Informacje

  • Wszystkie kilometry: 58884.08 km
  • Km w terenie: 4832.53 km (8.21%)
  • Czas na rowerze: 266d 19h 35m
  • Prędkość średnia: 8.88 km/h
  • Więcej informacji.

Odwiedziło mnie już kilka osób :-)

Darmowy licznik odwiedzin
(licznik od 05.10.2014r.)

Zaliczone gminy



Roczne statystyki

2025 button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl 2007 button stats bikestats.pl

Moje rowery


Szukaj


Znajomi


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anna.bikestats.pl

Archiwum


Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Warszawska Masa Krytyczna i inne

Dystans całkowity:4423.39 km (w terenie 41.10 km; 0.93%)
Czas w ruchu:170:43
Średnia prędkość:18.78 km/h
Maksymalna prędkość:56.05 km/h
Suma podjazdów:337 m
Suma kalorii:19643 kcal
Liczba aktywności:79
Średnio na aktywność:55.99 km i 3h 13m
Więcej statystyk

Niedziela, 19 czerwca 2011 Kategoria Warszawska Masa Krytyczna i inne

nagranie reklamówki masy powstańczej

  • DST 33.71km
  • Czas 01:20
  • VAVG 25.28km/h
  • VMAX 40.02km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

chwilę po 12 dowiedziałam się, że o 14 jest nagranie reklamówki Masy Powstańczej na ul. Dworkowej... chwilę pomarudziłam i w końcu się zebrałam i pojechałam z Drexem :) na miejscu była stała ekipa. ponagrywaliśmy co mieliśmy nagrac i pojechaliśmy z Drexem, Czarnym, Woydziem i Lakianą na pizzę i piwko na wynos :P Woydzio się zawinął po 16, a my z Drexem pojechaliśmy do Lakiany pograć w Rock Band na PS. Lakiana tak nas namawiała, że nie mieliśmy serca by Jej odmówić :P po 20 wrócił Woydzio do Lakiany a my z Drexem się ulotniliśmy... na Wolę przez Starówkę :)

Sobota, 11 czerwca 2011 Kategoria Warszawska Masa Krytyczna i inne

NMK

  • DST 58.80km
  • Czas 03:13
  • VAVG 18.28km/h
  • VMAX 53.70km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

nocna, bardzo wolna masa :/ szlag mnie czasem już trafia :P

z zamkowego wyruszyło nas 115 osób, a wróciło... a policzcie se na zdjęciu :P

Sobota, 21 maja 2011 Kategoria Warszawska Masa Krytyczna i inne

Masa na Autyzm

  • DST 34.65km
  • VMAX 38.35km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

czas jazdy: 1:50

pracę skończyłam o 13:55 i pędem na pole mokotowskie. nawet się nie spóźniłam :-)

Sobota, 14 maja 2011 Kategoria Warszawska Masa Krytyczna i inne

Warszawska Noc Muzeów i NMK

  • DST 76.76km
  • Czas 04:01
  • VAVG 19.11km/h
  • VMAX 39.68km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Umówiłam się z Drexem na pokręcenie przed Masą. zaliczyliśmy arkadię, muzeum wojska polskiego - eksponaty na zewnątrz.

Tam też dowiedzieliśmy się o inscenizacji pod PASTą. więc pojechaliśmy :-) niestety spóźniliśmy się i mało widzieliśmy.

więc padł pomysł - fontanna na podzamczu, ale gdy tylko dostaliśmy się nad Wisłę, to zwątpiliśmy. w ten tłum nie było sensu się pchać, a co dopiero robić zdjęcia fontannie. Więc pojechaliśmy na małe piwko Pod Rurę.

Jako że miała być powtórka inscenizacji, takoż ruszyliśmy na nią trochę wcześniej, żeby stanąć w dogodniejszym miejscu.

Potem była szybka akcja kebab, wszędzie mega kolejki i mega korki!!! lol :) w końcu padło na kebeb kinga na jana pawła, ale nie ogarniali tam wogóle tego co się działo, więc nasza noga tam więcej nie stanie. no i na 00:00 pod kolumnę. do tego miejsca zrobiliśmy 30 km.

Masa ruszyła za Czarnym, który spontanicznie ją prowadził. ruszyło nas ok 90 osób (powtórne liczenie było po jakimś czasie - wyszło 86 co do łebka :P). pod kolumnę wróciliśmy ok 3 nad ranem z dystansem 40 km.

i szybciorem do domu spać! :-)

Piątek, 29 kwietnia 2011 Kategoria Warszawska Masa Krytyczna i inne

WMK + R.! :*

  • DST 46.25km
  • VMAX 48.15km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

czas jazdy: 3:19

masa jak to masa, strasznie wolna. a na dodatek na masę jechałam z Drexem, który jechał spokojnie i powoli chodnikami :)

a po masie pędem do Rafała :*

Sobota, 9 kwietnia 2011 Kategoria Warszawska Masa Krytyczna i inne

nmk fatal error

  • DST 33.26km
  • Czas 01:32
  • VAVG 21.69km/h
  • VMAX 32.06km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

po 1: niezły wiaterek.
po 2: wcale nie było zimno, ba, nawet po wyjściu z domu się rozbierałam :D
po3: pod kolumną dopiero się dowiedziałam, że dziś druga sobota miesiąca, czyli że oficjalna...
po 4: zebrało się nawet trochę ludków, a co poniektórych wolałabym nie widzieć, no ale cóż mogę poradzić...
po5: z Olim i Woydziem mieliśmy robić za niańki i zamykać pochód... ale już w saskim się odłączyliśmy. dlaczego? jedziemy jedziemy, nagle cała ekipa robi stop na ulicy, rowery na chodnik i jakieś rundki po saskim :/ na coś takiego się nie pisaliśmy... Woydzio odbił w drugą stronę, za nim Oli a ja za nimi... i takim sposobem zrobiliśmy sobie 3-osobową nocną masę po ścisły centrum szlakiem: w prawo, lewo czy prosto?? :D trochę się pokręciliśmy i do domów.


mimo to, strasznie brakowało mi roweru przez te ostatnie dni!!! może nawet nie tyle roweru, co ruchu i przebywania na świeżym powietrzu ;]

Niedziela, 3 kwietnia 2011 Kategoria Warszawska Masa Krytyczna i inne

młociny i koziorożec

  • DST 38.74km
  • Czas 01:40
  • VAVG 23.24km/h
  • VMAX 42.83km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

nmk. spotkali się: ja, Oli, Woydzio, Czarny i kolega Woydzia - Hajabuzą. kierunek wpierw młociny, później zachaczając o śródmieście na staw koziorożca i do domu :-)

Piątek, 25 marca 2011 Kategoria Warszawska Masa Krytyczna i inne

WZ i WMK

  • DST 48.04km
  • VMAX 33.48km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

czas jazdy: 3:01

na WZ do promotora obgadać konspekt pracy mgr, później szybko w metro i pod arkadię. tam złapałam masę. po masie jeszcze z Drexem się trochę pokręciliśmy, odwiedziliśmy Czarnego w arkadii :-)

Sobota, 12 marca 2011 Kategoria Warszawska Masa Krytyczna i inne

"co tam, jak tam, ch*j tam, oj tam!"

  • DST 56.37km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:41
  • VAVG 21.01km/h
  • VMAX 36.73km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

jak w tytule. co chwila przy 20 km/h z tyłu ktoś zostawał, trzeba było czekać. nawet ogon zgubiliśmy na krakowskim przy 13 km/h :/ porażka!!! niektórzy nie powinni wogóle wsiadać na rowery!!!

a pojechaliśmy na ursus i tam się pokręciliśmy, koniec pod kolumną. później kebab, bo głodomory jak zwykle głodne :-)

a w drodze powrotnej zatrzymała mnie i Drexa drogówka :D jechaliśmy sobie spokojnie górczewską, i tuż przy trasie, w wyjeździe z nissana zatrzymał nas pan policjant i zapytał czy piliśmy % :-) i oczywiście zwrócił się do nas per panowie!!! :P więc ja z uśmiechem, że pani też :P my że oczywiście nie, pan stwierdził że nic od nas nie czuć i puścił :-) pierwszy raz w życiu! a myślałam, że rowerzystów w rowerowych wdziankach, kaskach i bla bla bla (nie takich z przypadku co to na rower wsiądą od święta w dzinsach) się nie zatrzymuje z reguły :D

Piątek, 25 lutego 2011 Kategoria Warszawska Masa Krytyczna i inne

masa lutowa

  • DST 37.99km
  • VMAX 32.61km/h
  • Temperatura -8.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

czas jazdy: 2:09

masa, kebab, "gdzie jest krzyż?!" i do domu :-)


:D

dobra, trochę o Masie. było nas 111, z czego kobietki to chyba można było na palcach obu rąk policzyć :D każde skrzyżowanie obstawione przez policję przed przyjazdem Masy. najs! no i postrach drogówki z nami jeździł :D <ta słynna alfa romeo :P co to niby mamy się jej bać na S8 :D> warto dodać, że radiowozów było bardzo dużo. Masa nie zaliczyła żadnego postoju, sam przejazd trwał chyba godzinę i siedemnaście minut. ale mimo że było cieplej niż jak jeździłam ostatnimi dniami, to marzły stopy i dłonie :(

ale i tak było spoko ;]

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl