Informacje

  • Wszystkie kilometry: 58196.99 km
  • Km w terenie: 4832.53 km (8.30%)
  • Czas na rowerze: 263d 11h 25m
  • Prędkość średnia: 8.88 km/h
  • Więcej informacji.

Odwiedziło mnie już kilka osób :-)

Darmowy licznik odwiedzin
(licznik od 05.10.2014r.)

Zaliczone gminy



Roczne statystyki

2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl 2007 button stats bikestats.pl

Moje rowery


Szukaj


Znajomi


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anna.bikestats.pl

Archiwum


Linki


Wtorek, 3 stycznia 2012

Czosnów przywitany w 2012!

  • DST 66.78km
  • Czas 02:55
  • VAVG 22.90km/h
  • VMAX 46.02km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 1121kcal
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

wymęczony ten Czosnów. tam jechało się bardzo dobrze, z powrotem coraz wolniej i wolniej, przy akd jeszcze wolniej.... a na powstańców to jechałam żółwim tempem pod ten wiatr :/
dlaczego tak wieje????? albo dlaczego nie wieje zawsze w plecy??????


Komentarze
jaki pulsometr?
anna
- 11:16 środa, 4 stycznia 2012 | linkuj
tia... czuję każdy metr! :P
anna
- 11:15 środa, 4 stycznia 2012 | linkuj
Pulsometr pokazujący HR 170 i 17 km/h na liczniku. BARDZO fajny :]
maratonka
- 11:11 środa, 4 stycznia 2012 | linkuj
Wiatr jest fajny, pozwala autentycznie poczuć każdy kilometr :)
lukasz78
- 11:06 środa, 4 stycznia 2012 | linkuj
jezu, jak mi się marzy pogoda bez wiatru!!! :)
anna
- 08:02 środa, 4 stycznia 2012 | linkuj
We Wrocławiu dzisiaj też wiało. I też nie zawsze w plecy. I tak samo jazda TAM była czystą przyjemnością, natomiast powrót wymęczony. Bezczelny wiatr, żeby tak prosto w twarz!

Jednak nasłuchując tego co za oknem obawiam się, że dzisiejsze (patrząc na godzinę- wczorajsze) podmuchy to był pikuś.

Pozdrawiam bezwietrznie :)
maratonka
- 00:28 środa, 4 stycznia 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa luzla
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl