Środa, 14 marca 2012
MRI
- DST 18.37km
- Teren 0.10km
- Czas 00:49
- VAVG 22.49km/h
- VMAX 35.84km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 306kcal
- Sprzęt Niuniek
- Aktywność Jazda na rowerze
na Racławicką w deszczu do Lux Medu na MRI - rezonans jakiś tam prawego barku.
Godzinę, GODZINĘ leżałam bez ruchu w tej całej tubie :-) jakim cudem się nie poruszyłam, to nie wiem. chyba musiałam przysnąć :-)
pieprzone wyrwikółka!
zakamuflowany termometr :D
tam:
i z powrotem:
Godzinę, GODZINĘ leżałam bez ruchu w tej całej tubie :-) jakim cudem się nie poruszyłam, to nie wiem. chyba musiałam przysnąć :-)
pieprzone wyrwikółka!
zakamuflowany termometr :D
tam:
i z powrotem:
Komentarze
haha kiedyś miałem rezonans nie pamiętam czego i spałem jak dziecko. super się tam spi, nie wiem czy to pod wpływem tych prądów czy czego, ale odpłynąłem migiem. inna sprawa, że jak na sportowca przystało (tętno spoczynkowe 50, czasem mniej) jak tylko przestaje się ruszać to zasypiam. przeszkadza to w pracy - regularnie kimałem na zebraniach w decathlonie na przykład
bambam - 21:53 środa, 14 marca 2012 | linkuj
Komentuj