Niedziela, 10 marca 2013
Ciemny las nocą
- DST 37.22km
- Teren 20.00km
- Czas 02:17
- VAVG 16.30km/h
- VMAX 32.78km/h
- Temperatura -3.0°C
- Kalorie 1046kcal
- Sprzęt Groszek
- Aktywność Jazda na rowerze
Spotkaliśmy się we trójkę - ja, Pan Cygaro i Jarosław L. :-)
Miał być las, to był las!
Na tyłach Marcpola przy AKD:
A przy rozjeździe na Łużę, była kolacja :D
W drodze powrotnej z Tadkiem natknęliśmy się na dziki. Tzn Tadek się zatrzymał, bo musieliśmy opuścić szeroką ścieżką na singielka, i wtedy przed nami, drogą przebiegły dziki. Gdybyśmy się nie zatrzymali i pojechali prosto - centralnie zderzylibyśmy się z biegnącym jako ostatni :P
No więc wieczór uważam za udany. Padał śnieg. Nie było strasznie zimno. Ścieżki były zasypane śniegiem, ale był on ubity. Były zwierzaki.
Kolano czuję, więc nie wiem czy był to dobry pomysł, no ale, raz się żyje :-)
/2083347
Miał być las, to był las!
Moje cudeńko <3© annaw
Maszyny chłopaków.© annaw
Ciemność, widzę ciemność!© annaw
Na tyłach Marcpola przy AKD:
Stojąc w jednym miejscu, cykając fotki w dwie różne strony - tu w stronę Warszawy.© annaw
Stojąc w jednym miejscu, cykając fotki w dwie różne strony - tu w stronę z dala od Warszawy.© annaw
A przy rozjeździe na Łużę, była kolacja :D
Kolacja! Batony i herbata... bez cukru :P© annaw
Z Jarosławem.© annaw
Panowie.© annaw
Wesoła Kompania :-)© annaw
W drodze powrotnej z Tadkiem natknęliśmy się na dziki. Tzn Tadek się zatrzymał, bo musieliśmy opuścić szeroką ścieżką na singielka, i wtedy przed nami, drogą przebiegły dziki. Gdybyśmy się nie zatrzymali i pojechali prosto - centralnie zderzylibyśmy się z biegnącym jako ostatni :P
No więc wieczór uważam za udany. Padał śnieg. Nie było strasznie zimno. Ścieżki były zasypane śniegiem, ale był on ubity. Były zwierzaki.
Kolano czuję, więc nie wiem czy był to dobry pomysł, no ale, raz się żyje :-)
/2083347
Komentarze
Ja jeżdżę do i z pracy przez las. Nie jest to dla mnie przyjemne szczególnie po zmroku. 20 kilometrów w obie strony, codziennie. To zając przebiegnie, to lis, a dziki tylko raz widziałem i naprawdę w nocy jest się czego bać. Dziś posypało śniegiem, więc powrót z pracy po 22 nie będzie należał dla mnie do przyjemnych. No, ale co kto lubi!
Dario - 04:23 poniedziałek, 11 marca 2013 | linkuj
Fajne są takie nocne jazdy, pierwsza fotografia ma jakiś wyjątkowy klimacik :)
Dynio - 00:18 poniedziałek, 11 marca 2013 | linkuj
Komentuj