Piątek, 28 stycznia 2011
miała być Masa, a był Samolot i szybki serwis bo jakiegoś mega pecha dziś mam!
- DST 27.15km
- Teren 4.00km
- Czas 01:45
- VAVG 15.51km/h
- VMAX 33.78km/h
- Sprzęt Niuniek
- Aktywność Jazda na rowerze
no więc, miałam jechać na Masę, ale Niuńkowi zablokował się hamulec. szybka reakcja i pojechałam do Samolota na szybki serwis :) hamulce są! chwilę pojeździliśmy, zwiedziliśmy nocą lasek na kole i niestety w drodze do domu okazało się że amor zablokował się na amen... :/ co za pech pech pech!!!!
Komentarze
weź od razu przywieź wszystkie 4 koła to się zrobi :D
anna - 10:45 sobota, 29 stycznia 2011 | linkuj
No jeszcze, jeszcze ;) Od mieszczucha tylne kółko :)
siwy-zgr - 10:42 sobota, 29 stycznia 2011 | linkuj
Ogólnie na jazdę tak, ale nie na Specu ;) Ty wiesz ile zajmuje wyczyszczenie syfu z wszystkich zakamarków tej ramy? ... DUUUŻO! :) Poza tym przeziębiłem się cholera i raczej na rower za szybko nie wsiądę.
siwy-zgr - 09:51 sobota, 29 stycznia 2011 | linkuj
ale pogoda jest świetna na jazdę!!! :-) no to wpadaj, tez się z chęcią z Wami spotkam :D
anna - 09:47 sobota, 29 stycznia 2011 | linkuj
NO WŁAŚNIE ANUSIU ;)
PS. No to mu powiedz, że wszystko gra i czekam na lepszą pogodę żeby pojeździć. Cholera pojechałbym do niego na piwko. Mam jedno koło do wycentrowania ;)siwy-zgr - 09:41 sobota, 29 stycznia 2011 | linkuj
PS. No to mu powiedz, że wszystko gra i czekam na lepszą pogodę żeby pojeździć. Cholera pojechałbym do niego na piwko. Mam jedno koło do wycentrowania ;)
nie był Marcinku ;-)
btw, Maciek się pytał co u Ciebie :Panna - 09:39 sobota, 29 stycznia 2011 | linkuj
btw, Maciek się pytał co u Ciebie :P
Ok, był serwisowany zaraz po kupnie, a PÓŹNIEJ? :)
siwy-zgr - 09:35 sobota, 29 stycznia 2011 | linkuj
zobacz co znalazłam:
http://forum.mtbikes.pl/topic/2717-rst-gila-tnl-w-kellys-oxygen-2009-olejowy-czy-nie/
http://www.forumrowerowe.org/topic/56735-rower-kellys-salamander/page__gopid__816005#entry816005
jednym słowem, nie tylko ja mam z tym problemy, ufff :-)anna - 09:33 sobota, 29 stycznia 2011 | linkuj
http://forum.mtbikes.pl/topic/2717-rst-gila-tnl-w-kellys-oxygen-2009-olejowy-czy-nie/
http://www.forumrowerowe.org/topic/56735-rower-kellys-salamander/page__gopid__816005#entry816005
jednym słowem, nie tylko ja mam z tym problemy, ufff :-)
był, bo jakoś zaraz po kupnie padła właśnie blokada skoku :-)
anna - 09:31 sobota, 29 stycznia 2011 | linkuj
To, że jest słaby, nie oznacza, że można go ujeżdżać w brudzie :)
siwy-zgr - 09:29 sobota, 29 stycznia 2011 | linkuj
Weź go daj Maćkowi i niech go rozbierze i wyczyści. Przecież chyba ten amor nie był serwisowany od nowosci?
siwy-zgr - 09:29 sobota, 29 stycznia 2011 | linkuj
edit: Niuniek odtajał i amor działa. pewnie dostała się gdzieś woda w przełącznik do blokady skoku a na mrozie zamarzło. po pracy jeszcze nie Niego popatzrę :-)
anna - 09:06 sobota, 29 stycznia 2011 | linkuj
No wiem, lipnie sie tak jezdzi, juz lepiej z samym przednim. W razie czego daj znać to Ci pomoge cos rozsądnego na allegro znalezc. Od bidy mozesz sobie jakiegos Suntoura XCR'a kupic - jak na to ile kosztują to nie są złe.
siwy-zgr - 22:21 piątek, 28 stycznia 2011 | linkuj
kasy na takie ekstrawagncje nie mam, więc jeśli się nic nie uda z moim zrobić, będę na takim jeździć, dopóki kasy nie będzie. z samym tylnym hamulcem jeździć nie będę :D
anna - 22:18 piątek, 28 stycznia 2011 | linkuj
Mogę Cię moim poratować w razie czego, ale on nie ma uchwytów pod v-break'i więc byś jeździła tylko z tylnym hamulcem... Ew. szykuj kasę na jakąs RS Torę albo Recona, względnie na jakąś ładną, używaną Rebę SL, ale tu też będzie problem z pivotami...
siwy-zgr - 22:16 piątek, 28 stycznia 2011 | linkuj
jutro popatrzę po pracy, niech trochę odtaja ten rower po tym mrozie, może to jest przyczyna...
anna - 22:12 piątek, 28 stycznia 2011 | linkuj
A jak nie to weź trochę oleju 5W, rozkręć go, wyczyść i wlej po trochu. Będzie miał dodatkowe smarowanie. Albo lepiej daj go Maćkowi, niech on się z nim pobawi :)
siwy-zgr - 22:09 piątek, 28 stycznia 2011 | linkuj
dziwne rzeczy się działy. dojechałam do górczewskiej i czuje że hamulec mam cały czas wciśnięty. nie odskakiwał. linka luźna. Samolot spiłował trochę te gumki i wyregulował. więc jest git. gorzej z tym amorem... mam nadzieję, że zamarł po prostu. do jutra może odtaja i będzie śmigał jak ta lala, a jak nie, to nie wiem :/
anna - 22:03 piątek, 28 stycznia 2011 | linkuj
jak to się "zablokował"? tzn. zatarł? a może elastomer zamarzł i dlatego się przestał uginać?
siwy-zgr - 22:01 piątek, 28 stycznia 2011 | linkuj
Komentuj