Wpisy archiwalne w kategorii
100! seteczka!
Dystans całkowity: | 8613.83 km (w terenie 2487.10 km; 28.87%) |
Czas w ruchu: | 414:50 |
Średnia prędkość: | 20.52 km/h |
Maksymalna prędkość: | 65.75 km/h |
Suma podjazdów: | 20747 m |
Suma kalorii: | 178839 kcal |
Liczba aktywności: | 79 |
Średnio na aktywność: | 109.04 km i 5h 19m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 3 sierpnia 2014 Kategoria 250! dwieściepięćdziesiątka!, 150! stopięćdziesiątka!, 100! seteczka!, 200! dwuseteczka!
KRWAWA PĘTLA!!!
- DST 268.12km
- Teren 200.00km
- Czas 14:56
- VAVG 17.95km/h
- VMAX 38.05km/h
- Temperatura 36.0°C
- Kalorie 7174kcal
- Podjazdy 2226m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
GPS KTÓRY WARTO ZOBACZYĆ - JA JUŻ TEGO NIE POWTÓRZĘ!
Ach, co to był za dzień!
Pomysł objechania Warszawy padł dawno temu, lecz ciągle coś przeszkadzało.
No ale w końcu się udało. :-)
(w czasie oczekiwania na godzinę 0:00 poszczególne osoby objeżdżały trasę fragmentami, co by na głównym przejeździe nie błądzić w poszukiwaniu źle oznaczonego szlaku)
Zbiór o 5:55 pod marketem na Broniewskiego.
Stawiają się: ja z samochodem, Adrian, Mariusz i Marek. Nieźle - jak zwykle chętnych kobiet brak :D

6:00 pakujemy się do auta na żoliborzu © annaw
20h później okazało się, że rower na dachu to zły pomysł....

Jak się okazało 20h później, to nie jest samochód na 4 osoborowery © annaw
Pojechaliśmy szczęśliwi i pełni nadziei do Zaborowa, aby stamtąd zacząć nasze wyzwanie. W tamtym rejonie nie ma czerwonego szlaku, więc musieliśmy się do niego jakoś dostać :-)

W stronę czerwonego szlaku © annaw

W stronę czerwonego szlaku © annaw

Chłopcy pojechali i © annaw
Dziś były urodziny Adriana. Miał niesamowitego pecha - zaliczał gleby, gubił liczniki,.....

I zaczęli szukać zagubionego licznika ;-) © annaw
Dworzec kolejowy w Nowym Dworze Mazowieckim. To tu zaczyna się właściwy szlak :)

Stacja kolejowa w Nowym Dworze Mazowieckim © annaw
CEL: CZERWONA KROPA!

Szczęśliwa Wesoła Brygada! © annaw
A potem w drogę!

Nowy Dwór Mazowiecki © annaw
W Nieporęcie przez most niektórzy jechali na skróty....

Nieporęt. Adrian pojechał na skróty © annaw
A niektórzy naokoło :)

Nieporęt. Mariusz NIE pojechał na skróty :P © annaw

Czerwony szlak © annaw
Przez krótki okres czasu towarzyszyła nam też Magda - inicjatorka pomysłu przejechania Krwawej :P

Przez chwilkę towarzyszyła nam Magda, w sumie pomysłodawczyni wypadu © annaw

Przez chwilkę towarzyszyła nam Magda, w sumie pomysłodawczyni wypadu © annaw
Horowe Bagna, których tak się wszyscy obawiali, można było przejść suchą nogą.
Niektórzy chcieli nawet przejechać, ale ta sztuka im się nie udała. Dwukrotnie :P
(kolejna wtopa Adriana :P)

Adrian chciał nam zaimponować i przejechać bagno © annaw

Dwukrotnie, ale mu się nie udało :P © annaw

Horowe Bagna © annaw

Groszek, moja miłość :* W końcu chyba doczeka się umycia :D © annaw

Rezerwaty przyrody, Lasy, Puszcze, Parki Narodowe, Parki Krajobrazowe - wszystko zaliczone w ciągu jednego dnia! © annaw

Góra Kalwaria. Wjechaliśmy tu o zmroku. Odtąd cała trasa była już po ciemku © annaw
I teraz parę wyjaśnień.
1. Naszym celem nie było zrobić trasy ściśle czerwonym szlakiem. Uznaliśmy, że jeśli się gdzieś zgubimy, pojedziemy inaczej, byleby do czerwonego trafić. Także stąd czasem z niego zbaczaliśmy.
2. Start z Zaborowa o 7 to zdecydowanie ZA PÓŹNO!!!! powinien być o 4, żeby zdążyć zaliczyć wszystkie lasy za dnia.
3. Temperatura nas zabijała - musieliśmy stawać niemal w każdym sklepie na uzupełnianie wody, cukrów w organiźmie i na lody. A to powoduje stratę czasu.
5. Czasami się gubiliśmy, ale się nie poddawaliśmy!!!
6. Niestety odcinek od Piaseczna nas przerósł - było już późno, ciemno. I wtedy zdecydowaliśmy, że będziemy ciąć asfaltem pi razy oko wokół czerwonego szlaku - byliśmy zdeterminowani, a raczej ja byłam, żeby wrócić do Zaborowa po auto i zrobić tę pętlę!
7. Nie bać się!
8. Trasa nie jest szczególnie trudna technicznie, niektóre odcinki były BOSKIE! np. lasem między Rembertowem a Wesołą.
9. Najlepszą rzeczą, która nam pomogła w przejechaniu, było rozpracowanie Pętli kawałkami. Wiele miejsc było naprawdę kompletnie nie oznakowanych i gdybyśmy mieli jeszcze dodatkowo szukać szlaku, prawdopodobnie nie dalibyśmy rady czasowo.
10. Na nogach byłam równo 24h, po czym poszłam spać na 2h i rano do roboty :P
11. miejsc błądzenia było kilka :P
12. czas jazdy jak dla mnie - chyba pi razy oko spodziewany, ale czas z postojami przekroczył oczekiwania
13. tempo - nie szaleliśmy, przez co jechaliśmy płynnie i cały czas do przodu zwartą grupą. no i dzięki temu daliśmy radę.
14. nie zliczę ile wypiłam napojów, ile lodów, etc. DUŻO.
15. Mając setkę na liczniku już wiedzieliśmy, ŻE TO ZROBIMY!!!
16. Całe szczęście, że zrobiłam kawę i herbatę do termosa, przydało się o 3 :P
17. od 1 w nocy zaczęłam mieć problem. Miałam dość psychicznie tego kręcenia i chciało mi się spać. Oczy same mi się zamykały :(
18. W Zaborowie byliśmy ok 2:30. Zanim się spakowaliśmy i pojechaliśmy, trochę minęło.
19. Największy zonk powrotu: rower Adriana przewrócił się na dachu :( wypadł z obejmy trzymającej ramę. Na szczęście paski trzymające koła przytrzymały rower, i nie spadł on z samochodu, tylko położył się na dachu..... NIGDY WIĘCEJ nie będę wieźć na tych bagażnikach rowerów!!!
20. na tę trasę idealne są opony z lekkim bieżnikiem: Race Kingi, Saguaro
21. Wcześniejsze przejechanie trasy kawałkami jest KO-NIE-CZNE!!!
22. nie bawić się w napoje z węglowodanami, żele i inne takie, wystarczy normalne żarcie, przy tym tempie żołądek zdąży to przerobić.
BTW, to były urodziny Adriana - jeszcze raz sto lat! Spełnienia marzeń, bo te z samego rana (przejedź pętlę!) jak widać, się sprawdziły!
TRASA:
Ach, co to był za dzień!
Pomysł objechania Warszawy padł dawno temu, lecz ciągle coś przeszkadzało.
No ale w końcu się udało. :-)
(w czasie oczekiwania na godzinę 0:00 poszczególne osoby objeżdżały trasę fragmentami, co by na głównym przejeździe nie błądzić w poszukiwaniu źle oznaczonego szlaku)
Zbiór o 5:55 pod marketem na Broniewskiego.
Stawiają się: ja z samochodem, Adrian, Mariusz i Marek. Nieźle - jak zwykle chętnych kobiet brak :D

6:00 pakujemy się do auta na żoliborzu © annaw
20h później okazało się, że rower na dachu to zły pomysł....

Jak się okazało 20h później, to nie jest samochód na 4 osoborowery © annaw
Pojechaliśmy szczęśliwi i pełni nadziei do Zaborowa, aby stamtąd zacząć nasze wyzwanie. W tamtym rejonie nie ma czerwonego szlaku, więc musieliśmy się do niego jakoś dostać :-)

W stronę czerwonego szlaku © annaw

W stronę czerwonego szlaku © annaw

Chłopcy pojechali i © annaw
Dziś były urodziny Adriana. Miał niesamowitego pecha - zaliczał gleby, gubił liczniki,.....

I zaczęli szukać zagubionego licznika ;-) © annaw
Dworzec kolejowy w Nowym Dworze Mazowieckim. To tu zaczyna się właściwy szlak :)

Stacja kolejowa w Nowym Dworze Mazowieckim © annaw
CEL: CZERWONA KROPA!

Szczęśliwa Wesoła Brygada! © annaw
A potem w drogę!

Nowy Dwór Mazowiecki © annaw
W Nieporęcie przez most niektórzy jechali na skróty....

Nieporęt. Adrian pojechał na skróty © annaw
A niektórzy naokoło :)

Nieporęt. Mariusz NIE pojechał na skróty :P © annaw

Czerwony szlak © annaw
Przez krótki okres czasu towarzyszyła nam też Magda - inicjatorka pomysłu przejechania Krwawej :P

Przez chwilkę towarzyszyła nam Magda, w sumie pomysłodawczyni wypadu © annaw

Przez chwilkę towarzyszyła nam Magda, w sumie pomysłodawczyni wypadu © annaw
Horowe Bagna, których tak się wszyscy obawiali, można było przejść suchą nogą.
Niektórzy chcieli nawet przejechać, ale ta sztuka im się nie udała. Dwukrotnie :P
(kolejna wtopa Adriana :P)

Adrian chciał nam zaimponować i przejechać bagno © annaw

Dwukrotnie, ale mu się nie udało :P © annaw

Horowe Bagna © annaw

Groszek, moja miłość :* W końcu chyba doczeka się umycia :D © annaw

Rezerwaty przyrody, Lasy, Puszcze, Parki Narodowe, Parki Krajobrazowe - wszystko zaliczone w ciągu jednego dnia! © annaw

Góra Kalwaria. Wjechaliśmy tu o zmroku. Odtąd cała trasa była już po ciemku © annaw
I teraz parę wyjaśnień.
1. Naszym celem nie było zrobić trasy ściśle czerwonym szlakiem. Uznaliśmy, że jeśli się gdzieś zgubimy, pojedziemy inaczej, byleby do czerwonego trafić. Także stąd czasem z niego zbaczaliśmy.
2. Start z Zaborowa o 7 to zdecydowanie ZA PÓŹNO!!!! powinien być o 4, żeby zdążyć zaliczyć wszystkie lasy za dnia.
3. Temperatura nas zabijała - musieliśmy stawać niemal w każdym sklepie na uzupełnianie wody, cukrów w organiźmie i na lody. A to powoduje stratę czasu.
5. Czasami się gubiliśmy, ale się nie poddawaliśmy!!!
6. Niestety odcinek od Piaseczna nas przerósł - było już późno, ciemno. I wtedy zdecydowaliśmy, że będziemy ciąć asfaltem pi razy oko wokół czerwonego szlaku - byliśmy zdeterminowani, a raczej ja byłam, żeby wrócić do Zaborowa po auto i zrobić tę pętlę!
7. Nie bać się!
8. Trasa nie jest szczególnie trudna technicznie, niektóre odcinki były BOSKIE! np. lasem między Rembertowem a Wesołą.
9. Najlepszą rzeczą, która nam pomogła w przejechaniu, było rozpracowanie Pętli kawałkami. Wiele miejsc było naprawdę kompletnie nie oznakowanych i gdybyśmy mieli jeszcze dodatkowo szukać szlaku, prawdopodobnie nie dalibyśmy rady czasowo.
10. Na nogach byłam równo 24h, po czym poszłam spać na 2h i rano do roboty :P
11. miejsc błądzenia było kilka :P
12. czas jazdy jak dla mnie - chyba pi razy oko spodziewany, ale czas z postojami przekroczył oczekiwania
13. tempo - nie szaleliśmy, przez co jechaliśmy płynnie i cały czas do przodu zwartą grupą. no i dzięki temu daliśmy radę.
14. nie zliczę ile wypiłam napojów, ile lodów, etc. DUŻO.
15. Mając setkę na liczniku już wiedzieliśmy, ŻE TO ZROBIMY!!!
16. Całe szczęście, że zrobiłam kawę i herbatę do termosa, przydało się o 3 :P
17. od 1 w nocy zaczęłam mieć problem. Miałam dość psychicznie tego kręcenia i chciało mi się spać. Oczy same mi się zamykały :(
18. W Zaborowie byliśmy ok 2:30. Zanim się spakowaliśmy i pojechaliśmy, trochę minęło.
19. Największy zonk powrotu: rower Adriana przewrócił się na dachu :( wypadł z obejmy trzymającej ramę. Na szczęście paski trzymające koła przytrzymały rower, i nie spadł on z samochodu, tylko położył się na dachu..... NIGDY WIĘCEJ nie będę wieźć na tych bagażnikach rowerów!!!
20. na tę trasę idealne są opony z lekkim bieżnikiem: Race Kingi, Saguaro
21. Wcześniejsze przejechanie trasy kawałkami jest KO-NIE-CZNE!!!
22. nie bawić się w napoje z węglowodanami, żele i inne takie, wystarczy normalne żarcie, przy tym tempie żołądek zdąży to przerobić.
BTW, to były urodziny Adriana - jeszcze raz sto lat! Spełnienia marzeń, bo te z samego rana (przejedź pętlę!) jak widać, się sprawdziły!
TRASA:
Niedziela, 27 lipca 2014 Kategoria 150! stopięćdziesiątka!, 100! seteczka!, 200! dwuseteczka!, cykloza - wycieczki z Łasicem
Wrzos, Branica, Białobrzegi, Warka, GK :-)
- DST 204.91km
- Teren 50.00km
- Czas 08:28
- VAVG 24.20km/h
- VMAX 56.37km/h
- Temperatura 35.0°C
- Kalorie 5509kcal
- Podjazdy 694m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
gps
Pomysł na wycieczkę padł bardzo dawno temu, ale ciągle były jakieś ciekawsze :-)
Nazwisko zobowiązuje, więc trzeba było jechać, a że zebrała się cud malina ekipa, to tym bardziej!

Dupeczki :P © annaw
![Lubię taki widok ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,503043,20140729,lubie-taki-widok.jpg)
Lubię taki widok ;] © annaw

Wola Bierwiecka, czyli wysiąść o jedną stację za wcześnie..... niechcący :P © annaw

Jedziemy, jedziemy, jeszcze tylko 150 km do domu :D © annaw

Polami © annaw

Jeżyny brejk! © annaw
One były tak pyszne, że o matko!

Asfaltami © annaw

Artystycznie nad Radomką © annaw

Artystycznie nad Radomką © annaw

Troszkę wylała Radomka :) © annaw

Prawie lasami © annaw

Szlaki turystyczne ścieżki przyrodnicze, szlaki rowerowe. dziś były wszystkie :) © annaw

Cudnie nad tymi stawami było © annaw

Cudnie nad tymi stawami było © annaw

WRZOS!!! Cel wycieczki zdobyty ;-) Można wracać do domu! © annaw

Wrzos do Wrzosa ;-) © annaw
Łasic zadał pytanie:

-Jesteś szczęśliwa? © annaw
- Wyszczerz chyba mówi sam za siebie, ze tak ;-)

Bziuuuuuuuuuuuum z górki! © annaw

Drugi punkt wycieczki. Musiałam coś zobaczyć :-) © annaw
No musiałam, skoro byłam tak blisko :-) Moja noga wielce prawdopodobne, że już tam więcej nie stanie.

A tam na dole jest ścieżka © annaw

Tak, tu jest ścieżka :P © annaw

Sprawdźmy głębokość! © annaw

Hop hop, byleby nie wpaść! © annaw

Zaraz będą lody! © annaw

Miały być znów lody. Ale Marcin wchodząc do delikatesów poczuł kurczaka z rożna. Tylko On. Ale wszyscy podążyli za nim i w ten sposób zamiast lodów był kurczak z bułką :D © annaw

Kurczaczek w Białobrzegach :D © annaw

Uśmiechy przez cały dzień :-) © annaw

Pilica © annaw

Kąpu kąpu © annaw

Woda przyjemna! © annaw

Suszenie zwłok :P © annaw

Warka © annaw

Warka © annaw

Jazda jazda, ja chce jeszcze! © annaw

Taki tam sobie cień © annaw

Góra Kalwaria. Zakupy zajęły chłopakom więcej czasu niz załatanie dziury Łasicowi © annaw
I własnie przed GK nastąpiła akcja spontan z Adrianem w roli głównej. Ja już od paru km wiedziałam, że mam siłę dokręcać do 200, tylko potrzebuję towarzystwa. 10km można naokoło zrobić, ale nie 30. Więc własnie dawałam czas na namysł Adrianowi ;]

Warszawa tuż tuż © annaw

Na liczniku 160 i co by tu jeszcze wykręcić? :) © annaw
Przy moście Siekierkowskim wszyscy rozjechali się w swoje strony. Ja dzwonie do Adriana żeby się umówić konkret. Mówię, jak będę jechać i gdzie mniej więcej się złapiemy..... Oczywiście nóżka mi zapodawała i złapaliśmy się dalej niż planowaliśmy :-)
Zrobiliśmy szybki rower miejski i podmiejski, 34km/h prawie non stop na liczniku. Tylko że ja miałam już ponad 180km w nogach, a Adrian zaledwie kilka :D
Było bosko.
Odkąd słońce zaszło, jazda była coraz przyjemniejsza i szybsza.
A na koniec zasłużone piwko :-)
Na pociąg!
Wycieczka:
p.s. wpisuję dystans całkowity, a BS się mnie pyta czy to prawda??

Dla tych, którym się nudzi:
https://picasaweb.google.com/115244789919714841270...
Wszystkie zdjęcia wszystkich osób.
Pomysł na wycieczkę padł bardzo dawno temu, ale ciągle były jakieś ciekawsze :-)
Nazwisko zobowiązuje, więc trzeba było jechać, a że zebrała się cud malina ekipa, to tym bardziej!

Dupeczki :P © annaw
![Lubię taki widok ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,503043,20140729,lubie-taki-widok.jpg)
Lubię taki widok ;] © annaw

Wola Bierwiecka, czyli wysiąść o jedną stację za wcześnie..... niechcący :P © annaw

Jedziemy, jedziemy, jeszcze tylko 150 km do domu :D © annaw

Polami © annaw

Jeżyny brejk! © annaw
One były tak pyszne, że o matko!

Asfaltami © annaw

Artystycznie nad Radomką © annaw

Artystycznie nad Radomką © annaw

Troszkę wylała Radomka :) © annaw

Prawie lasami © annaw

Szlaki turystyczne ścieżki przyrodnicze, szlaki rowerowe. dziś były wszystkie :) © annaw

Cudnie nad tymi stawami było © annaw

Cudnie nad tymi stawami było © annaw

WRZOS!!! Cel wycieczki zdobyty ;-) Można wracać do domu! © annaw

Wrzos do Wrzosa ;-) © annaw
Łasic zadał pytanie:

-Jesteś szczęśliwa? © annaw
- Wyszczerz chyba mówi sam za siebie, ze tak ;-)

Bziuuuuuuuuuuuum z górki! © annaw

Drugi punkt wycieczki. Musiałam coś zobaczyć :-) © annaw
No musiałam, skoro byłam tak blisko :-) Moja noga wielce prawdopodobne, że już tam więcej nie stanie.

A tam na dole jest ścieżka © annaw

Tak, tu jest ścieżka :P © annaw

Sprawdźmy głębokość! © annaw

Hop hop, byleby nie wpaść! © annaw

Zaraz będą lody! © annaw

Miały być znów lody. Ale Marcin wchodząc do delikatesów poczuł kurczaka z rożna. Tylko On. Ale wszyscy podążyli za nim i w ten sposób zamiast lodów był kurczak z bułką :D © annaw

Kurczaczek w Białobrzegach :D © annaw

Uśmiechy przez cały dzień :-) © annaw

Pilica © annaw

Kąpu kąpu © annaw

Woda przyjemna! © annaw

Suszenie zwłok :P © annaw

Warka © annaw

Warka © annaw

Jazda jazda, ja chce jeszcze! © annaw

Taki tam sobie cień © annaw

Góra Kalwaria. Zakupy zajęły chłopakom więcej czasu niz załatanie dziury Łasicowi © annaw
I własnie przed GK nastąpiła akcja spontan z Adrianem w roli głównej. Ja już od paru km wiedziałam, że mam siłę dokręcać do 200, tylko potrzebuję towarzystwa. 10km można naokoło zrobić, ale nie 30. Więc własnie dawałam czas na namysł Adrianowi ;]

Warszawa tuż tuż © annaw

Na liczniku 160 i co by tu jeszcze wykręcić? :) © annaw
Przy moście Siekierkowskim wszyscy rozjechali się w swoje strony. Ja dzwonie do Adriana żeby się umówić konkret. Mówię, jak będę jechać i gdzie mniej więcej się złapiemy..... Oczywiście nóżka mi zapodawała i złapaliśmy się dalej niż planowaliśmy :-)
Zrobiliśmy szybki rower miejski i podmiejski, 34km/h prawie non stop na liczniku. Tylko że ja miałam już ponad 180km w nogach, a Adrian zaledwie kilka :D
Było bosko.
Odkąd słońce zaszło, jazda była coraz przyjemniejsza i szybsza.
A na koniec zasłużone piwko :-)
Na pociąg!
Wycieczka:
p.s. wpisuję dystans całkowity, a BS się mnie pyta czy to prawda??

Dla tych, którym się nudzi:
https://picasaweb.google.com/115244789919714841270...
Wszystkie zdjęcia wszystkich osób.
Objazd Północnej części czerwonego szlaku okrążającego Warszawę
- DST 153.25km
- Teren 85.00km
- Czas 07:01
- VAVG 21.84km/h
- VMAX 42.67km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 6011kcal
- Podjazdy 983m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
Pogoda w sobotę nie dopisała, także plan na zrobienie Krwawej Pętli nie wypalił. Także objechaliśmy sobie dziś na "spokojnie" północną część szlaku.
Umarłam. 2 razy łatałam dętkę. Umarłam. Tempo szybkie, dla mnie chyba za :( Po 120km odcięło mi nogi - kolano, tytanowa kostka, mięśnie, zero siły. Do tego ból głowy.
Ale na szczęście pojechałam do R., zjadłam, umyłam się, odpoczęłam i ruszyłam do domu, naokoło, bo spotkałam Ojca Dyrektora Pana Cygaro :-)

Wycieczka czas start! © annaw

Jedziemy do Zaborowa, © annaw

.... gdzie zaczyna się i kończy Krwawa Pętla © annaw

Na asflacie było łatwo © annaw

Ale teren musiał się kiedyś zacząć :D © annaw
![GUpawka ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,498943,20140713,gupawka.jpg)
GUpawka ;] © annaw

Mordki uśmiechnięte, a jak! © annaw

Jechać, ciągle jechać! © annaw

W stronę słońca! © annaw

I jeszcze bardziej w stronę słońca! © annaw

Banan brejk © annaw

Kontemplacje gdzie jest szlak © annaw

Czas start łatanie dętki nr 1 dziś © annaw

Kanał Łasica © annaw

Miałam pomocnika © annaw

Kanał Łasica © annaw

Tutaj NIKT © annaw

.... nie wjechał © annaw

Łatanie tej samej dętki czas start © annaw

Łatanie tej samej dętki czas start © annaw

Grrrr, ale mnie to dziś wkurzyło! © annaw

Schodkami z wału © annaw

Niedługo NDM © annaw

Jedzie jedzie brygada © annaw

Jeszcze kawałeczek © annaw

Hot dog brejk © annaw

I znów trzeba przeć © annaw

Tak już na mnie działał ten czerwony szlak - mordka się cieszy! © annaw

Takie tam bagienko © annaw

Udało mi się nawet nie wpaść © annaw

Polami, lasami © annaw

Szlak prowadzi centralnie przez tę szkółkę, musieliśmy jakoś ją objechać © annaw

Tu już miałam odcięte nogi © annaw
Trasa Dom-Rafał:

U Rafała pod domem sprawdzałam 3ci raz oponę i dętkę. NIC nie znaleźliśmy, a powietrza zdążyło trochę wyjść :( © annaw
Trasa Rafał-Dom:
Umarłam. 2 razy łatałam dętkę. Umarłam. Tempo szybkie, dla mnie chyba za :( Po 120km odcięło mi nogi - kolano, tytanowa kostka, mięśnie, zero siły. Do tego ból głowy.
Ale na szczęście pojechałam do R., zjadłam, umyłam się, odpoczęłam i ruszyłam do domu, naokoło, bo spotkałam Ojca Dyrektora Pana Cygaro :-)

Wycieczka czas start! © annaw

Jedziemy do Zaborowa, © annaw

.... gdzie zaczyna się i kończy Krwawa Pętla © annaw

Na asflacie było łatwo © annaw

Ale teren musiał się kiedyś zacząć :D © annaw
![GUpawka ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,498943,20140713,gupawka.jpg)
GUpawka ;] © annaw

Mordki uśmiechnięte, a jak! © annaw

Jechać, ciągle jechać! © annaw

W stronę słońca! © annaw

I jeszcze bardziej w stronę słońca! © annaw

Banan brejk © annaw

Kontemplacje gdzie jest szlak © annaw

Czas start łatanie dętki nr 1 dziś © annaw

Kanał Łasica © annaw

Miałam pomocnika © annaw

Kanał Łasica © annaw

Tutaj NIKT © annaw

.... nie wjechał © annaw

Łatanie tej samej dętki czas start © annaw

Łatanie tej samej dętki czas start © annaw

Grrrr, ale mnie to dziś wkurzyło! © annaw

Schodkami z wału © annaw

Niedługo NDM © annaw

Jedzie jedzie brygada © annaw

Jeszcze kawałeczek © annaw

Hot dog brejk © annaw

I znów trzeba przeć © annaw

Tak już na mnie działał ten czerwony szlak - mordka się cieszy! © annaw

Takie tam bagienko © annaw

Udało mi się nawet nie wpaść © annaw

Polami, lasami © annaw

Szlak prowadzi centralnie przez tę szkółkę, musieliśmy jakoś ją objechać © annaw

Tu już miałam odcięte nogi © annaw
Trasa Dom-Rafał:

U Rafała pod domem sprawdzałam 3ci raz oponę i dętkę. NIC nie znaleźliśmy, a powietrza zdążyło trochę wyjść :( © annaw
Trasa Rafał-Dom:
Slalomem między burzami, czyli z Sochaczewa naokoło do domu
- DST 130.97km
- Teren 60.00km
- Czas 06:08
- VAVG 21.35km/h
- VMAX 55.85km/h
- Temperatura 30.0°C
- Kalorie 4947kcal
- Podjazdy 424m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
gps
Kolejna wycieczka z cyklu - jak uniknąć zmoczenia :-)
Pojechaliśmy pociągiem do Sochaczewa, a później.... :-)

Znajdź Groszka © annaw

Babiniec.... tfu, Testosteron! © annaw

Stacja kolejowa w Sochaczewie © annaw

Jedziemy panowie! © annaw

Brochów. Kościół © annaw

Most nad Bzurą © annaw

Czekamy na mapnika :) © annaw

Mazowsze jest piękne! © annaw

Chwilę wcześniej Łasic nas nastraszył, że mostek będzie nie do przejechania :P © annaw

Może i racja, ostatnio mam załączony jakiś lęk wysokości i lęk przed wpadnięciem do wody © annaw

Uśmiech musi być! © annaw

A daleko jeszcze...? :P © annaw

Powoli, spokojnie, nigdzie się nie spieszymy :) © annaw

Groszek ^^ © annaw

Fotoreporterzy obczaili, że 3 facetów bierze się do zmiany dętki w 1 kole :P © annaw

Most w Wyszogrodzie © annaw

Groszek by chciał popływać © annaw

Krótka scenka. wskakuje do fontanny i © annaw

I.... zaliczam mistrz glebę © annaw

Siniak trzyma się już te kilka dni :p © annaw
![Trochę się kurzyło za nami ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,497934,20140709,troche-sie-kurzylo-za-nami.jpg)
Trochę się kurzyło za nami ;] © annaw

Nie kościelny kościół w Czerwińsku nad Wisłą © annaw

Nie kościelny kościół w Czerwińsku nad Wisłą © annaw

Fotoreporterzy przyłapani © annaw

Nie kościelny kościół w Czerwińsku nad Wisłą © annaw

Se znalazłam towarzyszy :) © annaw

Zimno. Nie ma co © annaw
![Fontanny. Każda fontanna mile widziana ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,497923,20140709,fontanny-kazda-fontanna-mile-widziana.jpg)
Fontanny. Każda fontanna mile widziana ;] © annaw

Aż ptaki przepędziliśmy © annaw

Tutaj NIKT nie wjechał :P © annaw

Który gorszy? © annaw

Łasuch w swoim żywiole © annaw

Cegielnia © annaw

Cegielnia © annaw

Cegielnia © annaw

Nie przejadę obojętnie obok! © annaw

Cała ekipa w komplecie © annaw

Już blisko domu :P © annaw

Niektórzy już znają ten most © annaw

Jeszcze tylko puszcza przed nami © annaw

I znowu podjazdy? © annaw

Ja chcę z górki a nie pod :P © annaw

Do Palmir na veturillo, jak widać, da się :) © annaw

Ostatni będą pierwszymi :P Kiedyś na pewno :D © annaw

Taki tam brud i opalenizna :D © annaw
P.S. Lubię Testosteron!
P.S.2. Trochę większa ilość fotek z wypadu: https://picasaweb.google.com/115244789919714841270...
Droga na pociąg:
Wycieczka:
Kolejna wycieczka z cyklu - jak uniknąć zmoczenia :-)
Pojechaliśmy pociągiem do Sochaczewa, a później.... :-)

Znajdź Groszka © annaw

Babiniec.... tfu, Testosteron! © annaw

Stacja kolejowa w Sochaczewie © annaw

Jedziemy panowie! © annaw

Brochów. Kościół © annaw

Most nad Bzurą © annaw

Czekamy na mapnika :) © annaw

Mazowsze jest piękne! © annaw

Chwilę wcześniej Łasic nas nastraszył, że mostek będzie nie do przejechania :P © annaw

Może i racja, ostatnio mam załączony jakiś lęk wysokości i lęk przed wpadnięciem do wody © annaw

Uśmiech musi być! © annaw

A daleko jeszcze...? :P © annaw

Powoli, spokojnie, nigdzie się nie spieszymy :) © annaw

Groszek ^^ © annaw

Fotoreporterzy obczaili, że 3 facetów bierze się do zmiany dętki w 1 kole :P © annaw

Most w Wyszogrodzie © annaw

Groszek by chciał popływać © annaw

Krótka scenka. wskakuje do fontanny i © annaw

I.... zaliczam mistrz glebę © annaw

Siniak trzyma się już te kilka dni :p © annaw
![Trochę się kurzyło za nami ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,497934,20140709,troche-sie-kurzylo-za-nami.jpg)
Trochę się kurzyło za nami ;] © annaw

Nie kościelny kościół w Czerwińsku nad Wisłą © annaw

Nie kościelny kościół w Czerwińsku nad Wisłą © annaw

Fotoreporterzy przyłapani © annaw

Nie kościelny kościół w Czerwińsku nad Wisłą © annaw

Se znalazłam towarzyszy :) © annaw

Zimno. Nie ma co © annaw
![Fontanny. Każda fontanna mile widziana ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,497923,20140709,fontanny-kazda-fontanna-mile-widziana.jpg)
Fontanny. Każda fontanna mile widziana ;] © annaw

Aż ptaki przepędziliśmy © annaw

Tutaj NIKT nie wjechał :P © annaw

Który gorszy? © annaw

Łasuch w swoim żywiole © annaw

Cegielnia © annaw

Cegielnia © annaw

Cegielnia © annaw

Nie przejadę obojętnie obok! © annaw

Cała ekipa w komplecie © annaw

Już blisko domu :P © annaw

Niektórzy już znają ten most © annaw

Jeszcze tylko puszcza przed nami © annaw

I znowu podjazdy? © annaw

Ja chcę z górki a nie pod :P © annaw

Do Palmir na veturillo, jak widać, da się :) © annaw

Ostatni będą pierwszymi :P Kiedyś na pewno :D © annaw

Taki tam brud i opalenizna :D © annaw
P.S. Lubię Testosteron!
P.S.2. Trochę większa ilość fotek z wypadu: https://picasaweb.google.com/115244789919714841270...
Droga na pociąg:
Wycieczka:
Kazimierski Park Krajobrazowy
- DST 103.25km
- Teren 65.00km
- Czas 06:45
- VAVG 15.30km/h
- VMAX 57.98km/h
- Temperatura 29.0°C
- Kalorie 6168kcal
- Podjazdy 2667m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
gps
EDIT: wrzucam naprawdę małą część zdjęć :D

Co tu dużo mówić © annaw

.... Kazimierski Park Krajobrazowy to kraina wąwozów © annaw

Czasem nie dało się jechać © annaw

Ale jak już się dało, to było cudnie! © annaw

Widać, ze nie dawno tam padało © annaw

Prawie jak w dżungli :D © annaw

Buju buju :-) © annaw

No czasami trzeba było się wspiąć © annaw

.... i pójść zboczem. Błoto na drodze po kostki © annaw

Błotko, kocham błotko i maseczki błotne! © annaw

Pod górkę tak © annaw

A z górki tak © annaw

Kilka wąwozów było wyłożonych takimi płytami.... a wtedy ziuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu w dół! © annaw

Biały jeleń © annaw

Czarny szlak © annaw

Łasuch w swoim żywiole © annaw

Nie tylko wąwozy były grane © annaw

Zaraz będzie z górki! © annaw

I ziuuuuuuuuuuuummmmmmmmmmmmmm :-) © annaw

To była przed deszczami asfaltowa droga © annaw

Łasuch jak zwykle do krzaczków ciągnęło © annaw

Mniami! Nie ma to jak owoce prosto z krzaczka © annaw

Zmiana szlaku © annaw

Niby wąwozy takie same © annaw

Ale mimo to zupelnie inne © annaw

Ruiny Zamku w Bochotnicy © annaw

"Za jakie grzechy ja się na to pisałam? Chce na asfalt, chce na płaskie!" - żart :P warto było się tak zmęczyć :D © annaw

Brakuje tylko poduszeczki, czarne porzeczki już są na wyciągnięcie ręki :D © annaw

Buszująca w truskawkach © annaw

O, tego dziś jeszcze nie jadłam! © annaw

Wąwóz Korzeniowy © annaw

Nad Kazimierzem © annaw

Kolarskie procenty © annaw
![Maku też wszędzie dużo było ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,495577,20140702,maku-tez-wszedzie-duzo-bylo.jpg)
Maku też wszędzie dużo było ;] © annaw

No jeszcze jedną © annaw

Może nikt mnie zauważy © annaw

... ups, zauważył jak ZNÓW jem © annaw

Podgórz © annaw

Zapierające wdech w piersiach widoki © annaw

W końcu buszująca w zbożu © annaw

Zajebista kamienista droga na wysokości Krowiej Wyspy © annaw

Naprawdę klimatyczna knajpka! © annaw

Rezerwat Przyrody Krowia Wyspa w tle © annaw

A w tle Zamek w Janowcu © annaw

Jak to nie ma jak jest? © annaw

Mięćmierz © annaw

Płyniemy do Janowca! © annaw

Zamek w Janowcu © annaw

Zamek w Janowcu © annaw

Stojąc tyłem do przepaści - spoko luz nie mam żadnych lęków © annaw

Stojąc przodem.... od razu w głowie dzieje się masakra © annaw

Boskość! © annaw

Było też dużo szybciej, ale tak mniej więcej wyglądała nasza droga z Janowca do Puław :-) © annaw

Jedzie pociąg z daleka, do domu zabiera nas! © annaw

Dowód na to że Łasic mnie zamordował :P Spałam dość mocno i chyba nawet długo :P © annaw
Dojazd w deszczu na pociąg:
Trasa po Kazimierskim Parku Krajobrazowym:
Trasa w deszczu z pociągu:
Dla spragnionych większej ilości zdjęć kilka albumów:
1) Wybrałam ze wszystkich zdjęć the best of -> https://picasaweb.google.com/115244789919714841270...
2) Wszystkie zdjęcia moje i Łasica -> https://picasaweb.google.com/115244789919714841270...
3) Link do trasy ze zdjęciami Łasica - można podejrzeć, gdzie które zostało zrobione :-)
a) mapa z umieszczonymi zdjęciami http://www.lasica.hostdmk.net/20140629/mapa.html
b) zdjęcia, ale jak się w nie wejdzie, to można później kliknąć w lokalizację tego konkretnego http://www.lasica.hostdmk.net/20140629/miniatury8....
P.S. Z Rafałem naliczyliśmy 238 ugryzień po komarach i meszkach :-)
P.S.2. A tak wyglądał profil trasy po Kazimierskim Parku Krajobrazowym (zaczerpnięte z http://lasica.hostdmk.net):

EDIT: wrzucam naprawdę małą część zdjęć :D

Co tu dużo mówić © annaw

.... Kazimierski Park Krajobrazowy to kraina wąwozów © annaw

Czasem nie dało się jechać © annaw

Ale jak już się dało, to było cudnie! © annaw

Widać, ze nie dawno tam padało © annaw

Prawie jak w dżungli :D © annaw

Buju buju :-) © annaw

No czasami trzeba było się wspiąć © annaw

.... i pójść zboczem. Błoto na drodze po kostki © annaw

Błotko, kocham błotko i maseczki błotne! © annaw

Pod górkę tak © annaw

A z górki tak © annaw

Kilka wąwozów było wyłożonych takimi płytami.... a wtedy ziuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu w dół! © annaw

Biały jeleń © annaw

Czarny szlak © annaw

Łasuch w swoim żywiole © annaw

Nie tylko wąwozy były grane © annaw

Zaraz będzie z górki! © annaw

I ziuuuuuuuuuuuummmmmmmmmmmmmm :-) © annaw

To była przed deszczami asfaltowa droga © annaw

Łasuch jak zwykle do krzaczków ciągnęło © annaw

Mniami! Nie ma to jak owoce prosto z krzaczka © annaw

Zmiana szlaku © annaw

Niby wąwozy takie same © annaw

Ale mimo to zupelnie inne © annaw

Ruiny Zamku w Bochotnicy © annaw

"Za jakie grzechy ja się na to pisałam? Chce na asfalt, chce na płaskie!" - żart :P warto było się tak zmęczyć :D © annaw

Brakuje tylko poduszeczki, czarne porzeczki już są na wyciągnięcie ręki :D © annaw

Buszująca w truskawkach © annaw

O, tego dziś jeszcze nie jadłam! © annaw

Wąwóz Korzeniowy © annaw

Nad Kazimierzem © annaw

Kolarskie procenty © annaw
![Maku też wszędzie dużo było ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,495577,20140702,maku-tez-wszedzie-duzo-bylo.jpg)
Maku też wszędzie dużo było ;] © annaw

No jeszcze jedną © annaw

Może nikt mnie zauważy © annaw

... ups, zauważył jak ZNÓW jem © annaw

Podgórz © annaw

Zapierające wdech w piersiach widoki © annaw

W końcu buszująca w zbożu © annaw

Zajebista kamienista droga na wysokości Krowiej Wyspy © annaw

Naprawdę klimatyczna knajpka! © annaw

Rezerwat Przyrody Krowia Wyspa w tle © annaw

A w tle Zamek w Janowcu © annaw

Jak to nie ma jak jest? © annaw

Mięćmierz © annaw

Płyniemy do Janowca! © annaw

Zamek w Janowcu © annaw

Zamek w Janowcu © annaw

Stojąc tyłem do przepaści - spoko luz nie mam żadnych lęków © annaw

Stojąc przodem.... od razu w głowie dzieje się masakra © annaw

Boskość! © annaw

Było też dużo szybciej, ale tak mniej więcej wyglądała nasza droga z Janowca do Puław :-) © annaw

Jedzie pociąg z daleka, do domu zabiera nas! © annaw

Dowód na to że Łasic mnie zamordował :P Spałam dość mocno i chyba nawet długo :P © annaw
Dojazd w deszczu na pociąg:
Trasa po Kazimierskim Parku Krajobrazowym:
Trasa w deszczu z pociągu:
Dla spragnionych większej ilości zdjęć kilka albumów:
1) Wybrałam ze wszystkich zdjęć the best of -> https://picasaweb.google.com/115244789919714841270...
2) Wszystkie zdjęcia moje i Łasica -> https://picasaweb.google.com/115244789919714841270...
3) Link do trasy ze zdjęciami Łasica - można podejrzeć, gdzie które zostało zrobione :-)
a) mapa z umieszczonymi zdjęciami http://www.lasica.hostdmk.net/20140629/mapa.html
b) zdjęcia, ale jak się w nie wejdzie, to można później kliknąć w lokalizację tego konkretnego http://www.lasica.hostdmk.net/20140629/miniatury8....
P.S. Z Rafałem naliczyliśmy 238 ugryzień po komarach i meszkach :-)
P.S.2. A tak wyglądał profil trasy po Kazimierskim Parku Krajobrazowym (zaczerpnięte z http://lasica.hostdmk.net):

Niedziela, 8 czerwca 2014 Kategoria 150! stopięćdziesiątka!, 100! seteczka!, cykloza - wycieczki z Łasicem
Puszcza Biała
- DST 150.42km
- Teren 75.00km
- Czas 07:14
- VAVG 20.80km/h
- VMAX 45.92km/h
- Temperatura 35.0°C
- Kalorie 3991kcal
- Podjazdy 939m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
gps
No co tu dużo mówić - dzień jak i cała wycieczka była przezajebista :-)
Jak zwykle!
Na cel obraliśmy Puszczę Białą.
Z rana w pociąg i na stację Dalekie (z przesiadką w Tłuszczu)!
A tam od razu na rower.... przez pierwsze km jechało mi się strasznie:
A) przysnęłam w pociągu
B) kolejna z rzędu nie przespana noc
C) goniły i przeganiały nas szerszenio-muchy -> cholera wie co to było, ale było tego dużo, były duże, latały zygzakami i szybciej niż nasze 30km/h....
No ale na szczęście dało się jakoś odżyć i uciec owadom :-)
A potem z każdą chwilą było lepiej :-)
Ze zwierzaków to uciekał przed nami zająć i były jaszczurki.
i UWAGA: nie było ANI JEDNEGO komara!!!!!!!!!!!
P.S.
Jedziemy sobie rano pociągiem jakby gdyby nic do Tłuszcza... Rozmowa z siedzeń dalej:
- Ej, widziałem wczoraj na fejsie, jest taka grupa rowerowa, co to robią 50-150km i takie tam i koleś wrzucił posta że jadą do Puszczy Białej i będą grzać, tam pisali 25-35 po płaskim i szybciej, przez bagna trochę wolniej.... (i tam opisuje dalej trochę bez zrozumienia, bo post Sławka brzmiał troszeczkę inaczej :P)
A my tak ze Sławkiem słuchamy i w śmiech :-)
Mamy sławnego kolarza! Mówią o Nim w pociągu!
Wychodząc rzuciłam im, że to nie o bagnach było, tylko o piachu, ale chyba nie zrozumieli :-)

Rowerostrad było dziś duuuuużo :) © annaw

Kierownik wycieczki © annaw

Wycieczka start! © annaw

Fullll lampa i fullll uśmiech :) © annaw

Piękna Puszcza! © annaw

Piękna roślinność © annaw

Eko ścieżki © annaw

Znalezione w lesie © annaw

Ooo, Grunwald? © annaw

"cześć poległym" © annaw

Żółty szlak co to nijak się miał do żółtego szlaku na mapach © annaw

Koło Łowieckie Bekas se zrobiło polankę w lesie :-) © annaw

Ząbki :-) © annaw

Rowerostrada!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Rowerostrada © annaw

Jedziemy, nie śpimy, bo daleko chcemy dojechać :-) © annaw

Trochę się chwieje, ale chodź, ładny widok! © annaw
Anna musi wejść © annaw

Widoki z ambon są cudne :-) © annaw

"Kręcę bo lubię, ładne widoczki mam gratis!" © annaw

Zejść i się nie zabić, zejść i się nie zabić :) © annaw

We are the champions! © annaw

Krówki, koniki, boćki :-) © annaw

Gdzie by tu do cholery znaleźć jakikolwiek czynny sklep z lodami i colą? © annaw

Polana © annaw

Znaleźliśmy nawet drogą z kamieni :-) © annaw

Znaleźliśmy nawet drogą z kamieni :-) © annaw

Ale nie wszystkim chciało się nią jechać © annaw

Tylko nielicznym :D © annaw

No to po prostu cudna ta zieleń © annaw

No to po prostu cudna ta zieleń © annaw

"Jeżdżę bo lubię, dobrą kondycję mam gratis!" © annaw

W gruncie rzeczy wyrębów nie było tak dużo © annaw

Wycinka © annaw
A jak ładnie pachniało..... ;-)

Monitorują Cię wszędzie! © annaw

Bagienko © annaw

Bagienko z mostem © annaw

Fajne takie kikuty © annaw

W lesie. Groby © annaw

W lesie. Groby © annaw

W lesie. Groby © annaw

W lesie. Groby © annaw
A TERAZ NADSZEDŁ CZAS NA PUNKT DOCELOWY WYCIECZKI!!!!!
FISZ BREJK!!!

Fisz brejk!!!!! © annaw

Stawy. Rybne © annaw

Możesz przyjechać, wypożyczyć wędkę i złowić sobie obiad :D © annaw

Http://www.lowisko.dolcan.pl/ © annaw


Tak zielono, tak ładnie. Na prawdę - roślinnośc niebo w gębie w porównaniu do KPNu czy MPK © annaw

Śmieszne takie. Gdzie to wywiozą? © annaw

Wyszków © annaw

Anna ma stracha jeżdżąc tym mostem. dziury w deskach, brak desek, skrzypiące deski. Ale jak widzisz, że jedzie pociąg © annaw

.... to stracha masz jeszcze większego :D © annaw

Wjeżdżając do Bugu © annaw

Tego anna nienawidzi!!!! © annaw

Lampa niesamowita jeszcze o 18:15 :-) © annaw

Ekipa w całości © annaw

O, tego mi było trzeba! Zimna woda w Liwcu :-) © annaw
A w Urlach na pociąg do Warszawy. W Warszawie do R. Zmogło mnie strasznie, musiałam się chwilę zdrzemnąć. Chwila okazała się nieco dłuższa.
Punkt 00:00 wróciłam do domu :-)
No co tu dużo mówić - dzień jak i cała wycieczka była przezajebista :-)
Jak zwykle!
Na cel obraliśmy Puszczę Białą.
Z rana w pociąg i na stację Dalekie (z przesiadką w Tłuszczu)!
A tam od razu na rower.... przez pierwsze km jechało mi się strasznie:
A) przysnęłam w pociągu
B) kolejna z rzędu nie przespana noc
C) goniły i przeganiały nas szerszenio-muchy -> cholera wie co to było, ale było tego dużo, były duże, latały zygzakami i szybciej niż nasze 30km/h....
No ale na szczęście dało się jakoś odżyć i uciec owadom :-)
A potem z każdą chwilą było lepiej :-)
Ze zwierzaków to uciekał przed nami zająć i były jaszczurki.
i UWAGA: nie było ANI JEDNEGO komara!!!!!!!!!!!
P.S.
Jedziemy sobie rano pociągiem jakby gdyby nic do Tłuszcza... Rozmowa z siedzeń dalej:
- Ej, widziałem wczoraj na fejsie, jest taka grupa rowerowa, co to robią 50-150km i takie tam i koleś wrzucił posta że jadą do Puszczy Białej i będą grzać, tam pisali 25-35 po płaskim i szybciej, przez bagna trochę wolniej.... (i tam opisuje dalej trochę bez zrozumienia, bo post Sławka brzmiał troszeczkę inaczej :P)
A my tak ze Sławkiem słuchamy i w śmiech :-)
Mamy sławnego kolarza! Mówią o Nim w pociągu!
Wychodząc rzuciłam im, że to nie o bagnach było, tylko o piachu, ale chyba nie zrozumieli :-)

Rowerostrad było dziś duuuuużo :) © annaw

Kierownik wycieczki © annaw

Wycieczka start! © annaw

Fullll lampa i fullll uśmiech :) © annaw

Piękna Puszcza! © annaw

Piękna roślinność © annaw

Eko ścieżki © annaw

Znalezione w lesie © annaw

Ooo, Grunwald? © annaw

"cześć poległym" © annaw

Żółty szlak co to nijak się miał do żółtego szlaku na mapach © annaw

Koło Łowieckie Bekas se zrobiło polankę w lesie :-) © annaw

Ząbki :-) © annaw

Rowerostrada!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Rowerostrada © annaw

Jedziemy, nie śpimy, bo daleko chcemy dojechać :-) © annaw

Trochę się chwieje, ale chodź, ładny widok! © annaw
Anna musi wejść © annaw

Widoki z ambon są cudne :-) © annaw

"Kręcę bo lubię, ładne widoczki mam gratis!" © annaw

Zejść i się nie zabić, zejść i się nie zabić :) © annaw

We are the champions! © annaw

Krówki, koniki, boćki :-) © annaw

Gdzie by tu do cholery znaleźć jakikolwiek czynny sklep z lodami i colą? © annaw

Polana © annaw

Znaleźliśmy nawet drogą z kamieni :-) © annaw

Znaleźliśmy nawet drogą z kamieni :-) © annaw

Ale nie wszystkim chciało się nią jechać © annaw

Tylko nielicznym :D © annaw

No to po prostu cudna ta zieleń © annaw

No to po prostu cudna ta zieleń © annaw

"Jeżdżę bo lubię, dobrą kondycję mam gratis!" © annaw

W gruncie rzeczy wyrębów nie było tak dużo © annaw

Wycinka © annaw
A jak ładnie pachniało..... ;-)

Monitorują Cię wszędzie! © annaw

Bagienko © annaw

Bagienko z mostem © annaw

Fajne takie kikuty © annaw

W lesie. Groby © annaw

W lesie. Groby © annaw

W lesie. Groby © annaw

W lesie. Groby © annaw
A TERAZ NADSZEDŁ CZAS NA PUNKT DOCELOWY WYCIECZKI!!!!!
FISZ BREJK!!!

Fisz brejk!!!!! © annaw

Stawy. Rybne © annaw

Możesz przyjechać, wypożyczyć wędkę i złowić sobie obiad :D © annaw

Http://www.lowisko.dolcan.pl/ © annaw


Tak zielono, tak ładnie. Na prawdę - roślinnośc niebo w gębie w porównaniu do KPNu czy MPK © annaw

Śmieszne takie. Gdzie to wywiozą? © annaw

Wyszków © annaw

Anna ma stracha jeżdżąc tym mostem. dziury w deskach, brak desek, skrzypiące deski. Ale jak widzisz, że jedzie pociąg © annaw

.... to stracha masz jeszcze większego :D © annaw

Wjeżdżając do Bugu © annaw

Tego anna nienawidzi!!!! © annaw

Lampa niesamowita jeszcze o 18:15 :-) © annaw

Ekipa w całości © annaw

O, tego mi było trzeba! Zimna woda w Liwcu :-) © annaw
A w Urlach na pociąg do Warszawy. W Warszawie do R. Zmogło mnie strasznie, musiałam się chwilę zdrzemnąć. Chwila okazała się nieco dłuższa.
Punkt 00:00 wróciłam do domu :-)
Poland Bike : Legionowo - objazd trasy
- DST 100.40km
- Teren 60.00km
- Czas 05:17
- VAVG 19.00km/h
- VMAX 43.07km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 2727kcal
- Podjazdy 342m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piękny dzień!
Cudowny!
Z rana na cmentarz.
Potem na start wycieczki. Super wycieczka, extra single!
Przeskok przez rower i miękkie lądowanie.
Gleba.
Przejazd pod wiaduktami z wodą po piasty.
Rafał.
Ratowanie jeża :-)

Z rana na cmentarz © annaw

A potem na start wycieczki, gdzie pojawił się bardzo Młody, ale Zdolny Kolarz! © annaw

Julek, jedziemy ścieżką rowerową czy lasem? LASEM!!!!! © annaw

Mistrz © annaw

Niestety Julkowi spadł łańcuch, więc Ciocie i Wujkowie ruszyli z pomocą :-) © annaw

Ciocia miała narzędzia i rękawiczki © annaw

A wujek zdolności mechaniczne :D © annaw

Taki mały a taki problem © annaw
![Ostatnia jazda z Młodym Kolarzem. Zaraz starsi pomkną do Legionowa, a Młody Kolarz wróci z tatą po młodszego brata ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,486123,20140602,ostatnia-jazda-z-mlodym-kolarzem-zaraz-starsi-pomkna-do-legionowa-a-mlody-kolarz-wroci-z-tata-po-mlodszego-brata.jpg)
Ostatnia jazda z Młodym Kolarzem. Zaraz starsi pomkną do Legionowa, a Młody Kolarz wróci z tatą po młodszego brata ;] © annaw

Single! © annaw

Jest tak fajnie, ze uśmiechy nam nie znikały :D © annaw

Chwilę wcześniej przeleciałam przez rower. zachamowałam, wyskoczylam jak z procy, przeskoczyłam nad rowerem i wylądowałam na 2 nogach w piasku na skarpie. Mistrzostwo w moim wykoaniu :D © annaw

To ja sobie tu posiedzę i po odpoczywam może? © annaw

Nie ze wszystkiego da się zjechać :D © annaw

Jeszcze trochę © annaw

Zakończenie singielka zjazdem z wydmy :) © annaw

I zjaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaazd © annaw

W dużych rowerach też się co nieco psuje :D © annaw

Walka pod kolejną górkę! © annaw

Zaraz prawie Zegrze, to prawie jak dom :D © annaw

Pamiątkowe foto © annaw

Łosie! © annaw

Popas..... po którym na tyle odżyłam, że mogłabym niemal wrócić tą samą trasą :D © annaw

Pierwszy tunel. lajtowy © annaw

Przed drugim ustawiła się kolejka.... aby wyminąć go jakoś górą © annaw

A my z Ewą dzielnie za Wano :D © annaw

Wody po piasty © annaw
Cudowny!
Z rana na cmentarz.
Potem na start wycieczki. Super wycieczka, extra single!
Przeskok przez rower i miękkie lądowanie.
Gleba.
Przejazd pod wiaduktami z wodą po piasty.
Rafał.
Ratowanie jeża :-)

Z rana na cmentarz © annaw

A potem na start wycieczki, gdzie pojawił się bardzo Młody, ale Zdolny Kolarz! © annaw

Julek, jedziemy ścieżką rowerową czy lasem? LASEM!!!!! © annaw

Mistrz © annaw

Niestety Julkowi spadł łańcuch, więc Ciocie i Wujkowie ruszyli z pomocą :-) © annaw

Ciocia miała narzędzia i rękawiczki © annaw

A wujek zdolności mechaniczne :D © annaw

Taki mały a taki problem © annaw
![Ostatnia jazda z Młodym Kolarzem. Zaraz starsi pomkną do Legionowa, a Młody Kolarz wróci z tatą po młodszego brata ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,486123,20140602,ostatnia-jazda-z-mlodym-kolarzem-zaraz-starsi-pomkna-do-legionowa-a-mlody-kolarz-wroci-z-tata-po-mlodszego-brata.jpg)
Ostatnia jazda z Młodym Kolarzem. Zaraz starsi pomkną do Legionowa, a Młody Kolarz wróci z tatą po młodszego brata ;] © annaw

Single! © annaw

Jest tak fajnie, ze uśmiechy nam nie znikały :D © annaw

Chwilę wcześniej przeleciałam przez rower. zachamowałam, wyskoczylam jak z procy, przeskoczyłam nad rowerem i wylądowałam na 2 nogach w piasku na skarpie. Mistrzostwo w moim wykoaniu :D © annaw

To ja sobie tu posiedzę i po odpoczywam może? © annaw

Nie ze wszystkiego da się zjechać :D © annaw

Jeszcze trochę © annaw

Zakończenie singielka zjazdem z wydmy :) © annaw

I zjaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaazd © annaw

W dużych rowerach też się co nieco psuje :D © annaw

Walka pod kolejną górkę! © annaw

Zaraz prawie Zegrze, to prawie jak dom :D © annaw

Pamiątkowe foto © annaw

Łosie! © annaw

Popas..... po którym na tyle odżyłam, że mogłabym niemal wrócić tą samą trasą :D © annaw

Pierwszy tunel. lajtowy © annaw

Przed drugim ustawiła się kolejka.... aby wyminąć go jakoś górą © annaw

A my z Ewą dzielnie za Wano :D © annaw

Wody po piasty © annaw
KPNem do Brochowa
- DST 127.19km
- Teren 70.00km
- Czas 05:34
- VAVG 22.85km/h
- VMAX 46.32km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 3540kcal
- Podjazdy 649m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
gps
Jak to z Łasicem, dodatkowo z Olą i Marcinem. Dali mi wycisk dziś :-)
W drodze pod Rurę zaliczyłam jeszcze eurowybory :-)
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA, BYŁY ŁOSIE, BYŁY ŁOSIE!!! :-)

Alumex razy 3 i ja © annaw

Jeszcze miałam siłę, pupki nie odparzyłam i dzielnie się trzymałam, © annaw

Ale z czasem zaczęłam zostawać w tyle © annaw

Ale mimo to zadowolona :-) © annaw

A miało padać, a tak się zjarałam © annaw

Bliżej końca! © annaw

Chatka puchatka? © annaw

Tyle mniej więcej wody widzieliśmy. generlanie bardzo sucho © annaw

Opaliłam się na czarno :-) © annaw
Jak to z Łasicem, dodatkowo z Olą i Marcinem. Dali mi wycisk dziś :-)
W drodze pod Rurę zaliczyłam jeszcze eurowybory :-)
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA, BYŁY ŁOSIE, BYŁY ŁOSIE!!! :-)

Alumex razy 3 i ja © annaw

Jeszcze miałam siłę, pupki nie odparzyłam i dzielnie się trzymałam, © annaw

Ale z czasem zaczęłam zostawać w tyle © annaw

Ale mimo to zadowolona :-) © annaw

A miało padać, a tak się zjarałam © annaw

Bliżej końca! © annaw

Chatka puchatka? © annaw

Tyle mniej więcej wody widzieliśmy. generlanie bardzo sucho © annaw

Opaliłam się na czarno :-) © annaw
Uciekając przed burzą 4, czyli Nieporęt, Kosewko, Czosnów
- DST 118.58km
- Teren 50.00km
- Czas 06:10
- VAVG 19.23km/h
- VMAX 41.13km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 3809kcal
- Podjazdy 643m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
gps
Dziś był ciężki dzień. Wyspałam się, obudziliśmy się z R. 1,5 h przed budzikiem i w sumie nie mieliśmy co z sobą zrobić.
Wyszłam za wcześnie, bo pomyliła mi się godzina zbiórki, więc w drodze pod Rurę trochę kręciłam to tu to tam.
Miało padać i być zimno, nie padało, było mi ciepło a od 14 żarówka z nieba nie schodziła.
Dużo piachu, za dużo. Zmordował mnie strasznie dziś trasą Sławek. Dobrze. Ale czuje się dalej jakbym była co najmniej po 200 km. Zeszłotygodniowe 150km to bułka z masłem w porównaniu z dziś :-)
Także - jestem zmęczona, ale pozytywnie nastawiona ;]
2 tyg temu Sławek pokazał mi Suchedniów, tydzień temu Mazury a dziś Saharę :-) a to wszystko w obrębie jednodniowej wycieczki w okolicach Warszawy :-)

W drodze pod Rurę, pod Ambasadą Chińskiej Republiki Ludowej © annaw

.... zastałam taki oto widok © annaw
![W tym roku jeszcze tu nie był ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,470509,20140406,w-tym-roku-jeszcze-tu-nie-byl.jpg)
W tym roku jeszcze tu nie był ;] © annaw

Dziś też korzystamy z SKM. Prawdopodobne opady motywują do jaknajszybszego opuszczenia Warszawy © annaw

W skm © annaw

Choszczówka. Zaczynamy! © annaw

Singlami-szlakami, aż do © annaw

Pustyni! © annaw

Tor dla quadów © annaw

Jej ogrom robi wrażenie © annaw

Trzeba było się wdrapać, to teraz tzreba zjechać :P ale może niekoniecznie tędy © annaw

Znów wszędzie piasek :P © annaw

Lubimy się wdrapywać ale dziś czasu nie ma © annaw

Jak widać znów piasek. Dziś było go sporo dosłownie wszędzie © annaw

I znów pustynia :) © annaw

Na skarpie © annaw

Hodowla na pustyni © annaw

Hodowla na pustyni, a zaraz za drzewami tory kolejowe © annaw

Ruszamy dalej, w drodze nad wodę! Skoro jest piasek, to gdzieś woda też musi być :P © annaw

Wały nad Narwią w drodze na Dębe © annaw

Narew © annaw

I gdyby wszystkie wały miały chociażby tak utwardzone i równe 2 ścieżki, było by pięknie © annaw
Zgadnijcie gdzie to jest :)

Uwaga! Achtung! Attention! CZACHA!!! © annaw

Parking. święte krowy warszawskie i tak by tam jakoś zaparkowały :P © annaw

Sławek i Jego balonik :P © annaw

Narew. Zaraz Dębe © annaw

Dębe. Jak zwykle musze gdzieś wleźć © annaw

Zapora © annaw
![Móju słodziaszek chyba potrzebuje coraz szybciej lekarza ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,470517,20140406,moju-slodziaszek-chyba-potrzebuje-coraz-szybciej-lekarza.jpg)
Móju słodziaszek chyba potrzebuje coraz szybciej lekarza ;] © annaw

Jedziemy ponoć w jakieś fajne miejsce © annaw

Oto one. Miałam stracha. Nie mam lęku wysokości, ALE czułam się jadąc po tym czymś cholernie niepewnie © annaw
![Aż musiałam zejśc i się przejśc ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,470504,20140406,az-musialam-zejsc-i-sie-przejsc.jpg)
Aż musiałam zejśc i się przejśc ;] © annaw

Powrót nie był łatwy © annaw

Fajne, ale ostatnio mam ciągle wizje że wpadam do wody :P © annaw

Ja mam tam wjechac? © annaw

Mariusz się zawział na wjechanie, więc stoimy i czekamy © annaw

Po 3 próbach też wszedł po tym błocie :P © annaw

Wcale nie jest coraz bliżej © annaw

Dyskusja z bananem © annaw

I znów piach © annaw

I piach © annaw

Wiatraki © annaw
![Wkra! hip hip hura ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,470477,20140406,wkra-hip-hip-hura.jpg)
Wkra! hip hip hura ;] © annaw

Ciężki kawałek ścieżki przed nami © annaw

Wkra jest cudną rzeczką © annaw

Zjaaaazd © annaw

Skaczemy znów © annaw

I podchodzimy © annaw

Byleby do sklepu po lody © annaw

Popas w Kosewku na plaży miejskiej © annaw

Drewniany mostek © annaw

Cudeńko widok © annaw

Pod mostem © annaw

Sławek nie cjhciał z nami się przejść pod most :P © annaw

Most kolejowy nad Narwią w NDM © annaw

Narew © annaw

Na tym czymś też czułam sie niepewnie © annaw

Uwaga, Wrzosy są wszędzie :-) © annaw
Trasa-z pociągiem i oglądaniem filmu u R :-)
Tak tak, pojechałam do R. jeszcze, a nie do domu :P
Dziś był ciężki dzień. Wyspałam się, obudziliśmy się z R. 1,5 h przed budzikiem i w sumie nie mieliśmy co z sobą zrobić.
Wyszłam za wcześnie, bo pomyliła mi się godzina zbiórki, więc w drodze pod Rurę trochę kręciłam to tu to tam.
Miało padać i być zimno, nie padało, było mi ciepło a od 14 żarówka z nieba nie schodziła.
Dużo piachu, za dużo. Zmordował mnie strasznie dziś trasą Sławek. Dobrze. Ale czuje się dalej jakbym była co najmniej po 200 km. Zeszłotygodniowe 150km to bułka z masłem w porównaniu z dziś :-)
Także - jestem zmęczona, ale pozytywnie nastawiona ;]
2 tyg temu Sławek pokazał mi Suchedniów, tydzień temu Mazury a dziś Saharę :-) a to wszystko w obrębie jednodniowej wycieczki w okolicach Warszawy :-)

W drodze pod Rurę, pod Ambasadą Chińskiej Republiki Ludowej © annaw

.... zastałam taki oto widok © annaw
![W tym roku jeszcze tu nie był ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,470509,20140406,w-tym-roku-jeszcze-tu-nie-byl.jpg)
W tym roku jeszcze tu nie był ;] © annaw

Dziś też korzystamy z SKM. Prawdopodobne opady motywują do jaknajszybszego opuszczenia Warszawy © annaw

W skm © annaw

Choszczówka. Zaczynamy! © annaw

Singlami-szlakami, aż do © annaw

Pustyni! © annaw

Tor dla quadów © annaw

Jej ogrom robi wrażenie © annaw

Trzeba było się wdrapać, to teraz tzreba zjechać :P ale może niekoniecznie tędy © annaw

Znów wszędzie piasek :P © annaw

Lubimy się wdrapywać ale dziś czasu nie ma © annaw

Jak widać znów piasek. Dziś było go sporo dosłownie wszędzie © annaw

I znów pustynia :) © annaw

Na skarpie © annaw

Hodowla na pustyni © annaw

Hodowla na pustyni, a zaraz za drzewami tory kolejowe © annaw

Ruszamy dalej, w drodze nad wodę! Skoro jest piasek, to gdzieś woda też musi być :P © annaw

Wały nad Narwią w drodze na Dębe © annaw

Narew © annaw

I gdyby wszystkie wały miały chociażby tak utwardzone i równe 2 ścieżki, było by pięknie © annaw
Zgadnijcie gdzie to jest :)

Uwaga! Achtung! Attention! CZACHA!!! © annaw

Parking. święte krowy warszawskie i tak by tam jakoś zaparkowały :P © annaw

Sławek i Jego balonik :P © annaw

Narew. Zaraz Dębe © annaw

Dębe. Jak zwykle musze gdzieś wleźć © annaw

Zapora © annaw
![Móju słodziaszek chyba potrzebuje coraz szybciej lekarza ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,470517,20140406,moju-slodziaszek-chyba-potrzebuje-coraz-szybciej-lekarza.jpg)
Móju słodziaszek chyba potrzebuje coraz szybciej lekarza ;] © annaw

Jedziemy ponoć w jakieś fajne miejsce © annaw

Oto one. Miałam stracha. Nie mam lęku wysokości, ALE czułam się jadąc po tym czymś cholernie niepewnie © annaw
![Aż musiałam zejśc i się przejśc ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,470504,20140406,az-musialam-zejsc-i-sie-przejsc.jpg)
Aż musiałam zejśc i się przejśc ;] © annaw

Powrót nie był łatwy © annaw

Fajne, ale ostatnio mam ciągle wizje że wpadam do wody :P © annaw

Ja mam tam wjechac? © annaw

Mariusz się zawział na wjechanie, więc stoimy i czekamy © annaw

Po 3 próbach też wszedł po tym błocie :P © annaw

Wcale nie jest coraz bliżej © annaw

Dyskusja z bananem © annaw

I znów piach © annaw

I piach © annaw

Wiatraki © annaw
![Wkra! hip hip hura ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,470477,20140406,wkra-hip-hip-hura.jpg)
Wkra! hip hip hura ;] © annaw

Ciężki kawałek ścieżki przed nami © annaw

Wkra jest cudną rzeczką © annaw

Zjaaaazd © annaw

Skaczemy znów © annaw

I podchodzimy © annaw

Byleby do sklepu po lody © annaw

Popas w Kosewku na plaży miejskiej © annaw

Drewniany mostek © annaw

Cudeńko widok © annaw

Pod mostem © annaw

Sławek nie cjhciał z nami się przejść pod most :P © annaw

Most kolejowy nad Narwią w NDM © annaw

Narew © annaw

Na tym czymś też czułam sie niepewnie © annaw

Uwaga, Wrzosy są wszędzie :-) © annaw
Trasa-z pociągiem i oglądaniem filmu u R :-)
Tak tak, pojechałam do R. jeszcze, a nie do domu :P
Niedziela, 30 marca 2014 Kategoria 150! stopięćdziesiątka!, 100! seteczka!, cykloza - wycieczki z Łasicem
Tour de Zalew - Łapiąc trochę marcowego słońca, Serock, prawie Wyszków i kolarska opalenizna :)
- DST 153.85km
- Teren 55.00km
- Czas 06:51
- VAVG 22.46km/h
- VMAX 53.27km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 4429kcal
- Podjazdy 457m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
gps
Niesamowity dzień!
Niesamowita pogoda.
Niesamowici towarzysze.
Niesamowita trasa.
Czego chcieć więcej?
![Czekając na chłopaków, okazało się że budują nowe chodniki i pewnie ścieżkę rowerową nad Wisła ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,468407,20140331,czekajac-na-chlopakow-okazalo-sie-ze-buduja-nowe-chodniki-i-pewnie-sciezke-rowerowa-nad-wisla.jpg)
Czekając na chłopaków, okazało się że budują nowe chodniki i pewnie ścieżkę rowerową nad Wisła ;] © annaw

Tereny kolejowe © annaw

Kanał Żerański i © annaw

.... zawody wędkarskie © annaw

Nieporęt © annaw

Tak, naprawdę było tak ciepło! © annaw

Gdzieś na terenie między jednostką wojskową a przystanią rower tzreba było ponosić :) © annaw

Na szczęście wyschło można przejść suchą nogą © annaw

Czuć się jak na Mazurach © annaw

Rezerwat Przyrody, Wąwóz Szaniawskiego. Polecam, mega zjazd przepięknym wąwozem © annaw

Rynek w Serocku © annaw

Ratusz © annaw

Lody, lody dla ochłody :) © annaw

Miejska plaża w Serocku © annaw

Przymusowa przerwa na opalanie © annaw
Dobrze że się zmęczył wczoraj, to dziś nie cisnął :)

Sadysta :P © annaw

Molo/pomost © annaw

Pośrodku niczego między Serockiem a Wyszkowem © annaw

... jest poprowadzony rowerowy szlak © annaw

.... a na nim troszeczkę tylko błotka © annaw

Niby 10cm a koła zapadają się na kolejne 10 :P © annaw

Na tym odkrytym terenie słońce grzało niesamowicie © annaw

Przepiękne widoki © annaw

O, tam jedziemy © annaw

No bo jak, my mamy nie wejść? Zawsze wchodzimy jak się gdzieś da :P © annaw

Mosteczki © annaw

....nad kanałkiem © annaw

Na wał! © annaw

A tuż zaraz Bug © annaw

Rozlewisko © annaw

Rozlewisko © annaw

Rozlewisko Bugu © annaw

Farma Łabędzi :) © annaw

Te wszystkie białe co widać, to łabędzie © annaw

Droga do nieba © annaw

Na trasie © annaw

Przyleciały! Zimy już nie będzie! © annaw

Na trasie © annaw

Och, jakże my lubimy piękne miesca © annaw
![.... i mostki ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,468408,20140331,i-mostki.jpg)
.... i mostki ;] © annaw

O dziwo dziś wróciłam z suchymi stopami :P © annaw
![Groszek też chce słit focię, bo się spisuje i nie nawala ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,468400,20140331,groszek-tez-chce-slit-focie-bo-sie-spisuje-i-nie-nawala.jpg)
Groszek też chce słit focię, bo się spisuje i nie nawala ;] © annaw

Przepiękne bagna © annaw

Szlak z cudownymi widokami © annaw

Mijając dziwny zagajnik :) Drzewa, zadbane, wszytskie identyczne i zasadzone od linijki © annaw
![Czas na opalanie ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,468397,20140331,czas-na-opalanie.jpg)
Czas na opalanie ;] © annaw

Dobra miejscówka na grila i kąpiele :P © annaw

Trochę oddechu © annaw

A może ktoś chce? © annaw

Most kolejowy przed Wyszkowem © annaw

Jak widać na poprzednim zdjęciu, stan desek pozostawiam bez komentarza © annaw
![Znowu w stronę słońca ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,468395,20140331,znowu-w-strone-slonca.jpg)
Znowu w stronę słońca ;] © annaw

Glinianka © annaw

Coś stanęło nam na przeszkodzie © annaw

Zachód słońca nad Starówką :) © annaw
TRASA:
Ja chcę jeszcze, było cudownie!
Niesamowity dzień!
Niesamowita pogoda.
Niesamowici towarzysze.
Niesamowita trasa.
Czego chcieć więcej?
![Czekając na chłopaków, okazało się że budują nowe chodniki i pewnie ścieżkę rowerową nad Wisła ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,468407,20140331,czekajac-na-chlopakow-okazalo-sie-ze-buduja-nowe-chodniki-i-pewnie-sciezke-rowerowa-nad-wisla.jpg)
Czekając na chłopaków, okazało się że budują nowe chodniki i pewnie ścieżkę rowerową nad Wisła ;] © annaw

Tereny kolejowe © annaw

Kanał Żerański i © annaw

.... zawody wędkarskie © annaw

Nieporęt © annaw

Tak, naprawdę było tak ciepło! © annaw

Gdzieś na terenie między jednostką wojskową a przystanią rower tzreba było ponosić :) © annaw

Na szczęście wyschło można przejść suchą nogą © annaw

Czuć się jak na Mazurach © annaw

Rezerwat Przyrody, Wąwóz Szaniawskiego. Polecam, mega zjazd przepięknym wąwozem © annaw

Rynek w Serocku © annaw

Ratusz © annaw

Lody, lody dla ochłody :) © annaw

Miejska plaża w Serocku © annaw

Przymusowa przerwa na opalanie © annaw
Dobrze że się zmęczył wczoraj, to dziś nie cisnął :)

Sadysta :P © annaw

Molo/pomost © annaw

Pośrodku niczego między Serockiem a Wyszkowem © annaw

... jest poprowadzony rowerowy szlak © annaw

.... a na nim troszeczkę tylko błotka © annaw

Niby 10cm a koła zapadają się na kolejne 10 :P © annaw

Na tym odkrytym terenie słońce grzało niesamowicie © annaw

Przepiękne widoki © annaw

O, tam jedziemy © annaw

No bo jak, my mamy nie wejść? Zawsze wchodzimy jak się gdzieś da :P © annaw

Mosteczki © annaw

....nad kanałkiem © annaw

Na wał! © annaw

A tuż zaraz Bug © annaw

Rozlewisko © annaw

Rozlewisko © annaw

Rozlewisko Bugu © annaw

Farma Łabędzi :) © annaw

Te wszystkie białe co widać, to łabędzie © annaw

Droga do nieba © annaw

Na trasie © annaw

Przyleciały! Zimy już nie będzie! © annaw

Na trasie © annaw

Och, jakże my lubimy piękne miesca © annaw
![.... i mostki ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,468408,20140331,i-mostki.jpg)
.... i mostki ;] © annaw

O dziwo dziś wróciłam z suchymi stopami :P © annaw
![Groszek też chce słit focię, bo się spisuje i nie nawala ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,468400,20140331,groszek-tez-chce-slit-focie-bo-sie-spisuje-i-nie-nawala.jpg)
Groszek też chce słit focię, bo się spisuje i nie nawala ;] © annaw

Przepiękne bagna © annaw

Szlak z cudownymi widokami © annaw

Mijając dziwny zagajnik :) Drzewa, zadbane, wszytskie identyczne i zasadzone od linijki © annaw
![Czas na opalanie ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,468397,20140331,czas-na-opalanie.jpg)
Czas na opalanie ;] © annaw

Dobra miejscówka na grila i kąpiele :P © annaw

Trochę oddechu © annaw

A może ktoś chce? © annaw

Most kolejowy przed Wyszkowem © annaw

Jak widać na poprzednim zdjęciu, stan desek pozostawiam bez komentarza © annaw
![Znowu w stronę słońca ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,468395,20140331,znowu-w-strone-slonca.jpg)
Znowu w stronę słońca ;] © annaw

Glinianka © annaw

Coś stanęło nam na przeszkodzie © annaw

Zachód słońca nad Starówką :) © annaw
TRASA:
Ja chcę jeszcze, było cudownie!