Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2012
Dystans całkowity: | 692.16 km (w terenie 89.51 km; 12.93%) |
Czas w ruchu: | 27:44 |
Średnia prędkość: | 22.72 km/h |
Maksymalna prędkość: | 55.79 km/h |
Suma kalorii: | 12020 kcal |
Liczba aktywności: | 15 |
Średnio na aktywność: | 46.14 km i 1h 58m |
Więcej statystyk |
Czosnów, Leszno, znów seta!
- DST 100.22km
- Czas 03:49
- VAVG 26.26km/h
- VMAX 46.02km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 1654kcal
- Sprzęt Niuniek
- Aktywność Jazda na rowerze
wycieczka z Czarnym i Brzozą.
KPN!
- DST 100.81km
- Teren 65.00km
- Czas 05:05
- VAVG 19.83km/h
- VMAX 39.00km/h
- Temperatura 35.0°C
- Kalorie 1700kcal
- Sprzęt Niuniek
- Aktywność Jazda na rowerze
Ach, cóż to był za dzień. gorąc taki, że już nie wyrabiałam, a ile piwa się wypiło... no jak nie ja :)
O 10 rano zbiórka i jazda. Pod Mc spotkało się nas całkiem sporo, większość nie z NRa :P
Już o 11 w Sierakowie był pierwszy postój na piwo :D
ostatni wspólny postój całej wycieczki - przed Roztoką cała wycieczka się podzieliła i część wycieczki pojechała do Roztoki (czyli my, NR), a druga część pognała gdzieś tam sobie dalej (ekipa Alumexa :P)
Po okrojeniu składu zostali: ja, Ela Kaca, Ewaj, Arteq, Tarant i Adrian.
Kolejne piwo w Roztoce i popas i odpoczynek w cieniu :)
I powrót błotami i strumieniami w stronę cywilizacji :D
tak - już po kolejnej kałuży, gdzie to trzeba było po nierównych pieńkach iść i nieść rower, stwierdziłam, że to pierdolę i idę środkiem :D
Główna część wycieczki, czyli Powstańców/Wrocławska, Sieraków, Roztoka, Lipków:
Z Lipkowa jeszcze trochę przez las i asfalty wracaliśmy, ale moje htc wołało już o prąd, więc edmunda musiałam wyłączyć :(
Już po wyjeździe z lasu głównego, jazda w kierunku lasu mniejszego.
W każdym bądź razie koniec końców wylądowaliśmy w troszkę okrojonym składzie (bez Adriana) "Pod Kopytem", gdzie to zastaliśmy Kinię i Michała :-) i znów piwko...
A potem Pod Rurę na chwilkę, gdzie złapaliśmy Studenta i razem z Tarantem dokręcaliśmy po Bielańskim do setki :D
Ze Studentem odprowadziliśmy Taranta do domu, Student odprowadził mnie do domu, i tak oto dzień rowerowania skończył się :(
No, to był bardzo udany, ale BARDZO UDANY dzień!!!!!
O 10 rano zbiórka i jazda. Pod Mc spotkało się nas całkiem sporo, większość nie z NRa :P
Już o 11 w Sierakowie był pierwszy postój na piwo :D
ostatni wspólny postój całej wycieczki - przed Roztoką cała wycieczka się podzieliła i część wycieczki pojechała do Roztoki (czyli my, NR), a druga część pognała gdzieś tam sobie dalej (ekipa Alumexa :P)
Po okrojeniu składu zostali: ja, Ela Kaca, Ewaj, Arteq, Tarant i Adrian.
Kolejne piwo w Roztoce i popas i odpoczynek w cieniu :)
I powrót błotami i strumieniami w stronę cywilizacji :D
tak - już po kolejnej kałuży, gdzie to trzeba było po nierównych pieńkach iść i nieść rower, stwierdziłam, że to pierdolę i idę środkiem :D
Główna część wycieczki, czyli Powstańców/Wrocławska, Sieraków, Roztoka, Lipków:
Z Lipkowa jeszcze trochę przez las i asfalty wracaliśmy, ale moje htc wołało już o prąd, więc edmunda musiałam wyłączyć :(
Już po wyjeździe z lasu głównego, jazda w kierunku lasu mniejszego.
W każdym bądź razie koniec końców wylądowaliśmy w troszkę okrojonym składzie (bez Adriana) "Pod Kopytem", gdzie to zastaliśmy Kinię i Michała :-) i znów piwko...
A potem Pod Rurę na chwilkę, gdzie złapaliśmy Studenta i razem z Tarantem dokręcaliśmy po Bielańskim do setki :D
Ze Studentem odprowadziliśmy Taranta do domu, Student odprowadził mnie do domu, i tak oto dzień rowerowania skończył się :(
No, to był bardzo udany, ale BARDZO UDANY dzień!!!!!
Promotor i kwietniowa WMK
- DST 62.18km
- Teren 1.00km
- VMAX 46.29km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 1017kcal
- Sprzęt Niuniek
- Aktywność Jazda na rowerze
Przed 16 ruszyłam do Promotora na WZ. kilka rzeczy się dowiedziałam, o kilka zapytałam, o kilka upewniłam. Punkt 18 ruszyłam z pod WZ na Masę... na lajcie, bo gorąco i ciężko z ulockiem i bukłakiem na plecach.... wyjechałam na przeciw na skrzyżowaniu Solidarności i Towarowej :-) pd Mhroka dostałam naklejki i szczęśliwa Ania zaczęła zapieprzać jako zabezpieczenie :P ojj, działo się dziś ^^ ciągle tylko lewa wolna i zapieprzanie z tyłu na przód :D i te słowa Trupka, jak już z wywieszonym jęzorem pojawiałam się przy radiolce na przodzie, "o jak dobrze że Cię widzę! Stań tu i tu :-)" -> i tak w kółko. strasznie mało było dziś zabezpieczenia i dało się to strasznie odczuć w nogach, no ale cóż, jutro pewnie będzie ze 2 kg mniej wagi :D
Poniedziałek, 23 kwietnia 2012
Brwinów po raz enty!
- DST 57.34km
- Teren 1.50km
- Czas 02:25
- VAVG 23.73km/h
- VMAX 38.35km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 905kcal
- Sprzęt Niuniek
- Aktywność Jazda na rowerze
Pojechałam odebrać latarkę. ładowarka wymieniona po raz kolejny :)
zobaczymy co to będzie :P
no i nie podoba mi się moja prawa, tytanowa kostka. czuję że coś kuję w niej, jak jeżdżę. dziurawa droga między otrębusami a brwinowem przysporzyła mi sporo bólu :/
zobaczymy co to będzie :P
no i nie podoba mi się moja prawa, tytanowa kostka. czuję że coś kuję w niej, jak jeżdżę. dziurawa droga między otrębusami a brwinowem przysporzyła mi sporo bólu :/
NR lans!
- DST 22.46km
- Czas 01:04
- VAVG 21.06km/h
- VMAX 51.63km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 327kcal
- Sprzęt Niuniek
- Aktywność Jazda na rowerze
NR lans! byli Student i Suchy :D
tam:
po czym zresetowało się htc.... no i jeszcze jechałam z domu, a nie z rondka :/ coś ostatnio edek szwankuje :(
i z powrotem:
tam:
po czym zresetowało się htc.... no i jeszcze jechałam z domu, a nie z rondka :/ coś ostatnio edek szwankuje :(
i z powrotem:
Czwartek, 19 kwietnia 2012
Optyk i Doktor S.
- DST 33.72km
- Czas 01:33
- VAVG 21.75km/h
- VMAX 35.19km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 528kcal
- Sprzęt Niuniek
- Aktywność Jazda na rowerze
rano byłam w Legionie i Niuniek prawie jak nowy :-)
U Doktorka było spoko, zbadał, pobadał, coś tam stwierdził, że potrzebna mi porządna rehabilitacja a operacja to już konieczność. Na rowerze mogę spokojnie jeździć skoro to mi nie przeszkadza ;]
U Doktorka było spoko, zbadał, pobadał, coś tam stwierdził, że potrzebna mi porządna rehabilitacja a operacja to już konieczność. Na rowerze mogę spokojnie jeździć skoro to mi nie przeszkadza ;]
Środa, 18 kwietnia 2012
ale U....Łamał!
- DST 20.09km
- Czas 00:51
- VAVG 23.64km/h
- VMAX 40.73km/h
- Temperatura 11.0°C
- Kalorie 300kcal
- Sprzęt Niuniek
- Aktywność Jazda na rowerze
no więc.... Kapi się zagapił, nie hamował i na mnie wpadł. prosto w hak. mam nadzieję, że to XT jest całe, bo chłopaczek będzie bulił!
a edmund znów urwał trasę mimo reinstalki dziś :/ edka wyłaczyłam dopiero na Sadach Żoliborskich...
a edmund znów urwał trasę mimo reinstalki dziś :/ edka wyłaczyłam dopiero na Sadach Żoliborskich...
Nocny!
- DST 32.51km
- Teren 1.00km
- Czas 01:20
- VAVG 24.38km/h
- VMAX 55.79km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 835kcal
- Sprzęt Niuniek
- Aktywność Jazda na rowerze
a taki sobie szybki przejazd!
Byli: ja, Adrian, Student, Maciek, Kamila, Oli, Bam i przez 3 min Stanley :)
Byli: ja, Adrian, Student, Maciek, Kamila, Oli, Bam i przez 3 min Stanley :)
Piątek, 13 kwietnia 2012
Wesoły(a) piątek 13-nastego! :-)
- DST 55.08km
- Teren 0.50km
- Czas 02:15
- VAVG 24.48km/h
- VMAX 43.83km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 1270kcal
- Sprzęt Niuniek
- Aktywność Jazda na rowerze
A dzień niewinnie zaczął się od kawy... szybkiego hasła "kto na rower bom nie dojeżdżona?"... i szybkiej wyprawy do Wesołej (Starej Miłosnej!) do Kamyka, Justyny, Reby i Margo :-) Bo chętnych było brak, a ja MUSIAŁAM wyjść z domu na rower i nie zamulać w tak pięknym dniu przed kompem :-)
Kamykowi jeszcze raz STO LAT!
Kamyk jako gospodarz okazał się OK, bo zanim odetchnęłam po podróży, to już dostałam w łapkę miskę z Leczo roboty Justy. Boskie!
I był spacer po lesie i Hipodromie z psami. Ehh, sama się zmachałam :D
A powrót już po szarości i po ciemku, ale zleciał dość szybko :D
Kamykowi jeszcze raz STO LAT!
Kamyk jako gospodarz okazał się OK, bo zanim odetchnęłam po podróży, to już dostałam w łapkę miskę z Leczo roboty Justy. Boskie!
I był spacer po lesie i Hipodromie z psami. Ehh, sama się zmachałam :D
A powrót już po szarości i po ciemku, ale zleciał dość szybko :D
Czwartek, 12 kwietnia 2012
wpłatomat, Bam, Samolot ze Studentem
- DST 33.34km
- Czas 01:29
- VAVG 22.48km/h
- VMAX 39.68km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 559kcal
- Sprzęt Niuniek
- Aktywność Jazda na rowerze
Umówiłam się ze Studentem na pokręcenie wieczorne. Ja załatwiłam wpłatomat, Studi w sumie to nic :) ale przez przypadek odebraliśmy Bama z pracy i pojechaliśmy do Samolota wymienić mi jeszcze jedną linkę. a w maju trzeba będzie kupić kółeczka do przerzutki...