna! © annaw

Suszenie zwłok :P © annaw

Warka © annaw

Warka © annaw

Jazda jazda, ja chce jeszcze! © annaw

Taki tam sobie cień © annaw

Góra Kalwaria. Zakupy zajęły chłopakom więcej czasu niz załatanie dziury Łasicowi © annaw
I własnie przed GK nastąpiła akcja spontan z Adrianem w roli głównej. Ja już od paru km wiedziałam, że mam siłę dokręcać do 200, tylko potrzebuję towarzystwa. 10km można naokoło zrobić, ale nie 30. Więc własnie dawałam czas na namysł Adrianowi ;]

Warszawa tuż tuż © annaw

Na liczniku 160 i co by tu jeszcze wykręcić? :) © annaw
Przy moście Siekierkowskim wszyscy rozjechali się w swoje strony. Ja dzwonie do Adriana żeby się umówić konkret. Mówię, jak będę jechać i gdzie mniej więcej się złapiemy..... Oczywiście nóżka mi zapodawała i złapaliśmy się dalej niż planowaliśmy :-)
Zrobiliśmy szybki rower miejski i podmiejski, 34km/h prawie non stop na liczniku. Tylko że ja miałam już ponad 180km w nogach, a Adrian zaledwie kilka :D
Było bosko.
Odkąd słońce zaszło, jazda była coraz przyjemniejsza i szybsza.
A na koniec zasłużone piwko :-)
Na pociąg!
Wycieczka:
p.s. wpisuję dystans całkowity, a BS się mnie pyta czy to prawda??

Dla tych, którym się nudzi:
https://picasaweb.google.com/115244789919714841270...
Wszystkie zdjęcia wszystkich osób.
Slalomem między burzami, czyli z Sochaczewa naokoło do domu
- DST 130.97km
- Teren 60.00km
- Czas 06:08
- VAVG 21.35km/h
- VMAX 55.85km/h
- Temperatura 30.0°C
- Kalorie 4947kcal
- Podjazdy 424m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
gps
Kolejna wycieczka z cyklu - jak uniknąć zmoczenia :-)
Pojechaliśmy pociągiem do Sochaczewa, a później.... :-)

Znajdź Groszka © annaw

Babiniec.... tfu, Testosteron! © annaw

Stacja kolejowa w Sochaczewie © annaw

Jedziemy panowie! © annaw

Brochów. Kościół © annaw

Most nad Bzurą © annaw

Czekamy na mapnika :) © annaw

Mazowsze jest piękne! © annaw

Chwilę wcześniej Łasic nas nastraszył, że mostek będzie nie do przejechania :P © annaw

Może i racja, ostatnio mam załączony jakiś lęk wysokości i lęk przed wpadnięciem do wody © annaw

Uśmiech musi być! © annaw

A daleko jeszcze...? :P © annaw

Powoli, spokojnie, nigdzie się nie spieszymy :) © annaw

Groszek ^^ © annaw

Fotoreporterzy obczaili, że 3 facetów bierze się do zmiany dętki w 1 kole :P © annaw

Most w Wyszogrodzie © annaw

Groszek by chciał popływać © annaw

Krótka scenka. wskakuje do fontanny i © annaw

I.... zaliczam mistrz glebę © annaw

Siniak trzyma się już te kilka dni :p © annaw
![Trochę się kurzyło za nami ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,497934,20140709,troche-sie-kurzylo-za-nami.jpg)
Trochę się kurzyło za nami ;] © annaw

Nie kościelny kościół w Czerwińsku nad Wisłą © annaw

Nie kościelny kościół w Czerwińsku nad Wisłą © annaw

Fotoreporterzy przyłapani © annaw

Nie kościelny kościół w Czerwińsku nad Wisłą © annaw

Se znalazłam towarzyszy :) © annaw

Zimno. Nie ma co © annaw
![Fontanny. Każda fontanna mile widziana ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,497923,20140709,fontanny-kazda-fontanna-mile-widziana.jpg)
Fontanny. Każda fontanna mile widziana ;] © annaw

Aż ptaki przepędziliśmy © annaw

Tutaj NIKT nie wjechał :P © annaw

Który gorszy? © annaw

Łasuch w swoim żywiole © annaw

Cegielnia © annaw

Cegielnia © annaw

Cegielnia © annaw

Nie przejadę obojętnie obok! © annaw

Cała ekipa w komplecie © annaw

Już blisko domu :P © annaw

Niektórzy już znają ten most © annaw

Jeszcze tylko puszcza przed nami © annaw

I znowu podjazdy? © annaw

Ja chcę z górki a nie pod :P © annaw

Do Palmir na veturillo, jak widać, da się :) © annaw

Ostatni będą pierwszymi :P Kiedyś na pewno :D © annaw

Taki tam brud i opalenizna :D © annaw
P.S. Lubię Testosteron!
P.S.2. Trochę większa ilość fotek z wypadu: https://picasaweb.google.com/115244789919714841270...
Droga na pociąg:
Wycieczka:
Kolejna wycieczka z cyklu - jak uniknąć zmoczenia :-)
Pojechaliśmy pociągiem do Sochaczewa, a później.... :-)

Znajdź Groszka © annaw

Babiniec.... tfu, Testosteron! © annaw

Stacja kolejowa w Sochaczewie © annaw

Jedziemy panowie! © annaw

Brochów. Kościół © annaw

Most nad Bzurą © annaw

Czekamy na mapnika :) © annaw

Mazowsze jest piękne! © annaw

Chwilę wcześniej Łasic nas nastraszył, że mostek będzie nie do przejechania :P © annaw

Może i racja, ostatnio mam załączony jakiś lęk wysokości i lęk przed wpadnięciem do wody © annaw

Uśmiech musi być! © annaw

A daleko jeszcze...? :P © annaw

Powoli, spokojnie, nigdzie się nie spieszymy :) © annaw

Groszek ^^ © annaw

Fotoreporterzy obczaili, że 3 facetów bierze się do zmiany dętki w 1 kole :P © annaw

Most w Wyszogrodzie © annaw

Groszek by chciał popływać © annaw

Krótka scenka. wskakuje do fontanny i © annaw

I.... zaliczam mistrz glebę © annaw

Siniak trzyma się już te kilka dni :p © annaw
![Trochę się kurzyło za nami ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,497934,20140709,troche-sie-kurzylo-za-nami.jpg)
Trochę się kurzyło za nami ;] © annaw

Nie kościelny kościół w Czerwińsku nad Wisłą © annaw

Nie kościelny kościół w Czerwińsku nad Wisłą © annaw

Fotoreporterzy przyłapani © annaw

Nie kościelny kościół w Czerwińsku nad Wisłą © annaw

Se znalazłam towarzyszy :) © annaw

Zimno. Nie ma co © annaw
![Fontanny. Każda fontanna mile widziana ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,497923,20140709,fontanny-kazda-fontanna-mile-widziana.jpg)
Fontanny. Każda fontanna mile widziana ;] © annaw

Aż ptaki przepędziliśmy © annaw

Tutaj NIKT nie wjechał :P © annaw

Który gorszy? © annaw

Łasuch w swoim żywiole © annaw

Cegielnia © annaw

Cegielnia © annaw

Cegielnia © annaw

Nie przejadę obojętnie obok! © annaw

Cała ekipa w komplecie © annaw

Już blisko domu :P © annaw

Niektórzy już znają ten most © annaw

Jeszcze tylko puszcza przed nami © annaw

I znowu podjazdy? © annaw

Ja chcę z górki a nie pod :P © annaw

Do Palmir na veturillo, jak widać, da się :) © annaw

Ostatni będą pierwszymi :P Kiedyś na pewno :D © annaw

Taki tam brud i opalenizna :D © annaw
P.S. Lubię Testosteron!
P.S.2. Trochę większa ilość fotek z wypadu: https://picasaweb.google.com/115244789919714841270...
Droga na pociąg:
Wycieczka:
Kazimierski Park Krajobrazowy
- DST 103.25km
- Teren 65.00km
- Czas 06:45
- VAVG 15.30km/h
- VMAX 57.98km/h
- Temperatura 29.0°C
- Kalorie 6168kcal
- Podjazdy 2667m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
gps
EDIT: wrzucam naprawdę małą część zdjęć :D

Co tu dużo mówić © annaw

.... Kazimierski Park Krajobrazowy to kraina wąwozów © annaw

Czasem nie dało się jechać © annaw

Ale jak już się dało, to było cudnie! © annaw

Widać, ze nie dawno tam padało © annaw

Prawie jak w dżungli :D © annaw

Buju buju :-) © annaw

No czasami trzeba było się wspiąć © annaw

.... i pójść zboczem. Błoto na drodze po kostki © annaw

Błotko, kocham błotko i maseczki błotne! © annaw

Pod górkę tak © annaw

A z górki tak © annaw

Kilka wąwozów było wyłożonych takimi płytami.... a wtedy ziuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu w dół! © annaw

Biały jeleń © annaw

Czarny szlak © annaw

Łasuch w swoim żywiole © annaw

Nie tylko wąwozy były grane © annaw

Zaraz będzie z górki! © annaw

I ziuuuuuuuuuuuummmmmmmmmmmmmm :-) © annaw

To była przed deszczami asfaltowa droga © annaw

Łasuch jak zwykle do krzaczków ciągnęło © annaw

Mniami! Nie ma to jak owoce prosto z krzaczka © annaw

Zmiana szlaku © annaw

Niby wąwozy takie same © annaw

Ale mimo to zupelnie inne © annaw

Ruiny Zamku w Bochotnicy © annaw

"Za jakie grzechy ja się na to pisałam? Chce na asfalt, chce na płaskie!" - żart :P warto było się tak zmęczyć :D © annaw

Brakuje tylko poduszeczki, czarne porzeczki już są na wyciągnięcie ręki :D © annaw

Buszująca w truskawkach © annaw

O, tego dziś jeszcze nie jadłam! © annaw

Wąwóz Korzeniowy © annaw

Nad Kazimierzem © annaw

Kolarskie procenty © annaw
![Maku też wszędzie dużo było ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,495577,20140702,maku-tez-wszedzie-duzo-bylo.jpg)
Maku też wszędzie dużo było ;] © annaw

No jeszcze jedną © annaw

Może nikt mnie zauważy © annaw

... ups, zauważył jak ZNÓW jem © annaw

Podgórz © annaw

Zapierające wdech w piersiach widoki © annaw

W końcu buszująca w zbożu © annaw

Zajebista kamienista droga na wysokości Krowiej Wyspy © annaw

Naprawdę klimatyczna knajpka! © annaw

Rezerwat Przyrody Krowia Wyspa w tle © annaw

A w tle Zamek w Janowcu © annaw

Jak to nie ma jak jest? © annaw

Mięćmierz © annaw

Płyniemy do Janowca! © annaw

Zamek w Janowcu © annaw

Zamek w Janowcu © annaw

Stojąc tyłem do przepaści - spoko luz nie mam żadnych lęków © annaw

Stojąc przodem.... od razu w głowie dzieje się masakra © annaw

Boskość! © annaw

Było też dużo szybciej, ale tak mniej więcej wyglądała nasza droga z Janowca do Puław :-) © annaw

Jedzie pociąg z daleka, do domu zabiera nas! © annaw

Dowód na to że Łasic mnie zamordował :P Spałam dość mocno i chyba nawet długo :P © annaw
Dojazd w deszczu na pociąg:
Trasa po Kazimierskim Parku Krajobrazowym:
Trasa w deszczu z pociągu:
Dla spragnionych większej ilości zdjęć kilka albumów:
1) Wybrałam ze wszystkich zdjęć the best of -> https://picasaweb.google.com/115244789919714841270...
2) Wszystkie zdjęcia moje i Łasica -> https://picasaweb.google.com/115244789919714841270...
3) Link do trasy ze zdjęciami Łasica - można podejrzeć, gdzie które zostało zrobione :-)
a) mapa z umieszczonymi zdjęciami http://www.lasica.hostdmk.net/20140629/mapa.html
b) zdjęcia, ale jak się w nie wejdzie, to można później kliknąć w lokalizację tego konkretnego http://www.lasica.hostdmk.net/20140629/miniatury8....
P.S. Z Rafałem naliczyliśmy 238 ugryzień po komarach i meszkach :-)
P.S.2. A tak wyglądał profil trasy po Kazimierskim Parku Krajobrazowym (zaczerpnięte z http://lasica.hostdmk.net):

EDIT: wrzucam naprawdę małą część zdjęć :D

Co tu dużo mówić © annaw

.... Kazimierski Park Krajobrazowy to kraina wąwozów © annaw

Czasem nie dało się jechać © annaw

Ale jak już się dało, to było cudnie! © annaw

Widać, ze nie dawno tam padało © annaw

Prawie jak w dżungli :D © annaw

Buju buju :-) © annaw

No czasami trzeba było się wspiąć © annaw

.... i pójść zboczem. Błoto na drodze po kostki © annaw

Błotko, kocham błotko i maseczki błotne! © annaw

Pod górkę tak © annaw

A z górki tak © annaw

Kilka wąwozów było wyłożonych takimi płytami.... a wtedy ziuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu w dół! © annaw

Biały jeleń © annaw

Czarny szlak © annaw

Łasuch w swoim żywiole © annaw

Nie tylko wąwozy były grane © annaw

Zaraz będzie z górki! © annaw

I ziuuuuuuuuuuuummmmmmmmmmmmmm :-) © annaw

To była przed deszczami asfaltowa droga © annaw

Łasuch jak zwykle do krzaczków ciągnęło © annaw

Mniami! Nie ma to jak owoce prosto z krzaczka © annaw

Zmiana szlaku © annaw

Niby wąwozy takie same © annaw

Ale mimo to zupelnie inne © annaw

Ruiny Zamku w Bochotnicy © annaw

"Za jakie grzechy ja się na to pisałam? Chce na asfalt, chce na płaskie!" - żart :P warto było się tak zmęczyć :D © annaw

Brakuje tylko poduszeczki, czarne porzeczki już są na wyciągnięcie ręki :D © annaw

Buszująca w truskawkach © annaw

O, tego dziś jeszcze nie jadłam! © annaw

Wąwóz Korzeniowy © annaw

Nad Kazimierzem © annaw

Kolarskie procenty © annaw
![Maku też wszędzie dużo było ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,495577,20140702,maku-tez-wszedzie-duzo-bylo.jpg)
Maku też wszędzie dużo było ;] © annaw

No jeszcze jedną © annaw

Może nikt mnie zauważy © annaw

... ups, zauważył jak ZNÓW jem © annaw

Podgórz © annaw

Zapierające wdech w piersiach widoki © annaw

W końcu buszująca w zbożu © annaw

Zajebista kamienista droga na wysokości Krowiej Wyspy © annaw

Naprawdę klimatyczna knajpka! © annaw

Rezerwat Przyrody Krowia Wyspa w tle © annaw

A w tle Zamek w Janowcu © annaw

Jak to nie ma jak jest? © annaw

Mięćmierz © annaw

Płyniemy do Janowca! © annaw

Zamek w Janowcu © annaw

Zamek w Janowcu © annaw

Stojąc tyłem do przepaści - spoko luz nie mam żadnych lęków © annaw

Stojąc przodem.... od razu w głowie dzieje się masakra © annaw

Boskość! © annaw

Było też dużo szybciej, ale tak mniej więcej wyglądała nasza droga z Janowca do Puław :-) © annaw

Jedzie pociąg z daleka, do domu zabiera nas! © annaw

Dowód na to że Łasic mnie zamordował :P Spałam dość mocno i chyba nawet długo :P © annaw
Dojazd w deszczu na pociąg:
Trasa po Kazimierskim Parku Krajobrazowym:
Trasa w deszczu z pociągu:
Dla spragnionych większej ilości zdjęć kilka albumów:
1) Wybrałam ze wszystkich zdjęć the best of -> https://picasaweb.google.com/115244789919714841270...
2) Wszystkie zdjęcia moje i Łasica -> https://picasaweb.google.com/115244789919714841270...
3) Link do trasy ze zdjęciami Łasica - można podejrzeć, gdzie które zostało zrobione :-)
a) mapa z umieszczonymi zdjęciami http://www.lasica.hostdmk.net/20140629/mapa.html
b) zdjęcia, ale jak się w nie wejdzie, to można później kliknąć w lokalizację tego konkretnego http://www.lasica.hostdmk.net/20140629/miniatury8....
P.S. Z Rafałem naliczyliśmy 238 ugryzień po komarach i meszkach :-)
P.S.2. A tak wyglądał profil trasy po Kazimierskim Parku Krajobrazowym (zaczerpnięte z http://lasica.hostdmk.net):

Niedziela, 8 czerwca 2014 Kategoria 150! stopięćdziesiątka!, 100! seteczka!, cykloza - wycieczki z Łasicem
Puszcza Biała
- DST 150.42km
- Teren 75.00km
- Czas 07:14
- VAVG 20.80km/h
- VMAX 45.92km/h
- Temperatura 35.0°C
- Kalorie 3991kcal
- Podjazdy 939m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
gps
No co tu dużo mówić - dzień jak i cała wycieczka była przezajebista :-)
Jak zwykle!
Na cel obraliśmy Puszczę Białą.
Z rana w pociąg i na stację Dalekie (z przesiadką w Tłuszczu)!
A tam od razu na rower.... przez pierwsze km jechało mi się strasznie:
A) przysnęłam w pociągu
B) kolejna z rzędu nie przespana noc
C) goniły i przeganiały nas szerszenio-muchy -> cholera wie co to było, ale było tego dużo, były duże, latały zygzakami i szybciej niż nasze 30km/h....
No ale na szczęście dało się jakoś odżyć i uciec owadom :-)
A potem z każdą chwilą było lepiej :-)
Ze zwierzaków to uciekał przed nami zająć i były jaszczurki.
i UWAGA: nie było ANI JEDNEGO komara!!!!!!!!!!!
P.S.
Jedziemy sobie rano pociągiem jakby gdyby nic do Tłuszcza... Rozmowa z siedzeń dalej:
- Ej, widziałem wczoraj na fejsie, jest taka grupa rowerowa, co to robią 50-150km i takie tam i koleś wrzucił posta że jadą do Puszczy Białej i będą grzać, tam pisali 25-35 po płaskim i szybciej, przez bagna trochę wolniej.... (i tam opisuje dalej trochę bez zrozumienia, bo post Sławka brzmiał troszeczkę inaczej :P)
A my tak ze Sławkiem słuchamy i w śmiech :-)
Mamy sławnego kolarza! Mówią o Nim w pociągu!
Wychodząc rzuciłam im, że to nie o bagnach było, tylko o piachu, ale chyba nie zrozumieli :-)

Rowerostrad było dziś duuuuużo :) © annaw

Kierownik wycieczki © annaw

Wycieczka start! © annaw

Fullll lampa i fullll uśmiech :) © annaw

Piękna Puszcza! © annaw

Piękna roślinność © annaw

Eko ścieżki © annaw

Znalezione w lesie © annaw

Ooo, Grunwald? © annaw

"cześć poległym" © annaw

Żółty szlak co to nijak się miał do żółtego szlaku na mapach © annaw

Koło Łowieckie Bekas se zrobiło polankę w lesie :-) © annaw

Ząbki :-) © annaw

Rowerostrada!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Rowerostrada © annaw

Jedziemy, nie śpimy, bo daleko chcemy dojechać :-) © annaw

Trochę się chwieje, ale chodź, ładny widok! © annaw
Anna musi wejść © annaw

Widoki z ambon są cudne :-) © annaw

"Kręcę bo lubię, ładne widoczki mam gratis!" © annaw

Zejść i się nie zabić, zejść i się nie zabić :) © annaw

We are the champions! © annaw

Krówki, koniki, boćki :-) © annaw

Gdzie by tu do cholery znaleźć jakikolwiek czynny sklep z lodami i colą? © annaw

Polana © annaw

Znaleźliśmy nawet drogą z kamieni :-) © annaw

Znaleźliśmy nawet drogą z kamieni :-) © annaw

Ale nie wszystkim chciało się nią jechać © annaw

Tylko nielicznym :D © annaw

No to po prostu cudna ta zieleń © annaw

No to po prostu cudna ta zieleń © annaw

"Jeżdżę bo lubię, dobrą kondycję mam gratis!" © annaw

W gruncie rzeczy wyrębów nie było tak dużo © annaw

Wycinka © annaw
A jak ładnie pachniało..... ;-)

Monitorują Cię wszędzie! © annaw

Bagienko © annaw

Bagienko z mostem © annaw

Fajne takie kikuty © annaw

W lesie. Groby © annaw

W lesie. Groby © annaw

W lesie. Groby © annaw

W lesie. Groby © annaw
A TERAZ NADSZEDŁ CZAS NA PUNKT DOCELOWY WYCIECZKI!!!!!
FISZ BREJK!!!

Fisz brejk!!!!! © annaw

Stawy. Rybne © annaw

Możesz przyjechać, wypożyczyć wędkę i złowić sobie obiad :D © annaw

Http://www.lowisko.dolcan.pl/ © annaw


Tak zielono, tak ładnie. Na prawdę - roślinnośc niebo w gębie w porównaniu do KPNu czy MPK © annaw

Śmieszne takie. Gdzie to wywiozą? © annaw

Wyszków © annaw

Anna ma stracha jeżdżąc tym mostem. dziury w deskach, brak desek, skrzypiące deski. Ale jak widzisz, że jedzie pociąg © annaw

.... to stracha masz jeszcze większego :D © annaw

Wjeżdżając do Bugu © annaw

Tego anna nienawidzi!!!! © annaw

Lampa niesamowita jeszcze o 18:15 :-) © annaw

Ekipa w całości © annaw

O, tego mi było trzeba! Zimna woda w Liwcu :-) © annaw
A w Urlach na pociąg do Warszawy. W Warszawie do R. Zmogło mnie strasznie, musiałam się chwilę zdrzemnąć. Chwila okazała się nieco dłuższa.
Punkt 00:00 wróciłam do domu :-)
No co tu dużo mówić - dzień jak i cała wycieczka była przezajebista :-)
Jak zwykle!
Na cel obraliśmy Puszczę Białą.
Z rana w pociąg i na stację Dalekie (z przesiadką w Tłuszczu)!
A tam od razu na rower.... przez pierwsze km jechało mi się strasznie:
A) przysnęłam w pociągu
B) kolejna z rzędu nie przespana noc
C) goniły i przeganiały nas szerszenio-muchy -> cholera wie co to było, ale było tego dużo, były duże, latały zygzakami i szybciej niż nasze 30km/h....
No ale na szczęście dało się jakoś odżyć i uciec owadom :-)
A potem z każdą chwilą było lepiej :-)
Ze zwierzaków to uciekał przed nami zająć i były jaszczurki.
i UWAGA: nie było ANI JEDNEGO komara!!!!!!!!!!!
P.S.
Jedziemy sobie rano pociągiem jakby gdyby nic do Tłuszcza... Rozmowa z siedzeń dalej:
- Ej, widziałem wczoraj na fejsie, jest taka grupa rowerowa, co to robią 50-150km i takie tam i koleś wrzucił posta że jadą do Puszczy Białej i będą grzać, tam pisali 25-35 po płaskim i szybciej, przez bagna trochę wolniej.... (i tam opisuje dalej trochę bez zrozumienia, bo post Sławka brzmiał troszeczkę inaczej :P)
A my tak ze Sławkiem słuchamy i w śmiech :-)
Mamy sławnego kolarza! Mówią o Nim w pociągu!
Wychodząc rzuciłam im, że to nie o bagnach było, tylko o piachu, ale chyba nie zrozumieli :-)

Rowerostrad było dziś duuuuużo :) © annaw

Kierownik wycieczki © annaw

Wycieczka start! © annaw

Fullll lampa i fullll uśmiech :) © annaw

Piękna Puszcza! © annaw

Piękna roślinność © annaw

Eko ścieżki © annaw

Znalezione w lesie © annaw

Ooo, Grunwald? © annaw

"cześć poległym" © annaw

Żółty szlak co to nijak się miał do żółtego szlaku na mapach © annaw

Koło Łowieckie Bekas se zrobiło polankę w lesie :-) © annaw

Ząbki :-) © annaw

Rowerostrada!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Rowerostrada © annaw

Jedziemy, nie śpimy, bo daleko chcemy dojechać :-) © annaw

Trochę się chwieje, ale chodź, ładny widok! © annaw
Anna musi wejść © annaw

Widoki z ambon są cudne :-) © annaw

"Kręcę bo lubię, ładne widoczki mam gratis!" © annaw

Zejść i się nie zabić, zejść i się nie zabić :) © annaw

We are the champions! © annaw

Krówki, koniki, boćki :-) © annaw

Gdzie by tu do cholery znaleźć jakikolwiek czynny sklep z lodami i colą? © annaw

Polana © annaw

Znaleźliśmy nawet drogą z kamieni :-) © annaw

Znaleźliśmy nawet drogą z kamieni :-) © annaw

Ale nie wszystkim chciało się nią jechać © annaw

Tylko nielicznym :D © annaw

No to po prostu cudna ta zieleń © annaw

No to po prostu cudna ta zieleń © annaw

"Jeżdżę bo lubię, dobrą kondycję mam gratis!" © annaw

W gruncie rzeczy wyrębów nie było tak dużo © annaw

Wycinka © annaw
A jak ładnie pachniało..... ;-)

Monitorują Cię wszędzie! © annaw

Bagienko © annaw

Bagienko z mostem © annaw

Fajne takie kikuty © annaw

W lesie. Groby © annaw

W lesie. Groby © annaw

W lesie. Groby © annaw

W lesie. Groby © annaw
A TERAZ NADSZEDŁ CZAS NA PUNKT DOCELOWY WYCIECZKI!!!!!
FISZ BREJK!!!

Fisz brejk!!!!! © annaw

Stawy. Rybne © annaw

Możesz przyjechać, wypożyczyć wędkę i złowić sobie obiad :D © annaw

Http://www.lowisko.dolcan.pl/ © annaw


Tak zielono, tak ładnie. Na prawdę - roślinnośc niebo w gębie w porównaniu do KPNu czy MPK © annaw

Śmieszne takie. Gdzie to wywiozą? © annaw

Wyszków © annaw

Anna ma stracha jeżdżąc tym mostem. dziury w deskach, brak desek, skrzypiące deski. Ale jak widzisz, że jedzie pociąg © annaw

.... to stracha masz jeszcze większego :D © annaw

Wjeżdżając do Bugu © annaw

Tego anna nienawidzi!!!! © annaw

Lampa niesamowita jeszcze o 18:15 :-) © annaw

Ekipa w całości © annaw

O, tego mi było trzeba! Zimna woda w Liwcu :-) © annaw
A w Urlach na pociąg do Warszawy. W Warszawie do R. Zmogło mnie strasznie, musiałam się chwilę zdrzemnąć. Chwila okazała się nieco dłuższa.
Punkt 00:00 wróciłam do domu :-)
KPNem do Brochowa
- DST 127.19km
- Teren 70.00km
- Czas 05:34
- VAVG 22.85km/h
- VMAX 46.32km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 3540kcal
- Podjazdy 649m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
gps
Jak to z Łasicem, dodatkowo z Olą i Marcinem. Dali mi wycisk dziś :-)
W drodze pod Rurę zaliczyłam jeszcze eurowybory :-)
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA, BYŁY ŁOSIE, BYŁY ŁOSIE!!! :-)

Alumex razy 3 i ja © annaw

Jeszcze miałam siłę, pupki nie odparzyłam i dzielnie się trzymałam, © annaw

Ale z czasem zaczęłam zostawać w tyle © annaw

Ale mimo to zadowolona :-) © annaw

A miało padać, a tak się zjarałam © annaw

Bliżej końca! © annaw

Chatka puchatka? © annaw

Tyle mniej więcej wody widzieliśmy. generlanie bardzo sucho © annaw

Opaliłam się na czarno :-) © annaw
Jak to z Łasicem, dodatkowo z Olą i Marcinem. Dali mi wycisk dziś :-)
W drodze pod Rurę zaliczyłam jeszcze eurowybory :-)
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA, BYŁY ŁOSIE, BYŁY ŁOSIE!!! :-)

Alumex razy 3 i ja © annaw

Jeszcze miałam siłę, pupki nie odparzyłam i dzielnie się trzymałam, © annaw

Ale z czasem zaczęłam zostawać w tyle © annaw

Ale mimo to zadowolona :-) © annaw

A miało padać, a tak się zjarałam © annaw

Bliżej końca! © annaw

Chatka puchatka? © annaw

Tyle mniej więcej wody widzieliśmy. generlanie bardzo sucho © annaw

Opaliłam się na czarno :-) © annaw
Uciekając przed burzą 4, czyli Nieporęt, Kosewko, Czosnów
- DST 118.58km
- Teren 50.00km
- Czas 06:10
- VAVG 19.23km/h
- VMAX 41.13km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 3809kcal
- Podjazdy 643m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
gps
Dziś był ciężki dzień. Wyspałam się, obudziliśmy się z R. 1,5 h przed budzikiem i w sumie nie mieliśmy co z sobą zrobić.
Wyszłam za wcześnie, bo pomyliła mi się godzina zbiórki, więc w drodze pod Rurę trochę kręciłam to tu to tam.
Miało padać i być zimno, nie padało, było mi ciepło a od 14 żarówka z nieba nie schodziła.
Dużo piachu, za dużo. Zmordował mnie strasznie dziś trasą Sławek. Dobrze. Ale czuje się dalej jakbym była co najmniej po 200 km. Zeszłotygodniowe 150km to bułka z masłem w porównaniu z dziś :-)
Także - jestem zmęczona, ale pozytywnie nastawiona ;]
2 tyg temu Sławek pokazał mi Suchedniów, tydzień temu Mazury a dziś Saharę :-) a to wszystko w obrębie jednodniowej wycieczki w okolicach Warszawy :-)

W drodze pod Rurę, pod Ambasadą Chińskiej Republiki Ludowej © annaw

.... zastałam taki oto widok © annaw
![W tym roku jeszcze tu nie był ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,470509,20140406,w-tym-roku-jeszcze-tu-nie-byl.jpg)
W tym roku jeszcze tu nie był ;] © annaw

Dziś też korzystamy z SKM. Prawdopodobne opady motywują do jaknajszybszego opuszczenia Warszawy © annaw

W skm © annaw

Choszczówka. Zaczynamy! © annaw

Singlami-szlakami, aż do © annaw

Pustyni! © annaw

Tor dla quadów © annaw

Jej ogrom robi wrażenie © annaw

Trzeba było się wdrapać, to teraz tzreba zjechać :P ale może niekoniecznie tędy © annaw

Znów wszędzie piasek :P © annaw

Lubimy się wdrapywać ale dziś czasu nie ma © annaw

Jak widać znów piasek. Dziś było go sporo dosłownie wszędzie © annaw

I znów pustynia :) © annaw

Na skarpie © annaw

Hodowla na pustyni © annaw

Hodowla na pustyni, a zaraz za drzewami tory kolejowe © annaw

Ruszamy dalej, w drodze nad wodę! Skoro jest piasek, to gdzieś woda też musi być :P © annaw

Wały nad Narwią w drodze na Dębe © annaw

Narew © annaw

I gdyby wszystkie wały miały chociażby tak utwardzone i równe 2 ścieżki, było by pięknie © annaw
Zgadnijcie gdzie to jest :)

Uwaga! Achtung! Attention! CZACHA!!! © annaw

Parking. święte krowy warszawskie i tak by tam jakoś zaparkowały :P © annaw

Sławek i Jego balonik :P © annaw

Narew. Zaraz Dębe © annaw

Dębe. Jak zwykle musze gdzieś wleźć © annaw

Zapora © annaw
![Móju słodziaszek chyba potrzebuje coraz szybciej lekarza ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,470517,20140406,moju-slodziaszek-chyba-potrzebuje-coraz-szybciej-lekarza.jpg)
Móju słodziaszek chyba potrzebuje coraz szybciej lekarza ;] © annaw

Jedziemy ponoć w jakieś fajne miejsce © annaw

Oto one. Miałam stracha. Nie mam lęku wysokości, ALE czułam się jadąc po tym czymś cholernie niepewnie © annaw
![Aż musiałam zejśc i się przejśc ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,470504,20140406,az-musialam-zejsc-i-sie-przejsc.jpg)
Aż musiałam zejśc i się przejśc ;] © annaw

Powrót nie był łatwy © annaw

Fajne, ale ostatnio mam ciągle wizje że wpadam do wody :P © annaw

Ja mam tam wjechac? © annaw

Mariusz się zawział na wjechanie, więc stoimy i czekamy © annaw

Po 3 próbach też wszedł po tym błocie :P © annaw

Wcale nie jest coraz bliżej © annaw

Dyskusja z bananem © annaw

I znów piach © annaw

I piach © annaw

Wiatraki © annaw
![Wkra! hip hip hura ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,470477,20140406,wkra-hip-hip-hura.jpg)
Wkra! hip hip hura ;] © annaw

Ciężki kawałek ścieżki przed nami © annaw

Wkra jest cudną rzeczką © annaw

Zjaaaazd © annaw

Skaczemy znów © annaw

I podchodzimy © annaw

Byleby do sklepu po lody © annaw

Popas w Kosewku na plaży miejskiej © annaw

Drewniany mostek © annaw

Cudeńko widok © annaw

Pod mostem © annaw

Sławek nie cjhciał z nami się przejść pod most :P © annaw

Most kolejowy nad Narwią w NDM © annaw

Narew © annaw

Na tym czymś też czułam sie niepewnie © annaw

Uwaga, Wrzosy są wszędzie :-) © annaw
Trasa-z pociągiem i oglądaniem filmu u R :-)
Tak tak, pojechałam do R. jeszcze, a nie do domu :P
Dziś był ciężki dzień. Wyspałam się, obudziliśmy się z R. 1,5 h przed budzikiem i w sumie nie mieliśmy co z sobą zrobić.
Wyszłam za wcześnie, bo pomyliła mi się godzina zbiórki, więc w drodze pod Rurę trochę kręciłam to tu to tam.
Miało padać i być zimno, nie padało, było mi ciepło a od 14 żarówka z nieba nie schodziła.
Dużo piachu, za dużo. Zmordował mnie strasznie dziś trasą Sławek. Dobrze. Ale czuje się dalej jakbym była co najmniej po 200 km. Zeszłotygodniowe 150km to bułka z masłem w porównaniu z dziś :-)
Także - jestem zmęczona, ale pozytywnie nastawiona ;]
2 tyg temu Sławek pokazał mi Suchedniów, tydzień temu Mazury a dziś Saharę :-) a to wszystko w obrębie jednodniowej wycieczki w okolicach Warszawy :-)

W drodze pod Rurę, pod Ambasadą Chińskiej Republiki Ludowej © annaw

.... zastałam taki oto widok © annaw
![W tym roku jeszcze tu nie był ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,470509,20140406,w-tym-roku-jeszcze-tu-nie-byl.jpg)
W tym roku jeszcze tu nie był ;] © annaw

Dziś też korzystamy z SKM. Prawdopodobne opady motywują do jaknajszybszego opuszczenia Warszawy © annaw

W skm © annaw

Choszczówka. Zaczynamy! © annaw

Singlami-szlakami, aż do © annaw

Pustyni! © annaw

Tor dla quadów © annaw

Jej ogrom robi wrażenie © annaw

Trzeba było się wdrapać, to teraz tzreba zjechać :P ale może niekoniecznie tędy © annaw

Znów wszędzie piasek :P © annaw

Lubimy się wdrapywać ale dziś czasu nie ma © annaw

Jak widać znów piasek. Dziś było go sporo dosłownie wszędzie © annaw

I znów pustynia :) © annaw

Na skarpie © annaw

Hodowla na pustyni © annaw

Hodowla na pustyni, a zaraz za drzewami tory kolejowe © annaw

Ruszamy dalej, w drodze nad wodę! Skoro jest piasek, to gdzieś woda też musi być :P © annaw

Wały nad Narwią w drodze na Dębe © annaw

Narew © annaw

I gdyby wszystkie wały miały chociażby tak utwardzone i równe 2 ścieżki, było by pięknie © annaw
Zgadnijcie gdzie to jest :)

Uwaga! Achtung! Attention! CZACHA!!! © annaw

Parking. święte krowy warszawskie i tak by tam jakoś zaparkowały :P © annaw

Sławek i Jego balonik :P © annaw

Narew. Zaraz Dębe © annaw

Dębe. Jak zwykle musze gdzieś wleźć © annaw

Zapora © annaw
![Móju słodziaszek chyba potrzebuje coraz szybciej lekarza ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,470517,20140406,moju-slodziaszek-chyba-potrzebuje-coraz-szybciej-lekarza.jpg)
Móju słodziaszek chyba potrzebuje coraz szybciej lekarza ;] © annaw

Jedziemy ponoć w jakieś fajne miejsce © annaw

Oto one. Miałam stracha. Nie mam lęku wysokości, ALE czułam się jadąc po tym czymś cholernie niepewnie © annaw
![Aż musiałam zejśc i się przejśc ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,470504,20140406,az-musialam-zejsc-i-sie-przejsc.jpg)
Aż musiałam zejśc i się przejśc ;] © annaw

Powrót nie był łatwy © annaw

Fajne, ale ostatnio mam ciągle wizje że wpadam do wody :P © annaw

Ja mam tam wjechac? © annaw

Mariusz się zawział na wjechanie, więc stoimy i czekamy © annaw

Po 3 próbach też wszedł po tym błocie :P © annaw

Wcale nie jest coraz bliżej © annaw

Dyskusja z bananem © annaw

I znów piach © annaw

I piach © annaw

Wiatraki © annaw
![Wkra! hip hip hura ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,470477,20140406,wkra-hip-hip-hura.jpg)
Wkra! hip hip hura ;] © annaw

Ciężki kawałek ścieżki przed nami © annaw

Wkra jest cudną rzeczką © annaw

Zjaaaazd © annaw

Skaczemy znów © annaw

I podchodzimy © annaw

Byleby do sklepu po lody © annaw

Popas w Kosewku na plaży miejskiej © annaw

Drewniany mostek © annaw

Cudeńko widok © annaw

Pod mostem © annaw

Sławek nie cjhciał z nami się przejść pod most :P © annaw

Most kolejowy nad Narwią w NDM © annaw

Narew © annaw

Na tym czymś też czułam sie niepewnie © annaw

Uwaga, Wrzosy są wszędzie :-) © annaw
Trasa-z pociągiem i oglądaniem filmu u R :-)
Tak tak, pojechałam do R. jeszcze, a nie do domu :P
Niedziela, 30 marca 2014 Kategoria 150! stopięćdziesiątka!, 100! seteczka!, cykloza - wycieczki z Łasicem
Tour de Zalew - Łapiąc trochę marcowego słońca, Serock, prawie Wyszków i kolarska opalenizna :)
- DST 153.85km
- Teren 55.00km
- Czas 06:51
- VAVG 22.46km/h
- VMAX 53.27km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 4429kcal
- Podjazdy 457m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
gps
Niesamowity dzień!
Niesamowita pogoda.
Niesamowici towarzysze.
Niesamowita trasa.
Czego chcieć więcej?
![Czekając na chłopaków, okazało się że budują nowe chodniki i pewnie ścieżkę rowerową nad Wisła ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,468407,20140331,czekajac-na-chlopakow-okazalo-sie-ze-buduja-nowe-chodniki-i-pewnie-sciezke-rowerowa-nad-wisla.jpg)
Czekając na chłopaków, okazało się że budują nowe chodniki i pewnie ścieżkę rowerową nad Wisła ;] © annaw

Tereny kolejowe © annaw

Kanał Żerański i © annaw

.... zawody wędkarskie © annaw

Nieporęt © annaw

Tak, naprawdę było tak ciepło! © annaw

Gdzieś na terenie między jednostką wojskową a przystanią rower tzreba było ponosić :) © annaw

Na szczęście wyschło można przejść suchą nogą © annaw

Czuć się jak na Mazurach © annaw

Rezerwat Przyrody, Wąwóz Szaniawskiego. Polecam, mega zjazd przepięknym wąwozem © annaw

Rynek w Serocku © annaw

Ratusz © annaw

Lody, lody dla ochłody :) © annaw

Miejska plaża w Serocku © annaw

Przymusowa przerwa na opalanie © annaw
Dobrze że się zmęczył wczoraj, to dziś nie cisnął :)

Sadysta :P © annaw

Molo/pomost © annaw

Pośrodku niczego między Serockiem a Wyszkowem © annaw

... jest poprowadzony rowerowy szlak © annaw

.... a na nim troszeczkę tylko błotka © annaw

Niby 10cm a koła zapadają się na kolejne 10 :P © annaw

Na tym odkrytym terenie słońce grzało niesamowicie © annaw

Przepiękne widoki © annaw

O, tam jedziemy © annaw

No bo jak, my mamy nie wejść? Zawsze wchodzimy jak się gdzieś da :P © annaw

Mosteczki © annaw

....nad kanałkiem © annaw

Na wał! © annaw

A tuż zaraz Bug © annaw

Rozlewisko © annaw

Rozlewisko © annaw

Rozlewisko Bugu © annaw

Farma Łabędzi :) © annaw

Te wszystkie białe co widać, to łabędzie © annaw

Droga do nieba © annaw

Na trasie © annaw

Przyleciały! Zimy już nie będzie! © annaw

Na trasie © annaw

Och, jakże my lubimy piękne miesca © annaw
![.... i mostki ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,468408,20140331,i-mostki.jpg)
.... i mostki ;] © annaw

O dziwo dziś wróciłam z suchymi stopami :P © annaw
![Groszek też chce słit focię, bo się spisuje i nie nawala ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,468400,20140331,groszek-tez-chce-slit-focie-bo-sie-spisuje-i-nie-nawala.jpg)
Groszek też chce słit focię, bo się spisuje i nie nawala ;] © annaw

Przepiękne bagna © annaw

Szlak z cudownymi widokami © annaw

Mijając dziwny zagajnik :) Drzewa, zadbane, wszytskie identyczne i zasadzone od linijki © annaw
![Czas na opalanie ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,468397,20140331,czas-na-opalanie.jpg)
Czas na opalanie ;] © annaw

Dobra miejscówka na grila i kąpiele :P © annaw

Trochę oddechu © annaw

A może ktoś chce? © annaw

Most kolejowy przed Wyszkowem © annaw

Jak widać na poprzednim zdjęciu, stan desek pozostawiam bez komentarza © annaw
![Znowu w stronę słońca ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,468395,20140331,znowu-w-strone-slonca.jpg)
Znowu w stronę słońca ;] © annaw

Glinianka © annaw

Coś stanęło nam na przeszkodzie © annaw

Zachód słońca nad Starówką :) © annaw
TRASA:
Ja chcę jeszcze, było cudownie!
Niesamowity dzień!
Niesamowita pogoda.
Niesamowici towarzysze.
Niesamowita trasa.
Czego chcieć więcej?
![Czekając na chłopaków, okazało się że budują nowe chodniki i pewnie ścieżkę rowerową nad Wisła ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,468407,20140331,czekajac-na-chlopakow-okazalo-sie-ze-buduja-nowe-chodniki-i-pewnie-sciezke-rowerowa-nad-wisla.jpg)
Czekając na chłopaków, okazało się że budują nowe chodniki i pewnie ścieżkę rowerową nad Wisła ;] © annaw

Tereny kolejowe © annaw

Kanał Żerański i © annaw

.... zawody wędkarskie © annaw

Nieporęt © annaw

Tak, naprawdę było tak ciepło! © annaw

Gdzieś na terenie między jednostką wojskową a przystanią rower tzreba było ponosić :) © annaw

Na szczęście wyschło można przejść suchą nogą © annaw

Czuć się jak na Mazurach © annaw

Rezerwat Przyrody, Wąwóz Szaniawskiego. Polecam, mega zjazd przepięknym wąwozem © annaw

Rynek w Serocku © annaw

Ratusz © annaw

Lody, lody dla ochłody :) © annaw

Miejska plaża w Serocku © annaw

Przymusowa przerwa na opalanie © annaw
Dobrze że się zmęczył wczoraj, to dziś nie cisnął :)

Sadysta :P © annaw

Molo/pomost © annaw

Pośrodku niczego między Serockiem a Wyszkowem © annaw

... jest poprowadzony rowerowy szlak © annaw

.... a na nim troszeczkę tylko błotka © annaw

Niby 10cm a koła zapadają się na kolejne 10 :P © annaw

Na tym odkrytym terenie słońce grzało niesamowicie © annaw

Przepiękne widoki © annaw

O, tam jedziemy © annaw

No bo jak, my mamy nie wejść? Zawsze wchodzimy jak się gdzieś da :P © annaw

Mosteczki © annaw

....nad kanałkiem © annaw

Na wał! © annaw

A tuż zaraz Bug © annaw

Rozlewisko © annaw

Rozlewisko © annaw

Rozlewisko Bugu © annaw

Farma Łabędzi :) © annaw

Te wszystkie białe co widać, to łabędzie © annaw

Droga do nieba © annaw

Na trasie © annaw

Przyleciały! Zimy już nie będzie! © annaw

Na trasie © annaw

Och, jakże my lubimy piękne miesca © annaw
![.... i mostki ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,468408,20140331,i-mostki.jpg)
.... i mostki ;] © annaw

O dziwo dziś wróciłam z suchymi stopami :P © annaw
![Groszek też chce słit focię, bo się spisuje i nie nawala ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,468400,20140331,groszek-tez-chce-slit-focie-bo-sie-spisuje-i-nie-nawala.jpg)
Groszek też chce słit focię, bo się spisuje i nie nawala ;] © annaw

Przepiękne bagna © annaw

Szlak z cudownymi widokami © annaw

Mijając dziwny zagajnik :) Drzewa, zadbane, wszytskie identyczne i zasadzone od linijki © annaw
![Czas na opalanie ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,468397,20140331,czas-na-opalanie.jpg)
Czas na opalanie ;] © annaw

Dobra miejscówka na grila i kąpiele :P © annaw

Trochę oddechu © annaw

A może ktoś chce? © annaw

Most kolejowy przed Wyszkowem © annaw

Jak widać na poprzednim zdjęciu, stan desek pozostawiam bez komentarza © annaw
![Znowu w stronę słońca ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,468395,20140331,znowu-w-strone-slonca.jpg)
Znowu w stronę słońca ;] © annaw

Glinianka © annaw

Coś stanęło nam na przeszkodzie © annaw

Zachód słońca nad Starówką :) © annaw
TRASA:
Ja chcę jeszcze, było cudownie!
Uciekając przed burzą 3, czyli MPK, Osieck, Kołbiel
- DST 110.31km
- Teren 60.00km
- Czas 06:06
- VAVG 18.08km/h
- VMAX 50.73km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 3136kcal
- Podjazdy 664m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
gps
Miało być niewinnie. Zwiedzać. Pojeździć. W 4 osoby. A była nas 2jka. I nie było niewinnie :-)
Wycieczka w połączeniu z SKM w obie strony. Warszawa Zachodnia-Falenica, Falenica-Warszawa Zachodnia. A reszta na dwóch kółkach :-)
Straty w sprzęcie: Łasic kolejna łatka na dętce, a ja.... coś skrzywiłam bądź rozregulowałam przednią przerzutkę :D

Wycieczkę znów czas zacząć od dworca © annaw

Szutrów dziś troszke było © annaw

Jeszcze mam siłę i się uśmiecham :D © annaw

Po tej przeprawie jeszcze mam suche buty :D © annaw

Wiatraki. Widzieliśmy takie całe dwa :-) © annaw

Polami, lasami, © annaw

Byle przed siebie :-) © annaw

Nie lubię piachu, ale jak mus to mus © annaw

Szkółka. Jedna z wielu © annaw

I tzreba było ją boczkiem boczkiem jakoś ominąć © annaw

Asfalty przez lasy. Też są fajne! © annaw

Tej szkółki minąć juz się nie dało © annaw

Ścinki © annaw

Drogi na skróty © annaw

Zaraz cyknięciu fotki był okrzyk grozy "!@#$% mam mokre buty!" :P © annaw

Rowerki odpoczywają © annaw

My podziwiamy © annaw

...podziwiamy i szukamy czaszki :P © annaw

Bo jkości wokół całkiem sporp © annaw

Zy to farba czy to tak samo z siebie drzewko ma takie białe na górze? © annaw

Czaszki nie znaleźliśmy. Jedziemy dalej © annaw

Szutry, rowy melioracyjne © annaw

Rowy melioracyjne jak od ekierki © annaw

GUpia wycinka drzew, co to przeszkadza w zjeździe © annaw

UPS. Guma. Pośrodku niczego :D © annaw

Świder © annaw

Asfalcikiem przez las © annaw

Kajakarze. Mostek. Resztki młyna © annaw

Zwiedzanie mostków. Mostek nr 1 © annaw

Widok z mostka nr 2 © annaw

Na mostku nr 2 © annaw

Zakole Świdra © annaw

Niestety dzić ucierpiał :P © annaw

Jadymy, jadymy © annaw

Żeby tylko tam nie spaść i nie wpaść :-) © annaw

Kolejna przeprawa nad strumykiem © annaw

Stamtąd tu © annaw

Łasicowi przeprawa bujanym mostkiem poszła bardzo gładko © annaw

A mi już nie :-) Mimo długiego wykładu co i jak przed ruszeniem © annaw

Tu już bujnęło © annaw

Bujnęło znów a przed oczami miałam już topienie się w Świdrze :P © annaw

I tak już do końca jechałam © annaw

Trzymając się © annaw

Tej stalowej(?) linki © annaw
![Zwierzątka są wśród nas ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,466453,20140324,zwierzatka-sa-wsrod-nas.jpg)
Zwierzątka są wśród nas ;] © annaw

Pod mostem © annaw

Czekając na S1 w kierunku domu :-) © annaw
Deszcz mnie złapał. Ale ti był deszczyk, nie burza. Złapał na Zachodnim, jak już wracałam. Gdybym nie miała deszczówki, jakoś b ym przeżyła, ale że miałam, to przynajmniej "sucha" wróciłam :-)
No i zmęczyłam się. Miałam wzloty i upadki, podróż pociągiem zregenerowała trochę nogi, przez co podróż z pociągu do domu była czystą przyjemnością :-)
A, no i spsułam coś w Groszku :( albo rozregulowała się przednia przerzutka, albo coś skrzywiłam :D
Łańcuch dość mocno o coś obciera na największej zębatce z przodu.
A trzeszczenie w korbie też dużo głośniejsze.
Chyba czas na remont :(
Na pociąg:
Sedno wycieczki:
Z pociągu do domu:
Miało być niewinnie. Zwiedzać. Pojeździć. W 4 osoby. A była nas 2jka. I nie było niewinnie :-)
Wycieczka w połączeniu z SKM w obie strony. Warszawa Zachodnia-Falenica, Falenica-Warszawa Zachodnia. A reszta na dwóch kółkach :-)
Straty w sprzęcie: Łasic kolejna łatka na dętce, a ja.... coś skrzywiłam bądź rozregulowałam przednią przerzutkę :D

Wycieczkę znów czas zacząć od dworca © annaw

Szutrów dziś troszke było © annaw

Jeszcze mam siłę i się uśmiecham :D © annaw

Po tej przeprawie jeszcze mam suche buty :D © annaw

Wiatraki. Widzieliśmy takie całe dwa :-) © annaw

Polami, lasami, © annaw

Byle przed siebie :-) © annaw

Nie lubię piachu, ale jak mus to mus © annaw

Szkółka. Jedna z wielu © annaw

I tzreba było ją boczkiem boczkiem jakoś ominąć © annaw

Asfalty przez lasy. Też są fajne! © annaw

Tej szkółki minąć juz się nie dało © annaw

Ścinki © annaw

Drogi na skróty © annaw

Zaraz cyknięciu fotki był okrzyk grozy "!@#$% mam mokre buty!" :P © annaw

Rowerki odpoczywają © annaw

My podziwiamy © annaw

...podziwiamy i szukamy czaszki :P © annaw

Bo jkości wokół całkiem sporp © annaw

Zy to farba czy to tak samo z siebie drzewko ma takie białe na górze? © annaw

Czaszki nie znaleźliśmy. Jedziemy dalej © annaw

Szutry, rowy melioracyjne © annaw

Rowy melioracyjne jak od ekierki © annaw

GUpia wycinka drzew, co to przeszkadza w zjeździe © annaw

UPS. Guma. Pośrodku niczego :D © annaw

Świder © annaw

Asfalcikiem przez las © annaw

Kajakarze. Mostek. Resztki młyna © annaw

Zwiedzanie mostków. Mostek nr 1 © annaw

Widok z mostka nr 2 © annaw

Na mostku nr 2 © annaw

Zakole Świdra © annaw

Niestety dzić ucierpiał :P © annaw

Jadymy, jadymy © annaw

Żeby tylko tam nie spaść i nie wpaść :-) © annaw

Kolejna przeprawa nad strumykiem © annaw

Stamtąd tu © annaw

Łasicowi przeprawa bujanym mostkiem poszła bardzo gładko © annaw

A mi już nie :-) Mimo długiego wykładu co i jak przed ruszeniem © annaw

Tu już bujnęło © annaw

Bujnęło znów a przed oczami miałam już topienie się w Świdrze :P © annaw

I tak już do końca jechałam © annaw

Trzymając się © annaw

Tej stalowej(?) linki © annaw
![Zwierzątka są wśród nas ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,466453,20140324,zwierzatka-sa-wsrod-nas.jpg)
Zwierzątka są wśród nas ;] © annaw

Pod mostem © annaw

Czekając na S1 w kierunku domu :-) © annaw
Deszcz mnie złapał. Ale ti był deszczyk, nie burza. Złapał na Zachodnim, jak już wracałam. Gdybym nie miała deszczówki, jakoś b ym przeżyła, ale że miałam, to przynajmniej "sucha" wróciłam :-)
No i zmęczyłam się. Miałam wzloty i upadki, podróż pociągiem zregenerowała trochę nogi, przez co podróż z pociągu do domu była czystą przyjemnością :-)
A, no i spsułam coś w Groszku :( albo rozregulowała się przednia przerzutka, albo coś skrzywiłam :D
Łańcuch dość mocno o coś obciera na największej zębatce z przodu.
A trzeszczenie w korbie też dużo głośniejsze.
Chyba czas na remont :(
Na pociąg:
Sedno wycieczki:
Z pociągu do domu: