Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2012
Dystans całkowity: | 692.16 km (w terenie 89.51 km; 12.93%) |
Czas w ruchu: | 27:44 |
Średnia prędkość: | 22.72 km/h |
Maksymalna prędkość: | 55.79 km/h |
Suma kalorii: | 12020 kcal |
Liczba aktywności: | 15 |
Średnio na aktywność: | 46.14 km i 1h 58m |
Więcej statystyk |
Czwartek, 12 kwietnia 2012
trochę KPN, trochę Lasku Bemowskiego :-)
- DST 38.89km
- Teren 17.50km
- Czas 02:03
- VAVG 18.97km/h
- VMAX 38.35km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 640kcal
- Sprzęt Niuniek
- Aktywność Jazda na rowerze
ze Spawaczem.
Piątek, 6 kwietnia 2012
do Czarnego.
- DST 24.76km
- Czas 01:05
- VAVG 22.86km/h
- VMAX 41.84km/h
- Temperatura 4.0°C
- Kalorie 412kcal
- Sprzęt Niuniek
- Aktywność Jazda na rowerze
do Czarnego na pogaduchy i piwko. :P
no i "dostałam" kasetę i łańcuch, będzie na zapas :-)
Narnia!
rower jest ok!
no i "dostałam" kasetę i łańcuch, będzie na zapas :-)
Narnia!
rower jest ok!
eNeR jajooooooooooooooooooooo :-)
- DST 20.46km
- Czas 00:49
- VAVG 25.05km/h
- VMAX 34.55km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 365kcal
- Sprzęt Niuniek
- Aktywność Jazda na rowerze
Jajoooooooooooo!!!
no dobra, jaja zrobiłam w ciągu dnia:
spalonych kalorii kilka jest, ale więcej przybyło niż się spaliło :-)
no dobra, jaja zrobiłam w ciągu dnia:
spalonych kalorii kilka jest, ale więcej przybyło niż się spaliło :-)
Środa, 4 kwietnia 2012
reh
- DST 16.12km
- Teren 3.00km
- Czas 00:41
- VAVG 23.59km/h
- VMAX 44.25km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 271kcal
- Sprzęt Niuniek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 2 kwietnia 2012
Brwinów
- DST 74.18km
- Teren 0.01km
- Czas 03:15
- VAVG 22.82km/h
- VMAX 37.60km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 1237kcal
- Sprzęt Niuniek
- Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw zawiozłam swojemu Ukochanemu kanapki do roboty :-)
A potem pojechałam zawieźć do Brwinowa latarkę z ładowarką, bo ta druga znów niedomaga.
Wiało strasznie, raz świeciło słońce a raz nie. Pogoda taka trochę dziwna. A jerozole są do dupy. Dziura w dziurze, tiry, bleh!
I wracałam przez Piastów. Przynajmniej asfalt równy :D i widać jak budują :) nowe wiadukty i S8 dokądś będzie dochodzić!
A w drodze powrotnej zawiozłam na Chomiczówkę Sparrowi jego ładowarkę i z lekka się zagadaliśmy tak, że do domu zdążyłam przed deszczem dosłownie chwilkę :D
A potem pojechałam zawieźć do Brwinowa latarkę z ładowarką, bo ta druga znów niedomaga.
Wiało strasznie, raz świeciło słońce a raz nie. Pogoda taka trochę dziwna. A jerozole są do dupy. Dziura w dziurze, tiry, bleh!
I wracałam przez Piastów. Przynajmniej asfalt równy :D i widać jak budują :) nowe wiadukty i S8 dokądś będzie dochodzić!
A w drodze powrotnej zawiozłam na Chomiczówkę Sparrowi jego ładowarkę i z lekka się zagadaliśmy tak, że do domu zdążyłam przed deszczem dosłownie chwilkę :D