Wtorek, 11 czerwca 2013
Dzieciowy dzień, czyli Anna robi za rowerową Niańkę :-)
- DST 34.07km
- Teren 1.00km
- Czas 02:06
- VAVG 16.22km/h
- VMAX 34.55km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 922kcal
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
Ciocia Ania jest dobrą ciocia, bo wzięła nawet specjalnie wolne dla małej Oli :)
Rano załatwiłam co miałam załatwić, wróciłam po 11 do domu, zjadłam obiado-śniadanie, położyłam się przed lapem i zasnęłam. Więc lekko spóźniona pojawiłam się u 2letniej Oli, ale na szczęście też spała dużo dłużej ;];]
A wieczorkiem dostałam smsa, czy nie miałabym ochoty pojeździć z Cygarem i Jego 4letnim synem :) miałam!
A potem jeszcze spotkaliśmy Suchego i Anastazję, a a jak wróciłam do domu, to jeszcze zrobiłam lurs do księgarni po zawartość lodówki, bo ktoś zapomniał zabrać zakupów :D
tam:
i z powrotem :P na wykresie prędkości widać, gdzie z Julkiem jeździłam.
Rano załatwiłam co miałam załatwić, wróciłam po 11 do domu, zjadłam obiado-śniadanie, położyłam się przed lapem i zasnęłam. Więc lekko spóźniona pojawiłam się u 2letniej Oli, ale na szczęście też spała dużo dłużej ;];]
Stacja benzynowa po niedzielnym armageddonie nadal zamknięta© annaw
PAS DROGOWY. ale ocb?© annaw
Ciocia pojechała się pobawić z Olą :)© annaw
Krowa!© annaw
Dostałam kwiatka od Oli :D© annaw
Ze 20 lat tego nie robiłam :D© annaw
Zabawy w piasku© annaw
Huśtamy patyka :D:D:D© annaw
A wieczorkiem dostałam smsa, czy nie miałabym ochoty pojeździć z Cygarem i Jego 4letnim synem :) miałam!
Dwa Mbike'i się spotkały© annaw
Niecodzienny stojak rowerowy pod rowerowym sklepem na Conrada© annaw
A potem jeszcze spotkaliśmy Suchego i Anastazję, a a jak wróciłam do domu, to jeszcze zrobiłam lurs do księgarni po zawartość lodówki, bo ktoś zapomniał zabrać zakupów :D
tam:
i z powrotem :P na wykresie prędkości widać, gdzie z Julkiem jeździłam.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj