Twierdza Modlin - najdłuższy budynek w Europie
- DST 4.00km
- Teren 4.00km
- Czas 01:32
- VAVG 23:00km/h
- Kalorie 371kcal
- Podjazdy 36m
- Aktywność Chodzenie
Wczoraj mega nieudany dzień. A zapowiadał się pięknie. Skończył płaczem.
Byliśmy w Łodzi z zaproszeniem na ślub. Mieliśmy iść na spacer na Piotrkowską i zobaczyć nowy dworzec. Ale pospaliśmy do 11, zanim się zebraliśmy, zatankowaliśmy i w końcu wyskoczyliśmy na Autostradę Wolności - trochę minęło. Jeszcze mieliśmy szansę na spacer (zapowiedzieliśmy się na 15-16), ale ni z tego ni z owego popsuło się nam dziecko. Obudził się ze snu i wpadł w histerię. Musiałam się zatrzymać i go uspokajać... Spokojnego tylko włożyłam do fotelika i awantura od nowa. No ale przez Łódź trzeba było jakoś przejechać! A nie umiem zdalnie prowadzić auta :/ U wujostwa - Istny Anioł! Wyszalał się na podłodze, pojadł i śniętego włożyłam do fotelika. Zasnął zanim ruszyłam. No ale niestety.... na 80km przed Warszawą powtórka z rozrywki. Jazda od mopa do mopa. Dziecko w krzyk, to ja do mopa, przystanek, zabawa z dzieckiem, uspokajanie, ten się śmieje i bawi i tylko jak znikam z pola widzenia to ryk :( Z łodzi jechaliśmy 3,5h! Koszmar nad koszmarami. Smarowałam dziąsła (ząbkujemy), dałam przeciwbólowy - nic nie pomagało :(
Myślałam że ten odcinek do Łodzi jest do łyknięcia na raz gdy dziecko śpi. Myliłam się :(
Przed nami w najbliższym czasie podróż za Rzeszów, prawie 400km i nie mam zielonego pojęcia jak to zrobimy :(
Wczorajsze wydarzenia były inspiracją dnia dzisiejszego - wzielismy z sobą następny fotelik. Mamy nadzieję, że ostatnie wydarzenia były spowodowane pozycją.
Nie wiem jak ta próba wyszła, ponieważ dziś w nowym foteliku Tymon spał, zarówno jadąc do Modlina jak i wracając :D
Testowaliśmy też dziś nosidełko!
Tymonek dzielnie spacerował z mamusią, nie bał się ciemnych i zimnych pomieszczeń :D Będą z Niego ludzie!
Wieża Tatarska. Zamknięta, a chcieliśmy tam pójść © annaw
Wejść wszędzie tam, gdzie tylko się da :) © annaw
Tymonek się nie boi:D © annaw
Otwarte "drzwi" do najdłuższego budynku w Europie skusiły :) © annaw
Odchodząca farba ze ścian robi wrażenie © annaw
Świetlówki zostały © annaw
Komuś ugotować zupkę? © annaw
Barierka oddzielająca kolejkę po jedzenie? © annaw
Kantyna i ściany z talerzy :D © annaw
"akwedukty" © annaw
Selfie © annaw
Tymon się zajada na świeżym powietrzu. W końcu wiosna! © annaw
Najdłuższy budynek w Europie. Śpiące dziecko :D © annaw
Byliśmy w Łodzi z zaproszeniem na ślub. Mieliśmy iść na spacer na Piotrkowską i zobaczyć nowy dworzec. Ale pospaliśmy do 11, zanim się zebraliśmy, zatankowaliśmy i w końcu wyskoczyliśmy na Autostradę Wolności - trochę minęło. Jeszcze mieliśmy szansę na spacer (zapowiedzieliśmy się na 15-16), ale ni z tego ni z owego popsuło się nam dziecko. Obudził się ze snu i wpadł w histerię. Musiałam się zatrzymać i go uspokajać... Spokojnego tylko włożyłam do fotelika i awantura od nowa. No ale przez Łódź trzeba było jakoś przejechać! A nie umiem zdalnie prowadzić auta :/ U wujostwa - Istny Anioł! Wyszalał się na podłodze, pojadł i śniętego włożyłam do fotelika. Zasnął zanim ruszyłam. No ale niestety.... na 80km przed Warszawą powtórka z rozrywki. Jazda od mopa do mopa. Dziecko w krzyk, to ja do mopa, przystanek, zabawa z dzieckiem, uspokajanie, ten się śmieje i bawi i tylko jak znikam z pola widzenia to ryk :( Z łodzi jechaliśmy 3,5h! Koszmar nad koszmarami. Smarowałam dziąsła (ząbkujemy), dałam przeciwbólowy - nic nie pomagało :(
Myślałam że ten odcinek do Łodzi jest do łyknięcia na raz gdy dziecko śpi. Myliłam się :(
Przed nami w najbliższym czasie podróż za Rzeszów, prawie 400km i nie mam zielonego pojęcia jak to zrobimy :(
Wczorajsze wydarzenia były inspiracją dnia dzisiejszego - wzielismy z sobą następny fotelik. Mamy nadzieję, że ostatnie wydarzenia były spowodowane pozycją.
Nie wiem jak ta próba wyszła, ponieważ dziś w nowym foteliku Tymon spał, zarówno jadąc do Modlina jak i wracając :D
Testowaliśmy też dziś nosidełko!
Tymonek dzielnie spacerował z mamusią, nie bał się ciemnych i zimnych pomieszczeń :D Będą z Niego ludzie!
Wieża Tatarska. Zamknięta, a chcieliśmy tam pójść © annaw
Wejść wszędzie tam, gdzie tylko się da :) © annaw
Tymonek się nie boi:D © annaw
Otwarte "drzwi" do najdłuższego budynku w Europie skusiły :) © annaw
Odchodząca farba ze ścian robi wrażenie © annaw
Świetlówki zostały © annaw
Komuś ugotować zupkę? © annaw
Barierka oddzielająca kolejkę po jedzenie? © annaw
Kantyna i ściany z talerzy :D © annaw
"akwedukty" © annaw
Selfie © annaw
Tymon się zajada na świeżym powietrzu. W końcu wiosna! © annaw
Najdłuższy budynek w Europie. Śpiące dziecko :D © annaw
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj