Informacje

  • Wszystkie kilometry: 58136.44 km
  • Km w terenie: 4832.53 km (8.31%)
  • Czas na rowerze: 263d 00h 15m
  • Prędkość średnia: 8.89 km/h
  • Więcej informacji.

Odwiedziło mnie już kilka osób :-)

Darmowy licznik odwiedzin
(licznik od 05.10.2014r.)

Zaliczone gminy



Roczne statystyki

2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl 2007 button stats bikestats.pl

Moje rowery


Szukaj


Znajomi


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anna.bikestats.pl

Archiwum


Linki


Środa, 9 lutego 2011 Kategoria Nocny Rower

pierwszy Czosnów tego roku i... 666!!!

  • DST 87.62km
  • Czas 04:07
  • VAVG 21.28km/h
  • VMAX 49.50km/h
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

a miało być tak niewinnie... 8 lutego uświadomiłam sobie, że 9 lutego mija miesiąc jak jeżdżę w tym roku. więc... pierwszy plan: dokręcić do 6 stów. drugi plan: dokręcić do 606 km <606 jako taki substytut 666>. trzeci plan: dokręcić do 666km!

zaczęło się od tego, ze zostałam namówiona na Czosnów w południe dnia 9 lutego. jako że byłam w pracy do 19, umówiliśmy się na 20 na metro. szybka akcja, wielka reakcja! na metro pojawiło się 6 osób (ja, Woydzio, Czarny, Kamila, Maciek, Oli), Adrian dołączył przy arkadii, a Cygaro z Pchełasem w łomiankach. do czosnowa niektórzy szybciej, inni wolniej, z czosnowa tak samo. a mi ciągle brakowało parę km... no to spod metra tamką w dół - tam się pożegnaliśmy z Olim, Czarnym, Maćkiem i Kamilą (Adrian, Pchełas i Cygaro dużo wcześniej odłączyli), a my z Woydziem do poniatowskiego na jana pawła do nocnego, potem do Drexa do pracy, znów pod feminę - tam pożegnałam się z Woydziem i rozpoczęłam dokręcanie. solidarności, górczewską, klemensiewicza, przez park do człuchowskiej, powstańców, pod blok Drexa, anieli krzywoń, osiedlem do domu. 666-ty kilometr padł pod brama ;-) cóż za wyczucie kilometrów!!! wiem, że traskę dokończyłam już 10 lutego, ale wpisuję na 9, bo wycieczka zaczęła się zdecydowanie 9 lutego :D

także, podsumowywując, 9 stycznia - 9 luty -> 666 km!!!
ave satan i hardkor to moje drugie imię!

‎]:->

Komentarze
dziękuję :D
anna
- 22:36 czwartek, 24 lutego 2011 | linkuj
Ave Ave Anno. Piękny widok zaiste. Jeden z moich ulubionych. Świetna robota :) Djablica - 22:33 czwartek, 24 lutego 2011 | linkuj
dzięki :D
anna
- 10:42 czwartek, 10 lutego 2011 | linkuj
Gratuluje pieknego wyniku :) Misiek - 10:37 czwartek, 10 lutego 2011 | linkuj
dziękuję Kochanie :*
anna
- 10:15 czwartek, 10 lutego 2011 | linkuj
No 666 gratuluje ;] Chris the Drummer - 10:14 czwartek, 10 lutego 2011 | linkuj
dziękuję :-)
anna
- 01:19 czwartek, 10 lutego 2011 | linkuj
gratuluje :) jeszcze będą z Ciebie ludzie...znaczy się kolarze ;)
siwy-zgr
- 01:18 czwartek, 10 lutego 2011 | linkuj
chyba mnie nie znasz ;]
anna
- 01:07 czwartek, 10 lutego 2011 | linkuj
Przyznaj sie, krecilas kolem w garazu zeby bylo równo 666? ;P
siwy-zgr
- 00:59 czwartek, 10 lutego 2011 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sukce
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl