Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2014
Dystans całkowity: | 960.79 km (w terenie 273.50 km; 28.47%) |
Czas w ruchu: | 44:18 |
Średnia prędkość: | 21.60 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.37 km/h |
Suma podjazdów: | 2101 m |
Suma kalorii: | 30833 kcal |
Liczba aktywności: | 43 |
Średnio na aktywność: | 22.34 km i 1h 03m |
Więcej statystyk |
Slalomem między burzami, czyli z Sochaczewa naokoło do domu
- DST 130.97km
- Teren 60.00km
- Czas 06:08
- VAVG 21.35km/h
- VMAX 55.85km/h
- Temperatura 30.0°C
- Kalorie 4947kcal
- Podjazdy 424m
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
gps
Kolejna wycieczka z cyklu - jak uniknąć zmoczenia :-)
Pojechaliśmy pociągiem do Sochaczewa, a później.... :-)
Znajdź Groszka © annaw
Babiniec.... tfu, Testosteron! © annaw
Stacja kolejowa w Sochaczewie © annaw
Jedziemy panowie! © annaw
Brochów. Kościół © annaw
Most nad Bzurą © annaw
Czekamy na mapnika :) © annaw
Mazowsze jest piękne! © annaw
Chwilę wcześniej Łasic nas nastraszył, że mostek będzie nie do przejechania :P © annaw
Może i racja, ostatnio mam załączony jakiś lęk wysokości i lęk przed wpadnięciem do wody © annaw
Uśmiech musi być! © annaw
A daleko jeszcze...? :P © annaw
Powoli, spokojnie, nigdzie się nie spieszymy :) © annaw
Groszek ^^ © annaw
Fotoreporterzy obczaili, że 3 facetów bierze się do zmiany dętki w 1 kole :P © annaw
Most w Wyszogrodzie © annaw
Groszek by chciał popływać © annaw
Krótka scenka. wskakuje do fontanny i © annaw
I.... zaliczam mistrz glebę © annaw
Siniak trzyma się już te kilka dni :p © annaw
Trochę się kurzyło za nami ;] © annaw
Nie kościelny kościół w Czerwińsku nad Wisłą © annaw
Nie kościelny kościół w Czerwińsku nad Wisłą © annaw
Fotoreporterzy przyłapani © annaw
Nie kościelny kościół w Czerwińsku nad Wisłą © annaw
Se znalazłam towarzyszy :) © annaw
Zimno. Nie ma co © annaw
Fontanny. Każda fontanna mile widziana ;] © annaw
Aż ptaki przepędziliśmy © annaw
Tutaj NIKT nie wjechał :P © annaw
Który gorszy? © annaw
Łasuch w swoim żywiole © annaw
Cegielnia © annaw
Cegielnia © annaw
Cegielnia © annaw
Nie przejadę obojętnie obok! © annaw
Cała ekipa w komplecie © annaw
Już blisko domu :P © annaw
Niektórzy już znają ten most © annaw
Jeszcze tylko puszcza przed nami © annaw
I znowu podjazdy? © annaw
Ja chcę z górki a nie pod :P © annaw
Do Palmir na veturillo, jak widać, da się :) © annaw
Ostatni będą pierwszymi :P Kiedyś na pewno :D © annaw
Taki tam brud i opalenizna :D © annaw
P.S. Lubię Testosteron!
P.S.2. Trochę większa ilość fotek z wypadu: https://picasaweb.google.com/115244789919714841270...
Droga na pociąg:
Wycieczka:
Kolejna wycieczka z cyklu - jak uniknąć zmoczenia :-)
Pojechaliśmy pociągiem do Sochaczewa, a później.... :-)
Znajdź Groszka © annaw
Babiniec.... tfu, Testosteron! © annaw
Stacja kolejowa w Sochaczewie © annaw
Jedziemy panowie! © annaw
Brochów. Kościół © annaw
Most nad Bzurą © annaw
Czekamy na mapnika :) © annaw
Mazowsze jest piękne! © annaw
Chwilę wcześniej Łasic nas nastraszył, że mostek będzie nie do przejechania :P © annaw
Może i racja, ostatnio mam załączony jakiś lęk wysokości i lęk przed wpadnięciem do wody © annaw
Uśmiech musi być! © annaw
A daleko jeszcze...? :P © annaw
Powoli, spokojnie, nigdzie się nie spieszymy :) © annaw
Groszek ^^ © annaw
Fotoreporterzy obczaili, że 3 facetów bierze się do zmiany dętki w 1 kole :P © annaw
Most w Wyszogrodzie © annaw
Groszek by chciał popływać © annaw
Krótka scenka. wskakuje do fontanny i © annaw
I.... zaliczam mistrz glebę © annaw
Siniak trzyma się już te kilka dni :p © annaw
Trochę się kurzyło za nami ;] © annaw
Nie kościelny kościół w Czerwińsku nad Wisłą © annaw
Nie kościelny kościół w Czerwińsku nad Wisłą © annaw
Fotoreporterzy przyłapani © annaw
Nie kościelny kościół w Czerwińsku nad Wisłą © annaw
Se znalazłam towarzyszy :) © annaw
Zimno. Nie ma co © annaw
Fontanny. Każda fontanna mile widziana ;] © annaw
Aż ptaki przepędziliśmy © annaw
Tutaj NIKT nie wjechał :P © annaw
Który gorszy? © annaw
Łasuch w swoim żywiole © annaw
Cegielnia © annaw
Cegielnia © annaw
Cegielnia © annaw
Nie przejadę obojętnie obok! © annaw
Cała ekipa w komplecie © annaw
Już blisko domu :P © annaw
Niektórzy już znają ten most © annaw
Jeszcze tylko puszcza przed nami © annaw
I znowu podjazdy? © annaw
Ja chcę z górki a nie pod :P © annaw
Do Palmir na veturillo, jak widać, da się :) © annaw
Ostatni będą pierwszymi :P Kiedyś na pewno :D © annaw
Taki tam brud i opalenizna :D © annaw
P.S. Lubię Testosteron!
P.S.2. Trochę większa ilość fotek z wypadu: https://picasaweb.google.com/115244789919714841270...
Droga na pociąg:
Wycieczka:
Czwartek, 3 lipca 2014
e, no, nocny rower czy jak mu tam i znów piwo :-)
- DST 35.05km
- Teren 10.50km
- Czas 01:50
- VAVG 19.12km/h
- VMAX 38.37km/h
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 1022kcal
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
popadnę w końcu w alkoholizm i padnę z niewyspania :D ale warto!
Ustawka o 20, pokręciliśmy się z Julkiem po lasku Lindego, później Cygaro i Julek pojechali do domu a my do Bielańskiego. Niestety, albo i stety, część osób miała taką ochotę na piwo..... że wylądowaliśmy u Araba :-)
Wypróbowałam wczoraj patent - okleiłam kierownicę taśmą-plastrem (taką z apteki) i dzięki temu mocowanie od bocialarki ani drgnęło :-)
A w drodze powrotnej jedliśmy z Krzyśkiem pączki, takie gorrrrrące!
Ustawka o 20, pokręciliśmy się z Julkiem po lasku Lindego, później Cygaro i Julek pojechali do domu a my do Bielańskiego. Niestety, albo i stety, część osób miała taką ochotę na piwo..... że wylądowaliśmy u Araba :-)
Wypróbowałam wczoraj patent - okleiłam kierownicę taśmą-plastrem (taką z apteki) i dzięki temu mocowanie od bocialarki ani drgnęło :-)
A w drodze powrotnej jedliśmy z Krzyśkiem pączki, takie gorrrrrące!
Środa, 2 lipca 2014
wat
- DST 20.97km
- Teren 9.00km
- Czas 01:08
- VAVG 18.50km/h
- VMAX 39.36km/h
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 547kcal
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
Plan był bardzo prosty - pokręcić się trochę na rowerze z Adrianem, a później napić się piwa jak cywilizowani ludzie :-)
Padło na WAT.
Są tam 2 traski z górkami, hopkami, zakrętami itp itd.
Bardzo mi się podobały w porównaniu z tą wyznaczoną trasą w Legionowie.
Będę musiała tu czasem podjeżdżać i poćwiczyć....
:-)
Padło na WAT.
Są tam 2 traski z górkami, hopkami, zakrętami itp itd.
Bardzo mi się podobały w porównaniu z tą wyznaczoną trasą w Legionowie.
Będę musiała tu czasem podjeżdżać i poćwiczyć....
:-)