eNeR "Kto nas grzeje?" :-)
- DST 79.01km
- Czas 03:30
- VAVG 22.57km/h
- VMAX 47.29km/h
- Temperatura 0.0°C
- Sprzęt Niuniek
- Aktywność Jazda na rowerze
dom - plac zamkowy - metropolitan - ciepłownia wola - elektrociepłownia żerań - elektrociepłownia kawęczyn- elektrociepłownia siekierki - metropolitan - dom :-) to tak bardzo w skrócie.
na metropolitanie spotkało się 18 rowerzystów. Woydzio jako że zaliczył glebę pod samym metro i popsuł sobie kolano, zakończył eNeRa już tam. jako że ja chwilę z nim postałam i poczekałam, musiałam gonić NR. Oni Kasprzaka, a ja Wolską. spotkaliśmy się przy Redutowej. CEL - ciepłownia Wola. Następnie obraliśmy CEL - elektrociepłownię Żerań. pojechaliśmy powstańców śląskich, generała maczka i aleją armii krajowej na most grota. zatrzymaliśmy się na modlińskiej przy elektrowni, gdzie znaleźliśmy kładkę, na która się wspięliśmy :D
Spod elektrociepłowni podjechaliśmy na drogę techniczną wzdłuż torów kolejowych kierując się na rondo Starzyńskiego <gdzie zaliczyłam spektakularną glebę, opona wpadła w wąską, długą dziurę i bęc. Mega krwiak na udzie, no uderzył mnie aparat, zdarta skóra pod kolanem i przetarty ochraniach od buta. A aparat? Cały! Mimo że centralnie na niego całym ciężarem ciała upadłam :D te Canony są nieśmiertelne :D>. później przez żabę, świętego wincentego, kondratowicza, łodygową i chełmżyńską pod kolejny nasz CEL - elektrociepłownię Kawęczyn. Następnie pojechaliśmy do marsa, na most siekierkowski i pod ostatni CEL – elektrociepłownię Siekierki. Następnie do czerniakowskiej, chełmską, dolną, puławską, Szucha, alejami ujazdowskimi, nowym światem pod metropolitana. Stamtąd grzybowską, żelazną, solidarności, górczewską i do domciu!!!
na metropolitanie spotkało się 18 rowerzystów. Woydzio jako że zaliczył glebę pod samym metro i popsuł sobie kolano, zakończył eNeRa już tam. jako że ja chwilę z nim postałam i poczekałam, musiałam gonić NR. Oni Kasprzaka, a ja Wolską. spotkaliśmy się przy Redutowej. CEL - ciepłownia Wola. Następnie obraliśmy CEL - elektrociepłownię Żerań. pojechaliśmy powstańców śląskich, generała maczka i aleją armii krajowej na most grota. zatrzymaliśmy się na modlińskiej przy elektrowni, gdzie znaleźliśmy kładkę, na która się wspięliśmy :D
Spod elektrociepłowni podjechaliśmy na drogę techniczną wzdłuż torów kolejowych kierując się na rondo Starzyńskiego <gdzie zaliczyłam spektakularną glebę, opona wpadła w wąską, długą dziurę i bęc. Mega krwiak na udzie, no uderzył mnie aparat, zdarta skóra pod kolanem i przetarty ochraniach od buta. A aparat? Cały! Mimo że centralnie na niego całym ciężarem ciała upadłam :D te Canony są nieśmiertelne :D>. później przez żabę, świętego wincentego, kondratowicza, łodygową i chełmżyńską pod kolejny nasz CEL - elektrociepłownię Kawęczyn. Następnie pojechaliśmy do marsa, na most siekierkowski i pod ostatni CEL – elektrociepłownię Siekierki. Następnie do czerniakowskiej, chełmską, dolną, puławską, Szucha, alejami ujazdowskimi, nowym światem pod metropolitana. Stamtąd grzybowską, żelazną, solidarności, górczewską i do domciu!!!
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj