Informacje

  • Wszystkie kilometry: 55434.18 km
  • Km w terenie: 4832.53 km (8.72%)
  • Czas na rowerze: 249d 06h 57m
  • Prędkość średnia: 8.93 km/h
  • Więcej informacji.

Odwiedziło mnie już kilka osób :-)

Darmowy licznik odwiedzin
(licznik od 05.10.2014r.)

Zaliczone gminy



Roczne statystyki

2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl 2007 button stats bikestats.pl

Moje rowery


Szukaj


Znajomi


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anna.bikestats.pl

Archiwum


Linki


Sobota, 25 czerwca 2011

piiiiwko, pistolecik i Zombie Walk!

  • DST 30.87km
  • Czas 01:20
  • VAVG 23.15km/h
  • VMAX 41.09km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

dobrze jest mieć takiego sąsiada zrowerowanego. "no to za chwilę u Ciebie!" :-) także po raz kolejny, jak nie setny, umówiliśmy się z Drexem na lajtowe kręcenie :) pierwszym punktem programu była Arkadia i "miasteczko ruchu" dla dzieciaków przy fontannie. beznadziejne powiem Wam, ale może dla tych szkrabów jest fajne, dla mnie nie :P były szejki i piwko się kupiło... no właśnie, piwko... na piwko pojechaliśmy przy Forcie Legionów. tam też zrobiliśmy sobie sesję zdjęciową z Pistolecikiem :P

no i niestety dostaliśmy POUCZENIE że się nie spożywa w miejscu publicznym a potem się nie wsiada na rower :P Panowie Policjanci też byli dość bardzo przejęcie Pistolecikiem, ale jak okazał się czymś tam (bo za cholerę nie wiem jak to się nazywa), to się uspokoili :) jak sobie już poszli, to dopilisby browary do końca, grzecznie poszliśmy - niby to na Wianki, ale na Wisłostradzie wsiedliśmy na bajki i wio pod PKiNa na Zombie Walk!

no właśnie, szliśmy razem z marszem, robiąc zdjęcia, kręcąc filmiki :) najs! Dreksior został ugryziony, ja uduszona :D:D:D:D <jak dla mnie to wymiatali Piloci Tupolewa!!!!!!!>

po Zombie Walk pojechaliśmy do domu przygotować się na Nockę...

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa eraln
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl