Informacje

  • Wszystkie kilometry: 59894.90 km
  • Km w terenie: 4832.53 km (8.07%)
  • Czas na rowerze: 271d 22h 52m
  • Prędkość średnia: 8.87 km/h
  • Więcej informacji.

Odwiedziło mnie już kilka osób :-)

Darmowy licznik odwiedzin
(licznik od 05.10.2014r.)

Zaliczone gminy



Roczne statystyki

2025 button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl 2007 button stats bikestats.pl

Moje rowery


Szukaj


Znajomi


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anna.bikestats.pl

Archiwum


Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Nocny Rower

Dystans całkowity:6321.94 km (w terenie 569.24 km; 9.00%)
Czas w ruchu:304:28
Średnia prędkość:20.57 km/h
Maksymalna prędkość:59.01 km/h
Suma podjazdów:618 m
Suma kalorii:85593 kcal
Liczba aktywności:124
Średnio na aktywność:50.98 km i 2h 28m
Więcej statystyk

Piątek, 20 maja 2011 Kategoria Nocny Rower, 100! seteczka!

pokrętka po Wawie, Zegrze, Legionowo

  • DST 100.76km
  • Teren 5.00km
  • Czas 04:22
  • VAVG 23.07km/h
  • VMAX 53.70km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

tego w planach nie było :-) umówiłam się z Drexem na pewne załatwianie spraw - Pole M., żeby obgadać z Chrupkiem i Dexem sobotnią masę na autyzm, gdzie co i jak rozstawiać, później do arkadii, bo szanowny Pan Drex znów zapomniał z pracy kurteczki :P a potem z Chrupkiem i Drexem na piwko na Kopiec Powstania. Z Kopca na starówkę, pod krzyż i na metropolitana. no i to było takie lajtowe wszystko. o 21:30 miał ruszać NR nad Zegrze i Czarny mnie przekonał, a chciałam do domu! no i pojechaliśmy... tuż przed Nieporętem w Wojtkowej szosie poszła szprycha - tak tak, jakieś fatum krąży nad szosowymi szprychami ostatnio :( Wojtek zawrócił z jeszcze jedną dziewczyną, a my w 5-tkę pomknęliśmy dalej :) i cały czas się "modliliśmy" żeby burza nas nie dopadła... Z Zegrza pojechaliśmy przez Legionowo - żeby mieć awaryjnie autobus/pociąg, jakby lunęło. no i spadł deszcz a my wsiedliśmy w autobus i pojechaliśmy na Żerań. Z Żerania już wracałam rowerkiem z Mad Markiem, pokazał mi że można bezpiecznie przejechać Grota :D weeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :-) nooo, a potem dychę dokręcałam jeżdżąc naokoło dość bardzo, żeby tę setkę mieć :-)

Czwartek, 19 maja 2011 Kategoria Nocny Rower

do śródmieścia przez żoliborz i wilanów :)

  • DST 52.15km
  • Czas 01:57
  • VAVG 26.74km/h
  • VMAX 59.01km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

od siebie do Tadka na kochanowskeigo/powstańców ze średnią lekko ponad 3 dychy, oł jea, jest moc! :D żeromskiego, plac wilsona, metro warszawa gdańska, trakt królewski, aleje ujazdowskie, belwederska, sobieskiego, aleja wilanowska, puławska, marszałkowska, cel - plac konstytucji. Cygaro na chwilkę poszedł załatwiać swoje sprawy, a mnie zaczepił pewien Pan, co to Go wieki nie widziałam, a zwą Go Romeo :) odstawiliśmy Tadka do domu, po czym pomknęliśmy z Romeem na dziką Wolę, ja dokręciłam do pięćdziesiątki i zawróciłam do domu, a Romeo pomknął w siną dal :)

Piątek, 22 kwietnia 2011 Kategoria Nocny Rower

NR Wielkanocna pętla do Czosnowa :-)

  • DST 71.12km
  • Czas 02:50
  • VAVG 25.10km/h
  • VMAX 45.66km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

do Czosnowa i kam bek. z metra wyjechała nas siódemka (ja, KTMka, Maciek, Suchy, Anastazja, Wojtek i Tanawis). w Czosnowie Wojtek z Tanawisem udali się w keirunku Leszna a my tą samą drogą przez Łomianki. niestety Anastazja nie dawała rady i z Suchym zostali jadąc swoim tempem a my z KTMką i Maćkiem swoim. powrót przez chomiczówkę i dokręcanie do 7 dych :-)

Czwartek, 21 kwietnia 2011 Kategoria Nocny Rower

NR jajooooooo :)

  • DST 31.64km
  • Czas 01:25
  • VAVG 22.33km/h
  • VMAX 37.09km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

spotkanie na metro - tam zastałam Drzimiego robiącego pisankę w trójwymierze :) cała ekipą pojechaliśmy na Dolinkę Szwajcarską, mega uczta, jaj a jaj i nie tylko jaj! Amelia - przepyszny chleb!

potem podjechaliśmy do zagłębia pubów a ja na koniec jeszcze pojechałam z Maćkiem do Maćka po kartę Suchego no i i jeszcze troszkę pogadaliśmy :)

Wtorek, 5 kwietnia 2011 Kategoria Nocny Rower

zacny nocny kampinos

  • DST 67.81km
  • Teren 17.00km
  • Czas 03:04
  • VAVG 22.11km/h
  • VMAX 42.04km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

jakie to miłe, rzucić hasło i są chętni na nocne kręcenie! :-) dziękuję Maćku i Bartku :-)

a więc: ustawka pod metro, kręcenie przez wawę w kierunku czosnowa. przy macu na marymonckiej skręciliśmy do lasku i Samolot nas tak poprowadził, że troszkę pobłądziliśmy, ale wyjechaliśmy na rondko w łomiankach :D tam na rolniczą i rolniczą sru do przodu! nie schodziliśmy poniżej 27km/h co jak na mnie, jest dobrym, bardzo dobrym rezultatem :-) w Łomnej odbiliśmy na Palmiry :-) ło matko, cóż za muzeum będzie! pojechaliśmy jakimś singlem na Sieraków, w Sierakowie na czarny szlak, później żółtym, niebieskim i wyjechaliśmy w Laskach. Z Lasek na Mościskę, Klaudyn na Radiowo :-) powstańców śląskich i do domu!

zacna wycieczka Panowie :-)

p.s.1. tylna przerzutka podczas ostatniej jazdy znów się rozregulowała, więc Samolot coś tam podokręcał.
p.s.2. dalej są niewyjaśnione dźwięki - skrzypienia, chrobotania, tarcia czy jak to nazwać i są znów coraz głośniejsze! jutro wieczorkiem znów do Samolota....
p.s.3. jak nie znasz lasu, weź z sobą mapę, na wszelki wypadek :D

Poniedziałek, 21 marca 2011 Kategoria Nocny Rower

wiosenny NR!

  • DST 54.93km
  • Czas 02:23
  • VAVG 23.05km/h
  • VMAX 40.17km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

dom, metropolitan, terminal okęcia, cargo, kabaty (tesco i sesja zdjęciowa), metropolitan, dom.

Piątek, 11 marca 2011 Kategoria Nocny Rower

eNeR "Kto nas grzeje?" :-)

  • DST 79.01km
  • Czas 03:30
  • VAVG 22.57km/h
  • VMAX 47.29km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

dom - plac zamkowy - metropolitan - ciepłownia wola - elektrociepłownia żerań - elektrociepłownia kawęczyn- elektrociepłownia siekierki - metropolitan - dom :-) to tak bardzo w skrócie.

na metropolitanie spotkało się 18 rowerzystów. Woydzio jako że zaliczył glebę pod samym metro i popsuł sobie kolano, zakończył eNeRa już tam. jako że ja chwilę z nim postałam i poczekałam, musiałam gonić NR. Oni Kasprzaka, a ja Wolską. spotkaliśmy się przy Redutowej. CEL - ciepłownia Wola. Następnie obraliśmy CEL - elektrociepłownię Żerań. pojechaliśmy powstańców śląskich, generała maczka i aleją armii krajowej na most grota. zatrzymaliśmy się na modlińskiej przy elektrowni, gdzie znaleźliśmy kładkę, na która się wspięliśmy :D
Spod elektrociepłowni podjechaliśmy na drogę techniczną wzdłuż torów kolejowych kierując się na rondo Starzyńskiego <gdzie zaliczyłam spektakularną glebę, opona wpadła w wąską, długą dziurę i bęc. Mega krwiak na udzie, no uderzył mnie aparat, zdarta skóra pod kolanem i przetarty ochraniach od buta. A aparat? Cały! Mimo że centralnie na niego całym ciężarem ciała upadłam :D te Canony są nieśmiertelne :D>. później przez żabę, świętego wincentego, kondratowicza, łodygową i chełmżyńską pod kolejny nasz CEL - elektrociepłownię Kawęczyn. Następnie pojechaliśmy do marsa, na most siekierkowski i pod ostatni CEL – elektrociepłownię Siekierki. Następnie do czerniakowskiej, chełmską, dolną, puławską, Szucha, alejami ujazdowskimi, nowym światem pod metropolitana. Stamtąd grzybowską, żelazną, solidarności, górczewską i do domciu!!!

Czwartek, 10 marca 2011 Kategoria Nocny Rower

Sto Lat Chuck!

  • DST 51.29km
  • Czas 02:15
  • VAVG 22.80km/h
  • VMAX 40.17km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

a więc... szybka spina i umówione spotkanie pod Feminą, Drex, Woydzio, Zygmunt i ja. jako że Zygmunt musiał do domu, to odstawiliśmy go jadąc troszkę naokoło na Włochy przez Mokotów :-) później zboczyliśmy na okęcie, skąd popedałowaliśmy na zamkowy a później na metro. na metrze dołączyli jeszcze Czarny i Oli . Później na 21 na Urodziny Chucka Norrisa na krakowskie :D fajnie było, szkoda ze tak krótko ;] i do domu lekko naokoło :-)

Środa, 9 lutego 2011 Kategoria Nocny Rower

pierwszy Czosnów tego roku i... 666!!!

  • DST 87.62km
  • Czas 04:07
  • VAVG 21.28km/h
  • VMAX 49.50km/h
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

a miało być tak niewinnie... 8 lutego uświadomiłam sobie, że 9 lutego mija miesiąc jak jeżdżę w tym roku. więc... pierwszy plan: dokręcić do 6 stów. drugi plan: dokręcić do 606 km <606 jako taki substytut 666>. trzeci plan: dokręcić do 666km!

zaczęło się od tego, ze zostałam namówiona na Czosnów w południe dnia 9 lutego. jako że byłam w pracy do 19, umówiliśmy się na 20 na metro. szybka akcja, wielka reakcja! na metro pojawiło się 6 osób (ja, Woydzio, Czarny, Kamila, Maciek, Oli), Adrian dołączył przy arkadii, a Cygaro z Pchełasem w łomiankach. do czosnowa niektórzy szybciej, inni wolniej, z czosnowa tak samo. a mi ciągle brakowało parę km... no to spod metra tamką w dół - tam się pożegnaliśmy z Olim, Czarnym, Maćkiem i Kamilą (Adrian, Pchełas i Cygaro dużo wcześniej odłączyli), a my z Woydziem do poniatowskiego na jana pawła do nocnego, potem do Drexa do pracy, znów pod feminę - tam pożegnałam się z Woydziem i rozpoczęłam dokręcanie. solidarności, górczewską, klemensiewicza, przez park do człuchowskiej, powstańców, pod blok Drexa, anieli krzywoń, osiedlem do domu. 666-ty kilometr padł pod brama ;-) cóż za wyczucie kilometrów!!! wiem, że traskę dokończyłam już 10 lutego, ale wpisuję na 9, bo wycieczka zaczęła się zdecydowanie 9 lutego :D

także, podsumowywując, 9 stycznia - 9 luty -> 666 km!!!
ave satan i hardkor to moje drugie imię!

‎]:->

Poniedziałek, 7 lutego 2011 Kategoria Nocny Rower

szlakiem pewnych miejsc i Rembridż baj najt egejn :-)

  • DST 68.67km
  • Czas 03:20
  • VAVG 20.60km/h
  • VMAX 43.65km/h
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

umówiłam się z Drexem - miało być lajtowo, pokręcić się... Pojechaliśmy na Elektoralną, odebrałam wyniki badań. Pojechaliśmy do Arkadii kupić mały statywik. Tzn. Drex sobie kupił :) Pojechaliśmy na starówkę, pofocić kilka zagadek z fotowarszawy :) a później był w planach powsin, który nie wypalił :D zbiórka 19:45 na metro, stawili się: ja, Drex, Czarny, Woydzio, Oli, Marcin. Pojechaliśmy na pragę po KTMkę i wio do Rembridż! brechowy wypad, dobra średnia, zajebista pogoda! na koniec towarzyszyłam Drexowi w kebabowni, bo ja miałam linkę, żeby spiąć rowery, a On nic takiego z sobą nie wziął :D szybka sesja z Pałacem i do domciu... :-)

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl