Informacje

  • Wszystkie kilometry: 58136.44 km
  • Km w terenie: 4832.53 km (8.31%)
  • Czas na rowerze: 263d 00h 15m
  • Prędkość średnia: 8.89 km/h
  • Więcej informacji.

Odwiedziło mnie już kilka osób :-)

Darmowy licznik odwiedzin
(licznik od 05.10.2014r.)

Zaliczone gminy



Roczne statystyki

2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl 2007 button stats bikestats.pl

Moje rowery


Szukaj


Znajomi


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anna.bikestats.pl

Archiwum


Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2011

Dystans całkowity:927.35 km (w terenie 56.50 km; 6.09%)
Czas w ruchu:38:16
Średnia prędkość:23.03 km/h
Maksymalna prędkość:49.50 km/h
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:51.52 km i 2h 15m
Więcej statystyk

Poniedziałek, 18 kwietnia 2011

do Samolota na małe serwisowanie znów ;]

  • DST 25.10km
  • Czas 01:00
  • VAVG 25.10km/h
  • VMAX 45.40km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

do Maćka średnia była lekko ponad 26 :-) nóżki zapodały!

po małym serwisowaniu (mix z kilku bębenków) pojechaliśmy jeszcze na wrocławską oddać kamerę. ciężko było nadążyć za Maćkiem na Jego torówce :D ale żyję :D

Poniedziałek, 18 kwietnia 2011

lasek na kole, fort bema i park leśny bemowo

  • DST 32.08km
  • Teren 14.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 21.39km/h
  • VMAX 42.04km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

samotnie, krótko i treściwie :-)



cieplutko, słonecznie, krótki rękawek i w ogóle najsssssssssssssssssss!!!!! :-)

Niedziela, 10 kwietnia 2011

wszystkiego po trochu :-)

  • DST 64.84km
  • Czas 02:57
  • VAVG 21.98km/h
  • VMAX 37.09km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

a nie miało być tyle KaeMów w ten wicher, ale wyszło jak wyszło :D

po 13 wyszłam i pojechałam na krakowskie - z ciekawości zobaczyć co się dzieje w tym cyrku :-) był tam Woydzio <bez roweru!!!>, chwile pogadaliśmy, pooglądaliśmy wystawę o historii kolarstwa polskiego i namówiłam W. na bajczenie :-) a ponieważ ja ubrałam się za lekko na późniejsze, wieczorne kręcenie, to zrobiłam nawrót do domu po długie spodnie i rękawice, a Woydzio po rower. o 16 znów się spotkaliśmy przy wystawie. zastałam W. grzebiącego przy hamulcach :D (to był dziś temat przewodni, W. ciągle coś naprawiał, poprawiał i czyścił i nawet serwisował :D).

dołączył do nas jeszcze Hajabuza :-) pomknęliśmy w kierunku bielan, ale W. strzeliła linka od przedniego hamulca :D więc kierunek Arkadia. tam wypatrzył nas na monitoringu Drex i podjechaliśmy jeszcze do Niego (biedak męczy się z tym gipsem :().

a w czasie kiedy W. kupował linkę, ja obczajałam rowery przypięte do stojaków... niektóre nawet nie przypięte, niektóre z całym wyposażeniem dodatkowym typu lampki, liczniki a jeszcze inne z cyklu: bądź widoczny na drodze...

Po wymianie linki pomknęliśmy na metro młociny, później do arkuszowej, arkuszową, estrady, radiową, dywizjonu, obozową, Deotymy i do parku Szymańskiego : -) podziwialiśmy działające nowe fontanny i sztuczną rzeczkę :D nareszcie robi to wrażenie, pozytyw!!

Odprowadziliśmy Hajabuzę na mostową, podeszliśmy pod kolumnę – normalnie święto narodowe jakieś czy co? Wszyscy z flagami i w ogóle jakiś cyrk na kółkach. CYRK CYRK CYRK!!!!! No i do domu.


Także dzień bardzo udany, miliony kalorii spalone, bo prawie cały czas był wmordewind :/

Sobota, 9 kwietnia 2011 Kategoria Warszawska Masa Krytyczna i inne

nmk fatal error

  • DST 33.26km
  • Czas 01:32
  • VAVG 21.69km/h
  • VMAX 32.06km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

po 1: niezły wiaterek.
po 2: wcale nie było zimno, ba, nawet po wyjściu z domu się rozbierałam :D
po3: pod kolumną dopiero się dowiedziałam, że dziś druga sobota miesiąca, czyli że oficjalna...
po 4: zebrało się nawet trochę ludków, a co poniektórych wolałabym nie widzieć, no ale cóż mogę poradzić...
po5: z Olim i Woydziem mieliśmy robić za niańki i zamykać pochód... ale już w saskim się odłączyliśmy. dlaczego? jedziemy jedziemy, nagle cała ekipa robi stop na ulicy, rowery na chodnik i jakieś rundki po saskim :/ na coś takiego się nie pisaliśmy... Woydzio odbił w drugą stronę, za nim Oli a ja za nimi... i takim sposobem zrobiliśmy sobie 3-osobową nocną masę po ścisły centrum szlakiem: w prawo, lewo czy prosto?? :D trochę się pokręciliśmy i do domów.


mimo to, strasznie brakowało mi roweru przez te ostatnie dni!!! może nawet nie tyle roweru, co ruchu i przebywania na świeżym powietrzu ;]

Wtorek, 5 kwietnia 2011 Kategoria Nocny Rower

zacny nocny kampinos

  • DST 67.81km
  • Teren 17.00km
  • Czas 03:04
  • VAVG 22.11km/h
  • VMAX 42.04km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

jakie to miłe, rzucić hasło i są chętni na nocne kręcenie! :-) dziękuję Maćku i Bartku :-)

a więc: ustawka pod metro, kręcenie przez wawę w kierunku czosnowa. przy macu na marymonckiej skręciliśmy do lasku i Samolot nas tak poprowadził, że troszkę pobłądziliśmy, ale wyjechaliśmy na rondko w łomiankach :D tam na rolniczą i rolniczą sru do przodu! nie schodziliśmy poniżej 27km/h co jak na mnie, jest dobrym, bardzo dobrym rezultatem :-) w Łomnej odbiliśmy na Palmiry :-) ło matko, cóż za muzeum będzie! pojechaliśmy jakimś singlem na Sieraków, w Sierakowie na czarny szlak, później żółtym, niebieskim i wyjechaliśmy w Laskach. Z Lasek na Mościskę, Klaudyn na Radiowo :-) powstańców śląskich i do domu!

zacna wycieczka Panowie :-)

p.s.1. tylna przerzutka podczas ostatniej jazdy znów się rozregulowała, więc Samolot coś tam podokręcał.
p.s.2. dalej są niewyjaśnione dźwięki - skrzypienia, chrobotania, tarcia czy jak to nazwać i są znów coraz głośniejsze! jutro wieczorkiem znów do Samolota....
p.s.3. jak nie znasz lasu, weź z sobą mapę, na wszelki wypadek :D

Niedziela, 3 kwietnia 2011 Kategoria Warszawska Masa Krytyczna i inne

młociny i koziorożec

  • DST 38.74km
  • Czas 01:40
  • VAVG 23.24km/h
  • VMAX 42.83km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

nmk. spotkali się: ja, Oli, Woydzio, Czarny i kolega Woydzia - Hajabuzą. kierunek wpierw młociny, później zachaczając o śródmieście na staw koziorożca i do domu :-)

Sobota, 2 kwietnia 2011

las bielańśki i bemowo objechane dookoła :-)

  • DST 54.83km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:33
  • VAVG 21.50km/h
  • VMAX 37.46km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

szybciorem po pracy do lasku bielańskiego do Agni & chłopaków. do dewajtis miałam przelotową 26km/h! :-) zajebiście mi się grzało :D tam w czwórkę pokręciliśmy trochę i odstawilismy Agni do domu. później ruszyliśmy w stronę marymonckiej, ja na chwilę do R.! a chłopaki na chomiczówkę. od R.! pojechałam żeromskiego, wólczyńską, arkuszową, następnie sikorskiego przez klaudyn, janów i inne wsie do warszawskiej. z warszawskiej w bliznach odbiłam w lazurową, kaliskiego i radiową. następnie dywizjonu 303 i do lasku na kole. wzdłuż trasy do wolskiej, połczyńską, powstańców śląskich i do domu :-)

Piątek, 1 kwietnia 2011

mała poprawka serwisowa i przejażdżka

  • DST 35.62km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 20.35km/h
  • VMAX 35.69km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

do Samolota na szybie poprawki. później do Razora pożyczyć aparat. później na kopiec powstania i wjazdy i zjazdy pod górkę i z górki :P następnie podjazd agrykolą i kierunek kebab przy polibudzie i kierunek na górkę szczęśliwicką i do domku :-)

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl