Sobolew, Wilga i Stara Huta
- DST 128.60km
- Teren 60.00km
- Czas 06:00
- VAVG 21.43km/h
- VMAX 38.68km/h
- Temperatura 28.0°C
- Kalorie 3409kcal
- Podjazdy 595m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
gps
Ehh, cóż to był za piaszczysty dzień :-)
Nie żałuję, nogi cierpiały, mocno cierpiały, ale ból był warty :-) Nie żałuję!!!
Ripley nie dawał się we znaki, dziś dnia następnego nic się nie powiększył ani nie pomniejszył, ALE..... kondycja mocno podupadła. Niby to nie był długi czas, ale jednak :( Trzeba znów wracać do formy!
W skrócie - sił miałam na 60 km (ale dowiedziałam się o tym dużo później), na 70tym km zaczęłam mocno słabnąć i łasic też to widział i podpowiadał mi skróty zamiast zabawy w MTB, po 80tym km wiedziałam że jadę tylko do Otwocka - byleby do SKM i już mi podpowiadał asfaltowe skróty.
W SKM zjedliśmy z Łukaszem burgery, pół godzinny odpoczynek tez dał sporo i już ze Środmieścia pognałam do Rafała, a później do domu :)
Jeszcze uśmiechnięta, to dopiero pierwsze kilometry :) © annaw
Jeszcze uśmiechnięta, to dopiero pierwsze kilometry :) © annaw
Jeszcze uśmiechnięta, to dopiero pierwsze kilometry :) © annaw
Widoczki © annaw
W tle elektrownia Kozienice © annaw
Jak pięknie!! To Wisła? Niemożliwe! © annaw
Jak pięknie!! To Wisła? niemożliwe! © annaw
Niektóre rowery słuchają się i stoją same, niektore potzrebowały podpórek :P © annaw
Muszelka © annaw
To kto odważny wejść do Wisły? © annaw
To kto odważny wejść do Wisły? © annaw
To kto odważny wejść do Wisły? © annaw
To kto odważny wejść do Wisły? © annaw
Środek rzeki :) © annaw
Sweeeeeeeeeeeeet © annaw
O, już wiem skąd mam tyle piachu we włosach :) © annaw
Próba © annaw
Utzrymać się w pionie na tym piasku bylo trudno, wjechać do Wisły też © annaw
Ale walczyłam i wywalczyłam :) © annaw
Świetny ten piach! © annaw
Groszek też się opalał :) © annaw
Idzie jesień:( © annaw
I znów czas w drogę © annaw
Dobrze, ze byczek za nami nie pobiegł, dużo czerwonego było :D © annaw
Wrzosy! Grzyby! © annaw
Skurcza © annaw
Http://pl.wikipedia.org/wiki/Skurcza © annaw
Http://pl.wikipedia.org/wiki/Skurcza © annaw
Http://pl.wikipedia.org/wiki/Skurcza © annaw
To co zostało z mostu © annaw
Droga do "mostu" © annaw
Pasażer na gapę! © annaw
Skansen © annaw
Wszyscy chłopcy i dziewczynki znaleźli coś dla siebie :) © annaw
Wszyscy chłopcy i dziewczynki znaleźli coś dla siebie :) © annaw
Groszek nie dał rady pociągnąć :P © annaw
Wszyscy chłopcy i dziewczynki znaleźli coś dla siebie :) © annaw
I znów w drogę... ile można na tym rowerze? © annaw
Trochę mnie wytrzęsło na tych kamieniach, a było ich całkiem sporo © annaw
O, nie jestem ostatnia! © annaw
Znów mostek, przez Wilgę © annaw
Fajna rzeczka! © annaw
Fajna rzeczka! © annaw
DZIEŃ BYŁ JAK ZWYKLE FANTASTYYCZNY!!!
na pociąg:
wycieczka główna:
do Rafała:
do domu:
Ehh, cóż to był za piaszczysty dzień :-)
Nie żałuję, nogi cierpiały, mocno cierpiały, ale ból był warty :-) Nie żałuję!!!
Ripley nie dawał się we znaki, dziś dnia następnego nic się nie powiększył ani nie pomniejszył, ALE..... kondycja mocno podupadła. Niby to nie był długi czas, ale jednak :( Trzeba znów wracać do formy!
W skrócie - sił miałam na 60 km (ale dowiedziałam się o tym dużo później), na 70tym km zaczęłam mocno słabnąć i łasic też to widział i podpowiadał mi skróty zamiast zabawy w MTB, po 80tym km wiedziałam że jadę tylko do Otwocka - byleby do SKM i już mi podpowiadał asfaltowe skróty.
W SKM zjedliśmy z Łukaszem burgery, pół godzinny odpoczynek tez dał sporo i już ze Środmieścia pognałam do Rafała, a później do domu :)
Jeszcze uśmiechnięta, to dopiero pierwsze kilometry :) © annaw
Jeszcze uśmiechnięta, to dopiero pierwsze kilometry :) © annaw
Jeszcze uśmiechnięta, to dopiero pierwsze kilometry :) © annaw
Widoczki © annaw
W tle elektrownia Kozienice © annaw
Jak pięknie!! To Wisła? Niemożliwe! © annaw
Jak pięknie!! To Wisła? niemożliwe! © annaw
Niektóre rowery słuchają się i stoją same, niektore potzrebowały podpórek :P © annaw
Muszelka © annaw
To kto odważny wejść do Wisły? © annaw
To kto odważny wejść do Wisły? © annaw
To kto odważny wejść do Wisły? © annaw
To kto odważny wejść do Wisły? © annaw
Środek rzeki :) © annaw
Sweeeeeeeeeeeeet © annaw
O, już wiem skąd mam tyle piachu we włosach :) © annaw
Próba © annaw
Utzrymać się w pionie na tym piasku bylo trudno, wjechać do Wisły też © annaw
Ale walczyłam i wywalczyłam :) © annaw
Świetny ten piach! © annaw
Groszek też się opalał :) © annaw
Idzie jesień:( © annaw
I znów czas w drogę © annaw
Dobrze, ze byczek za nami nie pobiegł, dużo czerwonego było :D © annaw
Wrzosy! Grzyby! © annaw
Skurcza © annaw
Http://pl.wikipedia.org/wiki/Skurcza © annaw
Http://pl.wikipedia.org/wiki/Skurcza © annaw
Http://pl.wikipedia.org/wiki/Skurcza © annaw
To co zostało z mostu © annaw
Droga do "mostu" © annaw
Pasażer na gapę! © annaw
Skansen © annaw
Wszyscy chłopcy i dziewczynki znaleźli coś dla siebie :) © annaw
Wszyscy chłopcy i dziewczynki znaleźli coś dla siebie :) © annaw
Groszek nie dał rady pociągnąć :P © annaw
Wszyscy chłopcy i dziewczynki znaleźli coś dla siebie :) © annaw
I znów w drogę... ile można na tym rowerze? © annaw
Trochę mnie wytrzęsło na tych kamieniach, a było ich całkiem sporo © annaw
O, nie jestem ostatnia! © annaw
Znów mostek, przez Wilgę © annaw
Fajna rzeczka! © annaw
Fajna rzeczka! © annaw
DZIEŃ BYŁ JAK ZWYKLE FANTASTYYCZNY!!!
na pociąg:
wycieczka główna:
do Rafała:
do domu:
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj