masa lutowa
- DST 37.99km
- VMAX 32.61km/h
- Temperatura -8.0°C
- Sprzęt Niuniek
- Aktywność Jazda na rowerze
czas jazdy: 2:09
masa, kebab, "gdzie jest krzyż?!" i do domu :-)
:D
dobra, trochę o Masie. było nas 111, z czego kobietki to chyba można było na palcach obu rąk policzyć :D każde skrzyżowanie obstawione przez policję przed przyjazdem Masy. najs! no i postrach drogówki z nami jeździł :D <ta słynna alfa romeo :P co to niby mamy się jej bać na S8 :D> warto dodać, że radiowozów było bardzo dużo. Masa nie zaliczyła żadnego postoju, sam przejazd trwał chyba godzinę i siedemnaście minut. ale mimo że było cieplej niż jak jeździłam ostatnimi dniami, to marzły stopy i dłonie :(
ale i tak było spoko ;]
masa, kebab, "gdzie jest krzyż?!" i do domu :-)
:D
dobra, trochę o Masie. było nas 111, z czego kobietki to chyba można było na palcach obu rąk policzyć :D każde skrzyżowanie obstawione przez policję przed przyjazdem Masy. najs! no i postrach drogówki z nami jeździł :D <ta słynna alfa romeo :P co to niby mamy się jej bać na S8 :D> warto dodać, że radiowozów było bardzo dużo. Masa nie zaliczyła żadnego postoju, sam przejazd trwał chyba godzinę i siedemnaście minut. ale mimo że było cieplej niż jak jeździłam ostatnimi dniami, to marzły stopy i dłonie :(
ale i tak było spoko ;]
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj