Niedziela, 27 lipca 2014 Kategoria 150! stopięćdziesiątka!, 100! seteczka!, 200! dwuseteczka!, cykloza - wycieczki z Łasicem
Wrzos, Branica, Białobrzegi, Warka, GK :-)
- DST 204.91km
- Teren 50.00km
- Czas 08:28
- VAVG 24.20km/h
- VMAX 56.37km/h
- Temperatura 35.0°C
- Kalorie 5509kcal
- Podjazdy 694m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
gps
Pomysł na wycieczkę padł bardzo dawno temu, ale ciągle były jakieś ciekawsze :-)
Nazwisko zobowiązuje, więc trzeba było jechać, a że zebrała się cud malina ekipa, to tym bardziej!
Dupeczki :P © annaw
Lubię taki widok ;] © annaw
Wola Bierwiecka, czyli wysiąść o jedną stację za wcześnie..... niechcący :P © annaw
Jedziemy, jedziemy, jeszcze tylko 150 km do domu :D © annaw
Polami © annaw
Jeżyny brejk! © annaw
One były tak pyszne, że o matko!
Asfaltami © annaw
Artystycznie nad Radomką © annaw
Artystycznie nad Radomką © annaw
Troszkę wylała Radomka :) © annaw
Prawie lasami © annaw
Szlaki turystyczne ścieżki przyrodnicze, szlaki rowerowe. dziś były wszystkie :) © annaw
Cudnie nad tymi stawami było © annaw
Cudnie nad tymi stawami było © annaw
WRZOS!!! Cel wycieczki zdobyty ;-) Można wracać do domu! © annaw
Wrzos do Wrzosa ;-) © annaw
Łasic zadał pytanie:
-Jesteś szczęśliwa? © annaw
- Wyszczerz chyba mówi sam za siebie, ze tak ;-)
Bziuuuuuuuuuuuum z górki! © annaw
Drugi punkt wycieczki. Musiałam coś zobaczyć :-) © annaw
No musiałam, skoro byłam tak blisko :-) Moja noga wielce prawdopodobne, że już tam więcej nie stanie.
A tam na dole jest ścieżka © annaw
Tak, tu jest ścieżka :P © annaw
Sprawdźmy głębokość! © annaw
Hop hop, byleby nie wpaść! © annaw
Zaraz będą lody! © annaw
Miały być znów lody. Ale Marcin wchodząc do delikatesów poczuł kurczaka z rożna. Tylko On. Ale wszyscy podążyli za nim i w ten sposób zamiast lodów był kurczak z bułką :D © annaw
Kurczaczek w Białobrzegach :D © annaw
Uśmiechy przez cały dzień :-) © annaw
Pilica © annaw
Kąpu kąpu © annaw
Woda przyjemna! © annaw
Suszenie zwłok :P © annaw
Warka © annaw
Warka © annaw
Jazda jazda, ja chce jeszcze! © annaw
Taki tam sobie cień © annaw
Góra Kalwaria. Zakupy zajęły chłopakom więcej czasu niz załatanie dziury Łasicowi © annaw
I własnie przed GK nastąpiła akcja spontan z Adrianem w roli głównej. Ja już od paru km wiedziałam, że mam siłę dokręcać do 200, tylko potrzebuję towarzystwa. 10km można naokoło zrobić, ale nie 30. Więc własnie dawałam czas na namysł Adrianowi ;]
Warszawa tuż tuż © annaw
Na liczniku 160 i co by tu jeszcze wykręcić? :) © annaw
Przy moście Siekierkowskim wszyscy rozjechali się w swoje strony. Ja dzwonie do Adriana żeby się umówić konkret. Mówię, jak będę jechać i gdzie mniej więcej się złapiemy..... Oczywiście nóżka mi zapodawała i złapaliśmy się dalej niż planowaliśmy :-)
Zrobiliśmy szybki rower miejski i podmiejski, 34km/h prawie non stop na liczniku. Tylko że ja miałam już ponad 180km w nogach, a Adrian zaledwie kilka :D
Było bosko.
Odkąd słońce zaszło, jazda była coraz przyjemniejsza i szybsza.
A na koniec zasłużone piwko :-)
Na pociąg!
Wycieczka:
p.s. wpisuję dystans całkowity, a BS się mnie pyta czy to prawda??
Dla tych, którym się nudzi:
https://picasaweb.google.com/115244789919714841270...
Wszystkie zdjęcia wszystkich osób.
Pomysł na wycieczkę padł bardzo dawno temu, ale ciągle były jakieś ciekawsze :-)
Nazwisko zobowiązuje, więc trzeba było jechać, a że zebrała się cud malina ekipa, to tym bardziej!
Dupeczki :P © annaw
Lubię taki widok ;] © annaw
Wola Bierwiecka, czyli wysiąść o jedną stację za wcześnie..... niechcący :P © annaw
Jedziemy, jedziemy, jeszcze tylko 150 km do domu :D © annaw
Polami © annaw
Jeżyny brejk! © annaw
One były tak pyszne, że o matko!
Asfaltami © annaw
Artystycznie nad Radomką © annaw
Artystycznie nad Radomką © annaw
Troszkę wylała Radomka :) © annaw
Prawie lasami © annaw
Szlaki turystyczne ścieżki przyrodnicze, szlaki rowerowe. dziś były wszystkie :) © annaw
Cudnie nad tymi stawami było © annaw
Cudnie nad tymi stawami było © annaw
WRZOS!!! Cel wycieczki zdobyty ;-) Można wracać do domu! © annaw
Wrzos do Wrzosa ;-) © annaw
Łasic zadał pytanie:
-Jesteś szczęśliwa? © annaw
- Wyszczerz chyba mówi sam za siebie, ze tak ;-)
Bziuuuuuuuuuuuum z górki! © annaw
Drugi punkt wycieczki. Musiałam coś zobaczyć :-) © annaw
No musiałam, skoro byłam tak blisko :-) Moja noga wielce prawdopodobne, że już tam więcej nie stanie.
A tam na dole jest ścieżka © annaw
Tak, tu jest ścieżka :P © annaw
Sprawdźmy głębokość! © annaw
Hop hop, byleby nie wpaść! © annaw
Zaraz będą lody! © annaw
Miały być znów lody. Ale Marcin wchodząc do delikatesów poczuł kurczaka z rożna. Tylko On. Ale wszyscy podążyli za nim i w ten sposób zamiast lodów był kurczak z bułką :D © annaw
Kurczaczek w Białobrzegach :D © annaw
Uśmiechy przez cały dzień :-) © annaw
Pilica © annaw
Kąpu kąpu © annaw
Woda przyjemna! © annaw
Suszenie zwłok :P © annaw
Warka © annaw
Warka © annaw
Jazda jazda, ja chce jeszcze! © annaw
Taki tam sobie cień © annaw
Góra Kalwaria. Zakupy zajęły chłopakom więcej czasu niz załatanie dziury Łasicowi © annaw
I własnie przed GK nastąpiła akcja spontan z Adrianem w roli głównej. Ja już od paru km wiedziałam, że mam siłę dokręcać do 200, tylko potrzebuję towarzystwa. 10km można naokoło zrobić, ale nie 30. Więc własnie dawałam czas na namysł Adrianowi ;]
Warszawa tuż tuż © annaw
Na liczniku 160 i co by tu jeszcze wykręcić? :) © annaw
Przy moście Siekierkowskim wszyscy rozjechali się w swoje strony. Ja dzwonie do Adriana żeby się umówić konkret. Mówię, jak będę jechać i gdzie mniej więcej się złapiemy..... Oczywiście nóżka mi zapodawała i złapaliśmy się dalej niż planowaliśmy :-)
Zrobiliśmy szybki rower miejski i podmiejski, 34km/h prawie non stop na liczniku. Tylko że ja miałam już ponad 180km w nogach, a Adrian zaledwie kilka :D
Było bosko.
Odkąd słońce zaszło, jazda była coraz przyjemniejsza i szybsza.
A na koniec zasłużone piwko :-)
Na pociąg!
Wycieczka:
p.s. wpisuję dystans całkowity, a BS się mnie pyta czy to prawda??
Dla tych, którym się nudzi:
https://picasaweb.google.com/115244789919714841270...
Wszystkie zdjęcia wszystkich osób.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj